drodzy panowie dlaczego zdradzacie nas z filmami porno, paniami z gazet itp?!

ze niby sie nim chwalisz?

a mi się penis z linka powyżej nie podoba, jakiś taki kwadratowy jest :D co do filmów porno, mój facet też ogląda i wkurza mnie to, chociaż sama również oglądam :D ale jazd i awantur mu nie robię, bo nie ma to najmniejszego sensu, może tylko pogorszyć sprawę :) udaję więc że wszystko jest ok, czasami wręcz sama go zachęcam jak się nie widzimy długo "zwal sobie konia, to ci ulży " :D:D:D Jednak w głębi serca trochę mnie to boli tak naprawdę.. I nie rozumiem dlaczego, bo tak jak powiedziałam sama również oglądam i się przy tym onanizuję i nie uważam tego za zdradę. Ludzie to są jednak zwierzęta :D

mnie sie tez nie podoba. kształ, główka, wszystko na NIE

pornus to nie zdrada :) http://bitwa-na-sniezki.pl/780782

kiedys dawno temu zdarzyło mi się obejrzeć film porno. jednak nie czułam żadnego pociągu w tę stronę. może właśnie dlatego tymbardziej nie rozumiem i oczekuje tego samego

pornosy to nie zdrada, sama czasem lubie popatrzec. człowiek ma skomplikowana naturę :D

mezczyzni lubia patrzec:Ptaka juz maja nature

A mi to,by nie przeszkadzało gdyby nie to,że mój mąż zawsze ogląda pornusy z jakimiś nastolatkami.Robi mi się przykro,bo wtedy wydaje mi się,że ja już jestem dla niego za stara.A mam przecież dopiero 26 lat.Albo,że moje ciało mu się nie podoba i woli takie młode ciało.Wtedy tak się wkurzam i robię mu awanturę.Na szczęście trochę się mnie słucha.Mój mąż tłumaczy to tak,że lubi sobie pooglądać co tam kobiety mają i dał mi przyzwolenie,żebym ja oglądała penisy innych facetów tylko,że ja nie mam potrzeby.Tylko ciekawe jak by się zachował jak bym zaczęła komentować ich wielkość:)

przynajmniej w moim przypadku, i smiem domniemac ze nie tylko w moim. lubie sobie czasem "zdradzic" dziewczyne z taki ocieraczem, ale nie wyobrazaj sobie ze podchodzimy do tego jakos "emocjonalnie" jak wy kobiety do wiekrzosci rzeczy, a facetowi chodzi o konkrety, obiejrzec-otrzec-zapomniec. czasami poprostu dla relaxu, z nudow lub od razu po "numerku z renia" isc spac. niektorzy moga fantazjowac-ze niby sliczna pani z pornola robi to z nimi albo im to robi.

Właśnie teraz sobie oglądam pornosy. Zamiast przytulać w łóżku obok Żonę. Dlaczego? Bo … miesiączka, bo głowa mnie boli, bo jestem zmęczona, bo tyle krzyku miałam w pracy, bo jutro muszę wcześnie wstać, bo boję się drugi raz zajść w ciążę, bo… jutro kochanie, jutro, jutro … Bo każde z nasz ma inne potrzeby. Bo ja bym chciał codziennie, co drugi dzień, co 2-3 dni. A moja Druga Połowa - raz na miesiąc… jeśli będzie w nastroju. Dlatego oglądam pornosy. Bo alternatywą jest zdrada Żony z trzecią osobą. A mamy śliczną córeczkę, mamy siebie, dom, na który ciężko oboje pracowaliśmy przez lata, wspólne dobre i złe wspomnienia…

podobnie jak wyżej,ech życie ...

"mnie porno nie kręci więc mój partner ma mieć tak samo" nie widzisz w tym stwierdzeniu płytkości i głupoty? dlaczego ma mieć tak samo jak ty? a może to ty w takim razie masz mieć tak samo jak on? akceptuj inność. facet się zabawia dla rozładowania i po orgazmie nawet nie pamięta co oglądał, z pornosem nie ma się żadnej więzi emocjonalnej, to wzrokowa podnieta żeby mieć orgazm. więź emocjonalna to on ma z tobą i nie psuje tego głupimi fochami. a może masz zaniżone poczucie wartości? to zazwyczaj główna przyczyna nieaklceptowania onanizmu faceta i oglądania porno

"Dlaczegozdradzacie Właśnie teraz sobie oglądam pornosy. Zamiast przytulać w łóżku obok Żonę. Dlaczego? Bo … miesiączka, bo głowa mnie boli, bo jestem zmęczona, bo tyle krzyku miałam w pracy, bo jutro muszę wcześnie wstać, bo boję się drugi raz zajść w ciążę, bo… jutro kochanie, jutro, jutro … Bo każde z nasz ma inne potrzeby. Bo ja bym chciał codziennie, co drugi dzień, co 2-3 dni. A moja Druga Połowa - raz na miesiąc… jeśli będzie w nastroju. Dlatego oglądam pornosy. Bo alternatywą jest zdrada Żony z trzecią osobą. A mamy śliczną córeczkę, mamy siebie, dom, na który ciężko oboje pracowaliśmy przez lata, wspólne dobre i złe wspomnienia… " Nic dodać nic ująć...

niektóre kobiety tego nie rozumieją i nic na to nie poradzimy ;) pornosy można oglądać, że tak powiem czynnie lub biernie. jak twój facet ogląda czynnie to znaczy, że czegoś mu brakuje i nie zaspokajasz jego potrzeb, powinnaś się cieszyć, że ogląda filmy a nie zdradza cie z innymi kobietami. to raczej świadczy o tym, że cie kocha i mimo braku zaspokojenia dalej z tobą jest. taka zdrada to nie zdrada!

powinnam sie cieszyć ze ogląda pornosy..... ta jak face powinien sie cieszyc ze laska oglada sie za innymi ale go nie zdradza? :) ktoś wyzej napisał ze tez nie przyznaje sie przed dziewczyna ze oglada. jakby to bylo takie normalne to nie byloby problemu z przyznaniem sie. ja na przyklad chcialabym wiedziec a tez tego otwarcie od swojego nie uslysze. zamiast tego slysze glupie wykrecanie sie od tematu

eee, gupia jestes szkoda czasu na gadanie z tobą

właśnie wyczytałem w zwiazku z tematem. nie ze sie z tymz gadzam ale zastanawia to mnie Z psychologicznego punktu widzenia efekt jest taki sam. Jakby na to nie spojrzeć, mężczyzna podczas oglądania pornografii dostarcza sobie seksualnej przyjemności patrząc na nagie ciało innej kobiety . Zatem zdradza swoją partnerkę.

"eee głupia jesteś"... powiedział chłopak którego pornole są nieodłączną czescią życia :D

Ja osobiście nie mam nic przeciwko temu żeby oglądać takie rzeczy ze swoją partnerką. Oczywiście jeżeli zechce, to nie jest kwestia przywiązania emocjonalnego czy zdrady. Sam kolekcjonuję niektóre materiały, które są dla mnie wyjątkowe estetycznie, to jak zbieranie znaczków tylko odrobinę przyjemniejsze. Nawet jeżeli bym się zajmował czymś innym, a zajmuję się grafiką i często rysuje, szukam inspiracji w takich materiałach zwłaszcza w erotyce artystycznej, wszystkie materiały które posiadam cechują się naturalnością bo plastikowe baby nie mają związanego nic z estetyką. Wiem zwyczajnie że kobiety mają negatywny albo ambiwalentny stosunek do takich rzeczy ale wydaje mi się że ich dostępność jest o wiele mniejsza. Tak mi się wydaje że jeżeli było by tego więcej ilościowo popyt był by większy tak samo jak i akceptacja tego że kobiety też lubią poszukiwać piękna w męskich ciałach. Żadna kobieta nie powinna się martwić lub denerwować z tego powodu ponieważ nasza męska natura zmusza nas do takich zachowań, i sprawiają że jesteśmy bardziej spokojni i mniej sfrustrowani :P Zresztą co wolicie, żeby sobie od czasu popatrzał na nie przez ekran monitora czy szukał gdzieś po kątach i rozbierał je oczami lub czynnie w tym uczestniczył? Wyluzujcie troszkę, my wam nie zabraniamy czytać romansideł i oglądania love story i nie mamy zamiaru współzawodniczyć z tymi fikcyjnymi tworami :)

Hm. Z moim M. jesteśmy trzy lata.Ani długo,ani krótko. Jeśli chodzi o sprawy łóżkowe rozumieliśmy się zawsze w 100%. Żadnych bolących głów, tabu, strachu przed eksperymentami...Próbowaliśmy niemal wszystkiego, nigdy niczego nie odmówiłam i wzajemnie... Dość szybko ze sobą zamieszkaliśmy. Jednak w chwili kiedy zaczęłam pracować coś się zmieniło. Częstotliwość oglądania porno wzrosła. Niby nasz związek na tym nie stracił , jednak M. ogląda ogromne ilości porno. Ostatnio przejrzałam historię na jego komputerze.Wiem okropne. Jednak to co zobaczyłam mnie przeraziło. Dzień w dzień. Zwykle po pracy,przed popołudniową dżemką, ale czasem tuż po moim wyjściu do pracy...Nie wiem czemu,nie wiem po co. Boję się,że przestałam go podniecać. Jednak nadal dość często uprawiamy seks. Boli mnie to. Sprawia,że czujęa się mniej atrakcyjna, dla Niego, dla samej siebie. On tłumaczy,że każdy facet to robi, tylko niektórzy się do tego nie przyznają. Być może. Jednak dla mnie kobiety jest to przykre...Bardzo przykre... Zwłaszcza,że ma mnie na "co dzień"...

Ale musisz miec podłe kompleksy dziewczyno.... doradzam psychologa.

@psełdodupa " właśnie wyczytałem w zwiazku z tematem. nie ze sie z tymz gadzam ale zastanawia to mnie Z psychologicznego punktu widzenia efekt jest taki sam. Jakby na to nie spojrzeć, mężczyzna podczas oglądania pornografii dostarcza sobie seksualnej przyjemności patrząc na nagie ciało innej kobiety . Zatem zdradza swoją partnerkę." Ergo, mężczyźni poruszający się pojazdami mechanicznymi nie rzadko podniecają się, w tym ja. Nie muszę chyba tłumaczyć dlaczego. To może oznaczać że zdradzamy was z autobusami? Ja rozumiem że jeżeli by była taka możliwość, wejścia nam do głowy i zawłaszczenia wszystkiego pod swoje dyktando, zrobiły byście to. Jest taki zapęd w kobietach żeby traktować swoich facetów jak pieski, na smyczce wyprowadzać i dopuszczać wg woli pani, ale tak się nie da. My mamy w sobie mechanizm który każe się bronić przed takim zachowaniem. Pójdę wam trochę na rękę i zadam pytanie chcecie mieć szczeniaczka w domu czy psa na baby?

chyba niebyloby takiego problemu gdyby panom nie przeszkadzał fakt ze kobieta sobie oglada nagich mezczyzn podziwiajac pieknie wyrzeźbione ksztalty a to po powrocie z pracy, a to przed popoludniową drzemką... ciekaw czy byliby tacy spokojni i wyrozumiali. pewnie wielu by sie to nie podobalo, wciąż podtrzymując przyzwolenie podkreślając to swoją płcią :)

myślę ze nie trzeba byc zakompleksionym zeby uwazac fakt porno stron za niesmaczny. rozwieje wam wątpliwosci- eksperymentuję sporo w sypialni a kompleksów nie posiadam, pozwalam męzczyźnie na wiele. próbujemy tez ostatnio kamasutry. moze to byc zwyczajne podejscie do estetyki nagości i cielesnosci. dla przykladu akt kobiecy, piękna sprawa. czemu nie... można podziwiac do woli

wdrode ma troche racje. wyuzdane dziwki z porno nie maja nic z estetyka wspulnego i ma prawo uwazac taki obraz za niesmaczny. kazdy podnieca sie czym innym. mam kumpla ktory nie patrzy na takie wyuzdane laski jak z porno, lubi akty bo kobieta w akcie wyglada z klasa, moze wyeksponowac cala swoją kobiecość. ale to nei to samo co film i ruchoma pupcia :D

pewnie ze niechcialbym zebymoja dziewczyna ogladala facetow i podniecala sie czarnymi kutasami.chyba ze razem poogladac jakis fajny numerek,glebokie gardlo... :D

Dziewczyno uważaj z facetem lubiącym porno: Może być tak, że on po prostu w ten sposób jakoś realizuje swoje fantazje których nawet nie miałby odwagi zdradzić swojej kobiecie. Może ma fioła na jakimś punkcie ale boi się o tym powiedzieć? Chciałby zrealizować jakieś fantazje, ale się ich wstydzi? Może być tak, że gdyby nie porno to non stop by cię chciał bzykać, a tak wyładuje się w chusteczkę i masz spokój. Ale to tylko teoria, w praktyce porno to jest zdrada. Facet ogląda sex-bomby o super ciałach, które robią rzeczy jakich ich żona nigdy by nie zrobiła. Później w łóżku patrzą na nią i widzą, że tu ma cycki gorsze niż te laski z netu, że ma celulitis, no i nie ma ochoty na anala, na spuszczanie się w usta i inne perwersy. Tak kończy się pociąg seksualny i zostaje tylko porno. Najpierw żona/dziewczyna staje się niewystarczająca, później przychodzi myśl że tyle fajnych dup na mieście, pewnie marzących o analu czy co tam mu się marzy, a żona w domu nic, tylko "wynieś śmieci", "odkurz sypialnię"... Tak rozpadają się małżeństwa!!!

dokladnie, porno to świnstwo wszechobecne teraz wszedzie. nawet na ulicy tyle lasek wyglada jakby urwaly sie z porno filmu. kusza, kokietuja, male kurewki ktore nie maja nic z kobiecoscia wspolnego i do kobiety duzo im brakuje. mowiłyscie o akcie,to bardzo piekna sprawa,nagosc, kobiecość, erotyzm ale taki ze smaczkiem.nad tym mozna zawiesic oko i podniecac sie :) niestety moj tez oglada nagie babki w necie i niestety nie sa to akty na poziomie.budzi to we mnie pewna przykrosc i niesmak... wszystko jest dla ludzi jednak sa rzeczy chore ktore powinny bydzic niesmak, w koncu cos od zwierzat nas odroznia....

a czemu juz nie-porno? co spowodowalo taka zmiane ?

pornografia jest bleeeee, jestem facet a rzygac mi sie chce na widok tych oblesnych dziwek z filmow i portali. akt jak najbardziej, kobieta ma byc kobieca a nie robic z siebie dziwke :)