Wasza pani przerabiolog wróciła..

cieszcie się... ale i tak nie będę przerabiać, przynajmniej nie dzisiaj bo zwyczajnie mi się nie chce. Chociaż nie chwaląc się podszkoliłam się u takiego jednego pana fotografa co już dosyć długo przerabia :)

A więc drogie kochane słodkie rozpieszczone o pięknych oczkach dzieci... Czy wy też nie widzicie tematów i w ogóle kafe przypomina burdel? O ile pamiętam, ostatnim razem tu było normalnie

Hmm.. chyba tzn. tak małopisemni dziś jesteście:) Zawsze tyle postów, a teraz co? Kafe zmienne jest;)

witame w naszych skromnych progach... ps. ja tu organizuję polską wersję halloween [komóra albo wpiertol ]

Ha... spoko;) Ale jeszcze nie mam przebrania, więc ani komóry ani wpierdol. Przykro mi:) A na pomarańcze nie reaguje, sorki...;)

Wyjdź stąd Tylko nie trzaskaj drzwiami.

pomarańcze, alez Wy dzisiaj agresywne :O co to, w czwartek jakis dzien opiertalania jest?

Phi.. Ja tam się już przyzwyczaiłam, że pomarańcze coraz to gorsze i coraz to mniej pomysłów w główce:) Ale co zrobisz, nic nie zrobisz.

A tak wgl. planujecie coś na halloween?:D Jakaś impreza ze znajomymi, rodzinnie czy sam na sam. Ja tak myślę co wykombinować. Hmm.. Pierwszy lepszy pomysł to seans z horrorami schizowatymi a potem wziuu na cmentarz po północy się postraszyć. Tak w skrócie:D Macie jakieś pomysły?

biedra, to Ty piertoliłas na pomarańczowo ?

ja planuję sie uczyc na kolokwium z matmy :O i botaniki :O fajnie, nie?[ cool] a w przyszłym tygodniu, w sobote, ide na męski striptiz

biedra, nie wiem czy wiesz, ale halloween obchodzi się dzień przed wszystkimi świętymi, więc nie krzyw się tak;)

sama jesteś pała

mowi się żal pe el, nie znasz najnowszych tipsiarski trendów? :O :D

Łoł... no to nieźle:P Ale odbijesz sobie halloween striptizem;) U mnie w mieście niestety nie ma takich clubów tego typu. Uroki 'wsi' nazywanej 'miastem':)

a widzisz, a w lublinie jest, bodajże w Oranżadzie...po 22 ponoć zdejmują slipki :D

no widzisz koorwa, o takich rzeczach sie nie zapomina jezeli chcesz przezyc w tym słitaśnym cud miód orzeszki tipsiarskim świecie...

no, masz szczescie, ze przepraszasz, bo inaczej bym wysłała na Ciebie okolicznych dresów a całkiem ich sporo na moim osiedlu :O

tjaaa, ze szczerego, uważaj, bo uwierze ale z tymi dresami to zaden zart, kiedys w nocy mnie obudzili, tak sie darli :O ostrożnie odsunęłam żaluzje, zeby obczaic, kto sie tak drze, a tam 5 dresów z psem pod moim oknem :O ja piertole, strach z imprez wracac :O

tak, ten pies to zdecydowanie za dużo błuldogełe, jak to dresy mają w zwyczaju mieć :O a powiem Wam, gdzie takie osiedle jest lublin, czuby, osiedle widok..nikt mnie na tym osiedlu nie zna, mieszkam tu od niedawna :P a osiedle powinno nazywać sie 'widok na dresów :O'

Moje osiedle to mieszanka wszystkiego i niczego. Od metali, punków, drechów, tipsiarek, technowców, po moherów wyznania Rydzyk, Upierdliwe sąsiadki wyzywające za to, że im się trawe "gniecie" pod oknem.... cudnie tu, naprawdę:) można by nagrać tu serial brazylijski. Co tu się dzieje, ludzie

no pewnie, ze mieszkam z czubkami, co w tym dziwnego?:O a Ty biedra, gdzie mieszkasz, ze tak podskakujesz, w pałacu prezydenckim?:D

:O a to są jeszcze gorsze? a w ogole to miałam na myśli pałac w mozambiku of kors :O, chyba mnie nie zrozumiałaś

ide spać :O, bede snic o fajnych dresach pa