Brat w więzieniu

Brat mojego faceta poszedł do więzienia za drobne przewinienia, które sie skumulowały i narosły do ogromnych rozmiarów. Chłopak ma 20 lat. Wpadł w złe towarzystwo. Nie byliśmy w stanie go wyciągnąć. Koledzy byli wazniejsi. Zrozumiała za późno ... Mój narzeczony jest załamany. Ja zresztę też, nigdy wcześniej nie było takiego przypadku w mojej rodzinie. Bardzo się tego wstydzę. Jak z tym żyć?

nie jest to w twojej tylko w twojego chlopaka rodzinie wiec sie nie martw jezeli ktos jest zly idzie do paki wyjdzie nauczy sie dobroci

Mój wujek był w więzieniu za pobicie jakiegoś bogatego cwela,który obmacywał jego dziewczynę. Miał więcej kasy-wygrał proces. Po 3 latach wyszedł na wolność,był zupełnie inny,nadal zadziorny,ale już o wiele bardziej spokojny i zdyscyplinowany,z zupełnie innym-poważniejszym podejściem do życia niż kiedyś. Czasami więzienie pomaga.

Tak nie w mojej ale tak jakby w przyszłej. Jestem z narzeczonym już od siedmiu lat. Za kilka lat planujemy ślub. Od 3 lat jego brat działał na swoją niekorzyść, kradł, niszczył rzeczy na ulicy,, nigdy nikogo nie pobił ani nic są to drobne rzeczy ale niestety było ich wiele...... Ja strasznie się tego wstydzę, rodzice sa z porządnych domów. Niewiem nawet czy jego brat bedzie mogl byc na naszym ślubie. To straszne, nie mieści mi się to w głowie.

Poluzuj kucyki :) Lepiej, że szwagra prowadzi 10 strażników więziennych niż miałby prowadzić jeden ksiądz (na cmentarz) ;)

Chłopak juz zrozumiał kiedy okazało się, ze ma toitalnie przechlapane. Dlaczego tak późno. Uwierzcie mi że nic nie dało się zrobić. Straszna tragedia.

Bardzo dobrze mu. niech se posiedzi tuman jeden. Za darmo go nie wsadzili

To fakt za darmo nie, ale nie chodzi o niego. To prawda kto zawinił powinien zapłacić. On chyba nawet nie bedzie na naszym weselu. Top wszystko poprostu jest dla mnie szokiem, nigdy w życiu nie miałam doczynienia z policja z czym takim to już wogóle.

kakao dzien i noc

Po co takie komentarze, nie o to pytam, będa to będą

rzeczywiscie to katastrofa na skale swiatową ze go nie bedzie na waszym weselu :o

Nie o to chodzi, ale wiecie co macie rację to w sumie nie moja sprawa, jeżeli jestem szczęsliwa z narzeczonym to sytuacja jego brata nic nie ma do tego.

nie bedzie na waszym weselu?? przeciez twierdzisz ze myslicie o tym, zeby wziac go dopiero za kilka lat!!! tak przynajmniej napisalas... a ty myslisz ile on dostanie za takie rzeczy?? wyluzuj laska, znam przypadek, w ktorym pijany kierowca potracil czlowieka, ktory zmarl na skutek odniesionych obrazen i koles dostal 4 lata i jeszcze ma szanse sie odwolac i zmniejszyc wyrok...wyluzuj a co to jest za wstyd tak na marginesie...jesli ktos bedzie ci z tego powodu dokuczal (btw ile ty masz lat???) to tylko swiadczy o jego glupocie i niedojrzalosci, i jest znakiem do tego, ze nie warto sie z takim kims zadawac ot co! ps. rodzice sa z dobrych domow?? a ktory to wiek ja sie pytam??

Ślub planujemy za dwa lata, nie za 10. Macie rację, poprostu chciałam poznac opinię na wasz temat, chłopakowi grozi podobno 5 lat maksymalnie. Dziękuję wszystkim za rady.