Czy pani mgr inż. z fizyki która dostała się na studia doktoranckie pasuje

pracować jako... palacz? Chcę przyjąć taką prace, a wszyscy mi pieprzą "przecież poszukaj najpierw lepszej", "nie idz na łatwizne", "co ludzie powiedzą". Ja wybieram tą prace świadomie! Chcę sobie przyjąć łatwą prostą prace która pozwoli mi siedzieć w piwnicy zakładu dorzucać węgla do pieca i czytać sobie o fizyce. Ok pytanie brzmi głupio, ale wygląda to tak że mieszkam nie niedużej miejscowości, wszyscy wszystkich znają i praca jest w ośrodku zdrowia. Automatycznie wszyscy będą wiedzieć że tam pracuje co przyprawia moją matkę o zawrót głowy.

i dla mnie spoko, ale nie mieszkam w malej miejscowosci, wiec nie wiem jak to jest jak sie trzeba przejmowac tym co ludzie powiedza. obiektywnie mowiac, fajna praca jak jest czas na czytanie ksiazek!

dzięki :) Wiesz ja się nie przejmuje, ale moja mama ... wręcz nie do opisania. Jak pójdę do innej pracy, takiej pod fizykę będę się musiała rozdrabniać i wielu rzeczy uczyć na nowo, odchodząc od mojej dziedziny. Tutaj nie będę się musiała martwić i uczyć do pracy i będę mogła się zajmować tylko i wyłącznie tą dziedziną która mnie interesuje.

Nie patrz co inni myslą, ale czego Ty chcesz. Czy dostajecie stypendium nauklowe? Jak to jest, bo rowniez chce sie wybrac na st. dok. I poza tym- czy zajecia sa w tygodniu czy w weekendy, czy placi sie za te studia, ile godzin tygodniowo. mozecie mi odpowiedziec:) Prosze...

a to na studiach doktoranckich student nie dostaje normalnie pensji??

ale wiesz, nie ma nic z zlego w rozdrabnianiu sie i uczeniu czegos nowego, w zyciu wszystkie 'zdolnosci' sie przydaja. Ja bym sie mama nie przejmowala, w kazdym razie ja, i powtarzam nie jestem z malego miasta a wiem ze to jest duza roznica.

Ja dostaje stypendium. To zależy od średniej, teraz na 1 roku dostałam bo zależało od średniej ze studiów. Miałam dość wysoką tą średnią bo 4.87. Później to czy dostaje się stypendium zależy od średniej z kolejnych lat studiów. Na studia doktoranckie przyjmowali chyba od 4.25, albo od 4.00, sama teraz nie wiem. Na tej uczelni na której ja jestem zajęcia są raz w miesiącu, dla stacjonarnych i niestacjonarnych razem w niektóre soboty. Ja poszłam na niestacjonarne bo mam dość daleko na tą uczelnie i dojazdy w ogóle nie wchodziły w grę takie codzienne. Za niestacjonarne się płaci ale to są grosze, część stypendium mi to pokrywa. Można też dostać różne inne stypendia, na żywienie, na zakwaterowanie, na zakwaterowanie dziecka. Jakby je wszystkie pozbierać wychodziło ponad 2000, ale o te wszystkie typu socjalnego nawet się nie starałam, to zależny od dochodu na członka rodziny czy się je dostaje. Na stacjonarnych się nie płaci, ale trzeba uczyć studentów niestety w ramach zapłaty.

Jakbyśmy chociaż mieszkali w innej dzielnicy! To ta nasza jest taka "zapyziała" :O Ja się może źle wyrażam, jako miejsce zamieszkania mam wpisane "wrocław", tylko że dzielnica na peryferiach, która kiedyś była odrębną wioską i rządzi się swoimi prawami.

no.. w każdym razie jak dziś oświadczyłam mamie do jakiej pracy idę myślałam że zawału dostanie :D Jutro oświadczam lubemu memu, więc byc moze będę wolną kobietą już za parenaście godzi

DZIEKUJE ZA ODPOWIEDZ. Wreszcie cos wiem:) Zbieram informacje, chociaz pewnie na kazdej uczelni jest troche inaczej;) zycze Wam powodzenia:) I powiedzcie- chcecie pozniej zostac na uniwerku? I ile kosztuja takie zaoczne studia? Jesli mozna wiedziec oczywiscie.

Powiem Ci tak, ja chcę się zająć karierą naukową, ale nie jestem w stanie uczyć. Nie nadaję się do tego. Nie rozumiem że ktoś czegoś może nie rozumieć. Moje kosztują niecały 1000 zł za semestr, więc to dość tanio. Ale ja jestem na politechnice. Podobno, mówię podobno bo to usłyszane gdzieś tam kiedyś tam plotki, na uniwersytetach niektórych kwoty są nawet 10'krotnie większe.