Moj partner ma nagie zdjecia byłych partnerek w komputerze - co o tym mysleć?

Napewno pod Twoja nieobecnos wali pyte pod te foty!

nagie foty to przesada! tu juz nie ma miejsca na liberalizm.... tlumacz to sobie jak chcesz ale to nie jest normalne. a jak on sie z nich tlumaczy?

Własnie, być moze to roznica w budowie mózgu ;) ale oni serio tego nie kumaja. He ja nagie byłych wykasowałam, zostawiłam kilka normalnych. Tylko dlatego ze jeden z nich to ojciec mojego dziecka i jest na kilku fotach z młodym, inny ze mna pracował wiecjest na fotach z imprez słuzbowych inne usunełam poniewaz ich nie potrzebuje. Reszte mezczyzn wogóle pominełam. Zapytał czego oczekuje, cholera niczego. Nie zalezy mi zeby znikneły poniewaz chodzi o fakt ze były mimo iz jest ze mna. Zapytałam czy jego była ( mama jego dziecka) nie miała nic przeciwko. Heh dowiedziałam sie tylko tykle ze komputer miał zawsze z hasłem wiec wszystko jasne ;P

? bo jak foty to i filmiki powinien miec teraz każdy byle aparat oferuje mozliwośc kręcenia krótkich filmów, a taki kolekcjoner porno to napewno kupił specjalnie ekstra sprzęt łącznie z kamerą (możliwe że nagrywał swój seks za zgoda bądź z ukrytą kam)...Szukajcie filmów - mają albo na plytach albo na szyfrowanych dyskach, albo na dyskach zewnętrznych...na pewno maja filmy

On twierdzi ze ma wszystkie dane z wielu lat i nie tylko dotyczace zdjec, kobiet etc. Ze zanim mnie poznał zył i to czesc jego zycia. Zaczynam sie zastanawiac czy on podchodzi do naszego zwiazku rownie powaznie

Co do filmow to na bank ma ze mna wiec podejrzewam ze z innymi rowniez. Nie pytałam, jak zobaczyłam foty wkurwiłam sie, zapaliłam fajke i powiedziałam ze ma "spierdalac" mimo iz nie bywam w stosunku do niego wulgarna. Poniosło mnie na maxa, chciałam odejsc bo sie zdenerwował ze irytuje mnie taka pierdoła. To generalnie cudowny facet i co wiecej nikogo tak nie kochałam. Przy nim przestyałam podrywac innych mezczyzn, ustatkowałam sie, nie wrzuciłam go pod pantofel. Po raz pierwszy oddałam sie cała. I co ? Jajco!

Tutaj powstaje dylemat... Co lepsze... Mezczyzni za mna latali, robili co chciałam a ja ich traktowałam z dystansem, on jest inny i mi odwaliło. Wiem ze ma na mnie duzy wpływ ale do jasnej nie wszystko musi mi sie podobac!!!