Ci ktorzy zdradzaja to moralne dno

ale za to ...- ale kochana to ze jestes kurviszonem to nie moja wina:) nie musisz mnie atakowac:) uwazam ze kobieta na ktora spadlo kalectwo meza ma prawo do skoku w bok tylko i wylacznie w celach zaspokojenia sexualnego, o ile ma zamiar trwac przy chorym mezu. tu juz dziala sila wyzsza, nieszczescie. maz lepiej zeby o tym nie wiedzial, bo moze sie zalamac. natomiast czym innym jest puszczanie sie kobiety ktorej maz jest zdrowy, zdolny do wspolzycia, ale taka pani albo go nie kocha, albo szuka wiekszych wrazen poza malzenstwem. wtedy powinno sie odejsc a nie zdradzac. to samo oczywiscie tyczy sie mezczyzn, tylko przyklad jest kobiety - monikoni

"Prawiczku, twoja odpowiedz powalila mnie na kolana. Gdzie cie nauczono, ze zostawia sie na lodzie chorego czlowieka, po wielu latach zwiazku?" Moralnosc nakazuje pomoc choremu człowiekowi, a nie bycie z nim z litosci. :) "A to ci dopiero moralnosc!!!!" Moralnosc to również bycie uczciwym wobec drugiego człowieka. :) Kurwiąc się na boku i nie mówiąc mu o tym jestes wobec niego uczciwa? Niestety po tych Twoich żałosnych usprawiedliwieniach mogę chyba z czystym sumeiniem napisac, że zaliczasz sie do kurew. :) Nic, tylko pogratulowac

do kurwiących się po prostu nie potraficie nazwać tego co robicie po imieniu a i ze swoimi partnerami do k**wienia ukrywacie się po kątach , czemu??? czemu? bo to baaaardzo podniecajace. Moze sprobuj kiedys, co? od razu frustracja zniknie, i humorek tez bedzie lepszy hehehehe

Sama widzisz ... mnie kocha ...Ciebie nie .... Widocznie mam jakąś przewagę nad Tobą ... :D mnie chce wielu .... Ciebie i ten jeden porzucił ....

"prawiczek czy Ty czasem zniewieściały nie jesteś? siedzisz na babskim forum i ani widu, ani słychu męskości, ani inteligencji ... " Jezeli jestem, jak to sie ma do tematu? :)

???????? Zdaje się ,że małżonkowie coś sobie przysiegają?????? pierdolenie sie z innym bo mąż nie może z powodu choroby to tez zdrada!

ale za to.... - a co ty sie czepilas prawiczka? czemu uwazasz ze pisanie na kafe czyni go niemeskim? to jest dopiero ograniczenie umyslowe i brak inteligencji:o

A tako, że nie jesteś obiektywny w temacie ... Nigdy nie miałeś chemii z kobietą .... a pewnie i na faceta chętnego nie trafiłeś.... więc taki co okazji nie miał, to nie ma pojęcia o temacie ....

nie muszę dawać dupy komu popadnie ,żeby mieć humorek, wystarczy ,że mam sama do siebie szacunek :P

Oj, prawiczku....zal mi ciebie.... Pogadamy jak troche dorosniesz:)

"a gdzie w zdrowiu i chorobie ???????? Zdaje się ,że małżonkowie coś sobie przysiegają?????? pie**olenie sie z innym bo mąż nie może z powodu choroby to tez zdrada!" Dokładnie. :)

"Sama widzisz ... mnie kocha ...Ciebie nie .... Widocznie mam jakąś przewagę nad Tobą ... mnie chce wielu .... Ciebie i ten jeden porzucił .... " - kurva jaka ty jestes zalosna cipciu. skad wiesz ze MNIE ktos porzucil, kto mnie chce i w jakich ilosciach? wez zrob sobie tipsy, doklej sobie blond pasemka, tapete na ryj i nie truj mi buły:)

naprawde ci nadmiar spermy mozg wypral do konca? zaspokajanie potrzeb NATURALNYCH KURWA POTRZEB kazdego czlowieka nazywasz kurwieniem sie?????to taka zona ma zrezygnowac z seksu do konca zycia? wezze ty wylacz tego kompa i idz chociazby do burdelu ruchnac cos wreszcie bo poki co wypowiadasz sie w tematach o ktorych nie masz bladego pojecia

pogardaaaaaaaaaaaaaa_______ - widać, że nie masz pojęcia o mężczyznach i inteligencji ... To też sporo wnosi do tematu... :D

pogardaaaaaaaaaaaaaa_______ - wulgarna za to jesteś wybitnie ... Może właśnie to mu przeszkadzało? :D

"Oj, prawiczku....zal mi ciebie...." A mi Ciebie kurewko. Najsmieszniejsze jest to, że niezależnie od tego co tu piszesz i tak myslac o tym wiesz, ze robisz żle. :) "A tako, że nie jesteś obiektywny w temacie ... Nigdy nie miałeś chemii z kobietą .... a pewnie i na faceta chętnego nie trafiłeś.... więc taki co okazji nie miał, to nie ma pojęcia o temacie .... " Nawet jeżeli to przecież chemia po zdradzie już nie działa, a zatem czemu po fakcie się nie pryznają i nie odchodzą od obecnego?

co po niektórzy inteligencją mogą się pochwalić tylko tą między nogami:P:P:P

[zgłoś do usunięcia] dostaniecieprawiczek tobie nap nie dziw sie, prawiczek nie wie, co to naturalne potrzeby czlowieka...

"to taka zona ma zrezygnowac z seksu do konca zycia?" A to rozwodów już nie ma? Języka w gębie również, że mężowi powiedziec nie może? :D

lepiej byc wulgarna i porzadna niz swietojebliwym kurviszonem:) to wyjasnij mi : czym jest inteligencja? czekam na definicje:)

"czym jest inteligencja?" Pewnie zdradzanie.

heheh pawiczku...powiedzenie mezowi o zdradzie natychmiast spowoduje, ze zdrada to nie bedzie ? hehehe odrobine logicznego myslenia by ci sie przydalo

"nie dziw sie, prawiczek nie wie, co to naturalne potrzeby czlowieka..." Pewnie Twój maz wiecej zarabia i utrzymuje dom.

"heheh pawiczku...powiedzenie mezowi o zdradzie natychmiast spowoduje, ze zdrada to nie bedzie ? hehehe odrobine logicznego myslenia by ci sie przydalo" Powiedzenie o tym mężowi spowoduje, że nie będzie on oszukiwany i będzie miał szanse zdecydować czy che byc z kurwiszonem czy tez nie. :)

prawiczek jak ktos napisal idz se chlopie zaruchac bo widac ze nie wiesz co piszesz-skoro juz nikt ci nie chce dac dobrowolnie to zaplac 2 opcja spierdalaj wreszcie z babskich stron i wejdz na jakas meska a tam bez watpienia jakis prawdziwy facet wbije ci do pustego lba ze seksik to zajebista sprawa i trzeba sie nim cieszyc poki mozna ale ty choooja o tym wiesz poki co cioto a siedzac calymi dniami na forum dla kobiet tego nie zmienisz i bedziesz sie tak pienic do konca swoich dni czyli dnia kiedy utopisz sie we wlasnym nadmiarze nasienia co za kurwa nieudacznik

czy przyzna się do zdrady czy nie ,zdrada pozostanie zdradą. wielu zdradzi a później żałuje i ci mają szansę na drugą szansę:D

Skoro ktos sie chce cieszyc seksikiem póki można, to po co bawi się w małżeństwo? Jest jakis obowiązek? :D

dobry maz nie pozwolilby zeby kobieta meczyla sie bez seksu do konca zycia pedalku

nie wiem czemu naskakujecie na porzadnego chlopaka? sexik to fajna sprawa, to albo sie go uprawia w zwiazku/malzenstwie albo sie jest samemu i skacze z kwiatka na kwiatek. jesli sie jest w zwiazku to sie nie zdradza, proste:o po co cale te instytucje malzenstwa itd skoro i tak sie wszyscy zdradzaja? totalna hipokryzja

"czy przyzna się do zdrady czy nie ,zdrada pozostanie zdradą. wielu zdradzi a później żałuje i ci mają szansę na drugą szansę" Wytłumaczę to najprosciej jak się da. Zdrada + zatajanie = zdrada + oszustwo. Osoba która przyzna się do zdrady przynajmniej nie oszukuje drugiej strony i daje jej prawo wyboru, co oznacza, że choc w minilamnym stopniu ją szanuje (skoro nie można pochamować "chwili"). :D