Ci ktorzy zdradzaja to moralne dno

Inteligentny człowiek nie ocenia ludzi ... nigdy nie mówi nigdy ... I potrafi spojrzeć na temat z wielu perspektyw ... Głąb ocenia, jak mu po drodze .... np. piszesz o tipsach... choć nie wiesz, że nigdy ich nie miałam .. piszesz o jakimś blondzie ... choć jestem brunetką południową ... Jak widać wydaje Ci się, że możesz .... i zapewne tak zostanie ... :D

" dobry maz nie pozwolilby zeby kobieta meczyla sie bez seksu do konca zycia pedalku" To dlaczego mu o tym nie powiedziała? Jak juz pisałem na pewno by zrozumiał .:)

do zooooski no jasne:) Dlatego rozsmieszyl mnie argument prawiczka

to wasze kurwiszony usprawiedliwienie. tak samo usprawiedliwiać się może każdy przestępca mniej lub bardziej zwyrodniały :P

akurat sytuacja monicostam jest troche inna, tutaj chodzi o chorego czlowieka, to sie da usprawiedliwic

..nigdy nie mów nigdy.. - przestępców osądza sąd ... i nawet oni mają linię obrony ...

ja mam zajebistego faceta w lozku i robie to tylko z nim bo jest boooosko ale on ma powiedziane-jak przestanie mnie zaspokajac znajde kochanka-PROSTE KURWA juz raz sie tak wpakowalam ze po 2 latach nagle jeden frajer zapomnial do czego sluzy kutas i nigdy wiecej nie dam sie tak wykolowac za bardzo lubie seks i od tego on jest zeby cieszyc czlowieka gdybym akurat byla po slubie i tak by sie stalo ze facet by opadl nagle-tak jak moj eksio-OCZYWISCIE ZE BYM ZNALAZLA INNEGO> co cie kurwa tak szokuje?

"akurat sytuacja monicostam jest troche inna, tutaj chodzi o chorego czlowieka, to sie da usprawiedliwic" A znasz słowa przysięgi małżeńskiej? :D Jest tam co o slubowaniu m.in. wiernosci. :D

"To dlaczego mu o tym nie powiedziała? Jak juz pisałem na pewno by zrozumiał " A co ty mozesz wiedziec o tym, co zrozumialby mezczyzna, a czego nie???????

całe szczęście ,że jest jeszcze sąd ostateczny , bój się więc!:D

poza tym to ja bym sie czula oszukana ze frajer juz nie daje rady a przed slubem dawal

"A co ty mozesz wiedziec o tym, co zrozumialby mezczyzna, a czego nie???????" Ja mogę tego nie wiedzieć, ona też, co nie zmienia faktu, że wybrała drogę oszukiwania. :)

A TY nie boisz się sądu ostatecznego? I nie boisz się, że bawiąc się w osądzanie sama grzeszysz?

"Inteligentny człowiek nie ocenia ludzi ... nigdy nie mówi nigdy ... I potrafi spojrzeć na temat z wielu perspektyw ... " - inteligentny czlowiek ma w zyciu zasady, zna siebie i wie , na co sie moze zdecydowac a na co nie. to kwestia moraliow, jesli wiesz o czym mowie. ja np. wiem ze nie trwalabym nigdy w zdradzie permanentnej, dlugotrwalej, bo tak kieruje swoim zyciem, zeby do takiej sytuacji nie doszlo. jesli bylabym w zwiazku, i poznala kogos innego to bym odeszla i tyle, jakkolwiek infantylnie to brzmi. a to czy jestes brunetka, ruda czy blondi to juz sprawa obojetna - mentalnie jestes glupia blondynka (przepraszam wszystkie blondynki;)) i tyle:)

ludzie narzekacie a... nigdy nie mów nigdy-i ciebie może dopaść niemoc i co wtedy? heh....:P:P:P

pogardaaaaaaaaaaaaaa_______- mylisz pojęcia inteligencja to etyka .... :O

mnie też dopadnie , ale ja jestem tego świadoma a ty?????

nie nosisz? masz rozum -to czemu go nie używasz????:P

nie myle pojec inteligencja a etyka:o nie gadam juz z toba, bo piszesz jakies brednie:(

Komuś się zachciało zaistnieć i mieć własny popularny topic:-D A wiadomo, że nic nie będzie tak chwytliwe jak temat zdrady:-D Takiemu człowieczkowi musi się bardzo w życiu nudzić:-)

i wtedy nie bede sie zaslaniac falszywa moralnoscia i wysle chlopa na dziwki

"nteligentny czlowiek ma w zyciu zasady, zna siebie i wie , na co sie moze zdecydowac a na co nie. " - owszem zasady ma i zna siebie i wie, na co może się zdecydować ... ogólnie się zgadza ... Mam zasady swoje ... znam dzisiaj siebie i wiem na co mogę się zdecydować ... Ale wiem więcej od Ciebie .... bo wiem też, że dzisiaj jestem innym człowiekiem, niż byłam wczoraj ... Tylko skończony idiota takim zostanie do końca ... Każdy inny człowiek się zmienia ...

piersi nie mają:P:P:P

zasady????? jakie ty masz zasady???? chyba tylko takie , które łamiesz w myśl zasady: "zasady są po to żeby je łamać". bo tak łatwiej.......

Brak zasad to także jakaś zasada ... Dlaczego uważasz, że zasady są jedne? Moją zasadą jest nie robić nic wbrew sobie ... a także być szczęśliwą ... oraz przeżyć życie tak, aby nie żałować, że czegoś się nie zrobiło ...

Macie takie ograniczone myślenie ...:O Zasad może być tyle ile ludzi ... Wasze zasady nie muszą obowiązywać wszystkich .. Poza tym są zasady "odgórne", ale i osobiste ...

czyli ale za to...jestes skonczona egoistka i nie umiesz naprawde kochac:)

pogardaaaaaaaaaaaa zdrowy egoizm jest bardzo potrzebny w zyciu. Te osoby, ktore tylko sie poswiecaja dla innych, a zapominaja o sobie, nigdy dobrze na tym nie wychodza.

ludzie narzekacie a... i wtedy nie bede sie zaslaniac falszywa moralnoscia i wysle chlopa na dzi**i hahahahahahahaha!!!!

"zdrowy egoizm jest bardzo potrzebny w zyciu. Te osoby, ktore tylko sie poswiecaja dla innych, a zapominaja o sobie, nigdy dobrze na tym nie wychodza. " A to są tylko dwie opcje? :D