Wyglądam przeciętnie, jąkam się strasznie = nie mam szans na miłość

Mam 22 lata, wyglądam przeciętnie, raczej dziewuchy się za mną nie oglądają. Do tego jąkam się, co powoduje że się w ogole nie odzywam - taka fobia, jak muszę się odezwać, to przezywam straszne męki. Nigdy nikogo nie miałem, a tak marzę o tym, żeby mieć się do kogo przytulić. Jestem sam jak palec. Żyję nadzieją, że coś się w końcu musi zmienić, ale uświadamiam sobie coraz bardziej, że to nie jest możliwe. Nie znam żadnej dziewczyny, która chciałaby się ze mną umówić, nawet z litości.

Ja kiedyś spotykałam się z chłopakiem, który się trochę jąkał. A jak już się denerwował to wtedy to była masakra :P. W ogóle koleś był strasznie nieśmiały, ale to mi raczej nie przeszkadzało. Więc nie martw się, masz jeszcze czas żeby jakąś znaleźć :D.

W dzieciństwie logopeda-idiota leczył mnie środkami uspokajającymi, przez co spałem 16godzin na dobę. W liceum byłem na terapii w mikołowie metodą Lilii Arutyunian. Nie muszę mówić, że nie pomogło.

Jest pewna dziewczyna w moim życiu, ale ona chyba nawet nie zdaje sobie sprawy, że się nią interesuję. I jak ja mam zapytać, czy się umówi ze mną, skoro słowa z siebie nie wyduszę.

Wiadomo, że to nie to samo co telefon albo propozycja wprost, przy rozmowie w cztery oczy. Poza tym łatwiej jej spławić odpowiadając na sms, albo w ogóle udać, że nie dostała wiadomości.

Powinieneś codziennie wykonywać ćwiczenia oddechowe. One bardzo rozluźniają mięśnie mają duży wpływ na mowę. Przeciąganie sylab ....ale ty chyba o tym dobrze wiesz...więc chyba nic tu po mnie. Powie jeszcze tylko, że przeciąganie sylab jest porównywalne do śpiewu, bo ludzie jąkający się przy śpiewaniu nie zacinają się. Coś w tym tkwi, jest jakiś kruczek, który odblokowuje mechanizm jąkania. Warto sie nad tym zastanowić, a może wykorzystać.

Znam ten problem. I myślę, że ludzie nie jąkający się tak naprawdę nie do końca rozumieją jaką wielką przeszkodą w życiu codziennym może być jąkanie. Ja mam 24 lata i można powiedzieć, że się do tego już "przyzwyczaiłem" i staram się żyć normalnie, choć czasem mam tego dosyć. I wiem, że gdybym się nie jąkał, byłbym innym człowiekiem, na pewno bardziej otwartym, szybciej bym nawiązywał kontakty...a tak- pewnie większość ludzi, którzy mnie nie znają uważa mnie za ponuraka, nudziarza, który niewiele ma do powiedzenia. Najgorzej jest gdy wchodzę w jakieś nowe towarzystwo i gdy się zaczynam odzywać ...widzę "zdziwienie", zmieszanie ludzi. I wtedy zazwyczaj jeszcze bardziej się denerwuję. No ale widać tak mi było pisane. Leczyć- nigdy się nie leczyłem. Nie byłem na żadnych terapiach, chciałem iść kilka miesięcy temu ale niestety nie mam tyle pieniędzy. I tak szczerze nie mam pewności czy po takiej terapii za kilka tysięcy zł będzie lepiej... Z dziewczynami też zawsze były problemy:P choć kilka ich się przewinęło, jednak teraz jestem sam...i też mam wrażenie, że tak już będzie. Może po prostu niektórym takie samotne życie jest pisane. Trzymaj się!!! pozdrawiam

Mnóstwo porad na jąkanie na naszej stronie www.demostenes.boo.pl

hahah z przecietnym wygladem i jakaniem jestes skazany na samotnosc. zawsze zostaje renia raczkowska :P

Pomarańczowi!! Wzywam do bojkotu czarnych użytkowników!! Oni ignorują nas na topikach!!

Wiec dzialaj, chodz na terapie (np w Toruniu) tam nauczysz sie nie dosc ze nowej mowy to pewnosci siebie ;)

Cześć,dziwię się strasznie,że nie pomogła ci terapia w mikołowie,ja poznałam męża 12 lat temu,jąkał się baaaaaaaaaaardzo i do tego dziwna mimika twarzy,po ślubie jesteśmy już 10 lat,mamy 4 letniego syna,uwierz mi można kogoś takiego kochać i to bardzo,mąż 2 lata temu skończył terapię w mikołowie,nauczył się nowej mowy i jest od 2 lat szczęśliwy,nie powiem bo jak zaniedba relaksację albo przychodzi mega stres to się zająkuje ale ciągle to kontroluje i żyje mu się łatwiej,szczęśliwy jest ze swoją nową mową:)może warto by było spróbować jeszcze raz?zawsze nawiążesz nowe znajomości itp,powodzenia:)

Nie dziwię Ci się że terapia w Mikołowie nie pomogła. Polecam ich stronę internetową w celach rozrywkowych. Między innymi rozbawiło mnie stwierdzenie jakoby "opatentowali ruchy ręką" hmm... strzeżcie się gdyż możecie przez przypadek naruszyć prawo autorskie gestykulując w trakcie rozmowy:D Poza tym żeby wyleczyć kogoś z jąkania trzeba być chyba kimś więcej niż tylko "trenerem". Terapia jąkania jest bardzo żmudna i często w krótkim czasie nie daje wymiernych efektów, z kolei brak formalnych regulacji prawnych w Polsce powoduje, że ludzie wpadają w ręce różnej maści szarlatanów dla których problem jąkania jest przysłowiową kurą znoszącą złote jaja. Odsyłam wszystkich jąkających się do specjalistów logopedów chociaż i tu mogą trafić się kwiatki w stylu "klinika jąkania".

Na Demostenes.bis masz opisane wszystkie możliwe terapie jąkania

Zapraszam do rozmów na temat jąkania na facebooka Życie z jąkaniem https://www.facebook.com/pages/%C5%BBycie-z-j%C4%85kaniem/864534896936035

Teraz nowy adres Demostenesa to www.demostenes2.eu