Przewlekły nieżyt nosa - inhalacje?

Witam, moim problemem jest przewlekły nieżyt nosa z którym borykam się już od kilkunastu lat. Jestem alergikiem i również się leczę, biorę leki do nosowo oraz tabletki. Mimo wszystko niewiele pomagają. Dwa tygodnie temu przeszedłem również zabieg prostowania przegrody nosowej - myślałem iż będzie to przełom, bo faktycznie prawa przegroda była w fatalnym stanie. Jednak rana się zagoiła, przegroda jest ponoć prosta (tak stwierdził lekarz na kontroli), a ja dalej czuję dyskomfort (szczególnie w nozdrzu operowanym), choć jest trochę lepiej. Pomyślałem o inhalacjach, gdyż posiadam mechaniczny inhalator z maską, może by dorzucić parę kropel jakichś specyfików i próbować w ten sposób? Czy próbowaliście z tym walczyć poprzez stosowanie inhalacji? Dodam, iż nie mam mokrego kataru, lecz uczucie suchości w śluzówkach i totalnego "zapchania" aż po samo gardło, co połączone jest ze spływaniem flegmy do gardła. Bardzo trudno mi z tym żyć, czasem nawet nie potrafię normalnie mówić, ponieważ bełkoczę przez zapchane śluzówki... Proszę o jakieś wskazówki, doświadczenia. Pozdrawiam

inhalacje pomogą jak umarłemu kadzidło. a może to nie alergia tylko przewlekłe zapalenie zatok? jeżeli ta wydzielina, która spływa ci do gardła śmierdzi to jest to zapalenie. wtedy operacja endoskopowa i usunięcie chorej tkanki pomoże. jezeli to alergia to płukanie zatok może pomóc. kup sobie sinus rinse. jest to butelka do irygacji i proszek do robienia roztworu. robi się 2 x dzienie płukanie zatok przez nos, wbrew temu jak brzmi jest to banalnie proste- wypłukuje alergeny, pył i grzyby. nie zaszkodzi spróbować. a poza tym od czego sa krople udrazniajace nos? niby szkodliwe ale skuteczne w ułatwianiu oddychania a w ogóle to trzeba by ustalić co jest przyczyną twojego problemu. jescze polipy w zatokach mi przychodza do głowy albo jakas blokada ujścia zatok. no niektóre problemy mozna rozwiazać tylko chirurgicznie

Zdjęcia zatok - wszystko czyste. Krople, wpryskiwacze sterydowe - wszystko działa doraźnie. Po zabiegu prostowania przegrody, pomimo że doktor stwierdziła iż wszystko ok, posłyszałem że może być coś nie w porządku z małżowiną nosową, ale jak ewentualnie zreperować to już w mojej gestii. Naprawdę nie mam już, tyle lat udręki...

Inhalacje na pewno nie zaszkodzą, a ulżyć w takim przypadku mogą. Sama czasem robię sobie takie inhalacje - przede wszystkim lepiej mi się oddycha, nawet czuję się lepiej. Ostatnio kupiłam sobie na e-lek.pl BRONCHIOL - inhalator domowy. Niezła rzecz, moim zdaniem każdy powinien mieć coś takiego w domu, bo się przydaje.

Sprawdź co to jest jala neti(jakoś tak).

Inhalacje na pewno przyniosą ulgę w oddychaniu i są bezpieczne, zełaszca jeżeli stosujesz naturalnych metod. Ja do inhalacji mogę polecić Zabłocką Mgiełkę http://cislog.istore.pl/pl/zablocka-mgielka-solankowa-sila-serca-2x-950-ml-zestaw-2-butelki-po-950-ml.html Jest to wysoko mineralizowana solanka, z bardzo dużą zawartościa jodu, bromu i innych pierwiastków. Bardzo dobrze wpływa na układ oddechowy, zwłaszcza jest dobrym produktem przy alergii

Początki jak się zaczyna inhalację mogą być trudne, bo trzeba się przyzwyczaić, ale potem już idzie to bardzo płynnie. W domu inhalator mamy od niedawna i jest to urządzenie Pro Sanity. Ktoś też z tego korzysta? Ja powiem szczerze, że jestem zadowolona bo nie jest tutaj inhalacja ani długa, ani jakoś uciążliwa. Nie marnuje się też lek przy wdechu/wydechu, a bałam się o to, że sporo będzie uciekać w powietrze.

Różne można inhalatory w sklepach znaleźć. Ja korzystam z aparatu Sanity Simple a w zasadzie to bardziej moje dzieci mają inhalacje robione. Wygodny sprzęt, widać efekty po takich zabiegach, lek się wchłania a nie wędruje gdzieś w powietrze, nie ucieka, nie marnuje się. Sama maszyna jest raczej z tych ciszej pracujących, to jest już aparat nowszej generacji więc nie drży tak jak te starsze.

Zależy do jakiej terapii głównie ma inhalator służyć, pod tym kątem bym szukała. Ja mam Baby Sanity. To jest do górnych i dolnych dróg, dla osób w każdym wieku, także jest uniwersalny. Bardzo fajnie mi taka inhalacja pomaga jak jestem po całym dniu pracy w biurze, gdzie tak mam śluzówkę przesuszoną że coś strasznego. Aerozol łagodzi podrażnienia, nawilża, można zaczać normalnie oddychać.

U mnie problemy pojawiły się na początku roku i trwał nieprzerwanie przez 3 miesiące. Przede wszystkim zatkany jeden otwór nosowy, spływająca wydzielona po ściance gardła, stale temperatura ok. 37-37,2 st. C. O fizycznym i psychicznym rozbiciu nie chcę wspominać, bo każdy, kto się z tym problemem boryka wie o co chodzi. Prosto, całkowicie odstawiłem nabiał (mleko do kawy, ser żółty, pleśniowy) i wszystkie objawy ustąpiły. Chyba rozumiecie jak się teraz czuję, wzrost energii, elokwencja, bystrość umysłu ;). Dodam, że od dłuższego czasu starałem się stosować dietę niskowęglowodanową, chociaż różnie bywało z jej przestrzeganiem. W momencie kiedy odstawiłem nabiał, zwróciłem na to co jem większą uwagę, czyli zero cukrów prostych, zbóż, jak najmniej produktów przetworzonych. To co mogę zasugerować spróbujcie na 2-3 dni odstawić ww. produkty, nic złego wam się nie stanie, a zyskać możecie tak jak w moim przypadku bardzo dużo.

Całkiem sporo tekstów o inhalacji wisi na portalu http://inhalacja.pl, są o tyle dobre że aktualne, nie ma jakiś starych informacji, parametrów i danych o inhalacji czy sprzęcie.

To prawda że inhalator Baby + rozgrzewający Jednorożec to zestaw który potrafi się przydać wyjątkowo często przy małym dziecku. Wbrew pozorom inhalacja to nie jest leczenie przewidziane jedynie dla osób chronicznie chorujących ale z takiej mgiełki można korzystać doraźnie – przy przeziębieniach, przesuszonej śluzówce czy po prostu ochronnie.

Tych inhalatorów to jest teraz więcej niż rodzajów jabłek...:) Ja zamówiłam model Novama Familino Pro z dożywotnią gwarancją. Bardzo fajnie szybko podaje aerozol, lek się wchłania, nie ma jakiś strat i marnowania substancji.

Jestem astmatykiem i regularnie używam inhalatora novamed.pl/novama-familino-pro-by-flaem-z-dozywotnia-gwarancja. Sprawdza się, praktycznie cała rodzina od czasu do czasu się inhaluje. Łatwe do czyszczenia akcesoria, żywotne, nic się nie dzieje z nimi przy dłuższej eksploatacji. Nie wiem szczerze mówiąc, jakbym sobie w życiu poradził bez systematycznych inhalacji.