On się nie odzywa

Hejka.. piszę tutaj bo biję się z myślami. Chodzi o to , że od 3 lat znałam faceta.. tylko się z nim przyjaźniłam.. ale przez wakacje coś zaiskrzyło ,bylismy razem na wakacjach .Super nam było razem . Nie moglismy wytrzymać bez siebie dwóch dni. Ciągle za sobą teksniliśmy..Wakacje się skonczyły.. Ostatni nasze spotkanie było super.. a teraz minął miesiąc i się nie widzieliśmy(on studiuje w innym miescie i ja tez, ale wracamy na weekendy do domu i wtedy jest mozliwosc zeby się spotkac) Pisalismy ze sobą , rozmawialismy.. ale potem cos się popsuło, planowalismy ze się spotkamy itd.. ale on juz nie odzywa się do mnie od 3 tygodniu..Wogole nie mam pojęcia o co mu chodzi..Nie wiem co mam myśleć.. jest mi przykro i czuję się wykorzystana.. Widzialam na jego opisie na gg jakieś buziaczki.. Najgorsze jest to ze on mi mowil ze ma nadzieje ze to co jest miedzy nami przetrwa i bedzie jeszcze mocniejsze a teraz? Teraz pozostała tylko cisza.. :(

Znalazł kolejną do bzykania

mam identyczną sytuacje ;) bardzo źle na mnie oddziaływała świadomość, że on mnie olał po tym wszystkim... i postanowiłam potraktować wszystko tak jakby nie istniał - zapomniałam o nim w bardzo dużym stopniu, tzn. cały czas wypełniam sobie zajęciami, które sprawiają mi przyjemność, wzbogacają moją wiedze, albo dzięki którym staję się zwyczajnie lepsza :) zmieniłam totalnie styl :D ogólnie jestem zadowolona z siebie, motywuje sie do bycia kimś, kogo nikt już nie oleje ;) czasem przypominam sobie o nim.. głównie wieczorami, gdy zasypiam..

http://www.youtube.com/watch?v=3mI7wrc117A

tez staram się zajmować się czymś innym i wtedy jest ok ale teraz jak jest wolne to jakos mi to wróciło z większą mocą.. ech

Powinno Ci pomóc spędzanie czasu z przyjaciółką/przyjaciółmi! :) Myśle, że szczere rozmowy, wspomnienia poprzednich facetów, zainteresowanie się jej sprawami i problemami też jakoś pomoże :) Mnie zawsze bardzo ekscytują jej podboje sercowe, bo ma więcej niepowodzeń w tej kwestii i staram się ją jakoś podtrzymywać na duchu, wspierać, motywować i to właściwie daje mi też siłe, żeby jakoś sie uporać z moim uczuciem. ;p

wiem wiem.. jutro spotykam sie z przyjaciólkę hehe ale tak mnie to wkurza ze to sie nagle tak wszytsko urwało.. i ja nawet nie wiem czemu.. co z typek nooo!