Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość weeeeeeeeraaa

chłopak chce przyjechać do mnie a mój dom to rudera a ojciec pijak

Polecane posty

Gość weeeeeeeeraaa

i błagam oszczędźcie sobie upokarzających podszywów i komentarzy bo naprawdę nie wiem co robić.Nie chce żeby facet zobaczył mój zaniedbany dom (ojciec woli chlać niż zrobić remont) ani nie chce żeby oglądał ojca pijanego.Zaczęłam teraz studia i szukam pracy żeby wynieść się z domu ale na razie muszę mieszkać u rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okokoko555555555
powiedz mu jaka jest sytuacja i ze wolalabys spotykac sie u niego, poniewaz nie chcesz zeby doszlo do dziwnych sytuacji. rodzicow sie nie wybiera, trzymam kciuki i mam nadzieje, ze twoj chlopak to zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeeeeeeeraaa
on to rozumie mówiłam mu o tym, powiedział mi że on kocha mnie bez względu na to z jakiej rodziny jestem i że mimo wszystko chce poznać moją rodzinę żeby im pokazać że mnie kocha.Jednak ja wolę nie spotykać się z nim u mnie w domu.Strasznie cięzko mi znaleźć pracę, chce już wynająć jakieś mieszkanie żeby wkońcu się wynieść stąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okokoko555555555
powinien to uszanowac. a jesli juz tak chce, to zaplanuj jakos ten dzien, posprzataj, musi byc czysto jak masz rudere w domu, a wyczuj dzien kiedy ojciec bedzie trzezwy bo chyba nie codziennie pije. upiec ciasto, zrob kawe, posiedzcie z godzine i idzcie gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeeeeeeeraaa
właśnie cięzko jest wyczuć kiedy mój ojciec będzie trzeźwy bo czasem nie pije w ogóle i nagle w jeden dzień zaczyna chlać.Boję się takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okokoko555555555
wiem o co chodzi bo sama to przezylam masakryczna sprawa. mailam ta sama sytuacje co ty:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeeeeeeeraaa
też masz ojca pijaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdamagdalena
powiedz facetowi, że dasz mu znać i na pewno kiedyś cię odwiedzi ale żeby nie naciskał. Odwlekaj moment odwiedzin a jak wynajmiesz mieszkanie, to temat pewnie zniknie. Jeśli masz się żle czuć, to nie zapraszaj go do siebie. Nikomu to nic nie da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okokoko555555555
tez, :( teraz juz jestem mezatka i na szczescie nie mieszkam w domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okokoko555555555
dokladnie, powinien to uszanowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeeeeeeeraaa
a może zaproponuje mu żeby przyjechał do domu mojej siostry???Nieraz byłam u niej z koleżankami ona nie ma nic przeciwko, ma własny dom. okoko5555 ile masz lat? dawno się wyprowadziłaś z domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okokoko555555555
z siostra to swietny pomysl! ja mam 25 lat i w ubieglym roku wyszlam za maz. dobrze ze moj M ta cala sytuacje uszanowal choc bylo ciezko, momentami wylam jak pies bo bylam bezradna i nie nawidzilam rodzicow bo o nic nie postarali sie przez cale zycie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeeeeeeeraaa
ja nieraz też beczę z bezsilności chce się wynieść z domu frustruje mnie że nie ma nigdzie pracy czuję się jak w więzieniu.Czasami mam ochotę rzucic to wszystko w cholerę wsiąść w pociąg i jechać jak najdalej.Marzę już o własnym domu choćby mieszkanku, chce już zacząć swoje życie bez ojca i jego nałogu który niszczy wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okokoko555555555
rozumiem cie nawet nie wiesz jak bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddandulka
juz tu kiedys pisalam....moja rodzina: ojciec alkoholik, mama alkoholiczka, brat alkoholik. W tej chwili mama a zanik mozgu spowodowany alkoholizmem. Mimo tego nie odwrocilam sie o dnich. Wynajmuje mieszkanie a oni zabieraja mi caly czas, ojciec wymaga zebym siedziala niemal nonstop u nich....niszczy mnie przez poczucie winy. wzyciu mialam koszmar. Ulozylam je dopiero jak sie wyprowadzilam, nikt nie mogl mnie odwiedzac bo jak? zawsze ktres bylo pijane...teraz mieszkam z facetem, ktory wie o wszytskim, chodzi ze mna do nich i wspiera mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeeeeeeeraaa
najgorsze jest to że mi cholernie zalezy na tym chłopaku a boję się że go stracę a wtedy nikt mi nie zostanie na tym świecie.Tak cholernie brakuje mi wiary w siebie a on potrafi podnieść mnie na duchu żyję przede wszystkim dla niego jakby nie on to nie wiem co bym zrobiła.Dzięki niemu zdecydowałam się pójść na studia, szukam pracy a wczęsniej nie zależało mi na niczym byłam w takim letargu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okokoko555555555
ile masz lat? nie moglabys zamieszkac u niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hujaliju
wyjedź za granicę,zarobisz na swoje,a studia...możesz tam się uczyć,albo dokończyć po powrocie,mój kumpel tak się ustawił z wykładowcami,że przyjeżdżał tylko na koniec semestru i zdawał wszystkie egzaminy: bieżące i zaległe.Może wyjedziesz z chłopakiem?NAwet jak tu skończysz studia i bedziesz pracowała to własne m graniczy z cudem,a jak już to czeka Cię kosmiczny kredyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeeeeeeeraaa
u mnie mama nie pije tylko ojciec.Od zawsze znęcał się psychicznie nad nami i fizycznie czasem też.Całe moje rodzeństwo ma problemy, brat z narkotykami, siostry nerwice depresje. Najbardziej szkoda mi mamy, że musi dalej mieszkać z ojcem całe życie ma przesrane.Mam poczucie winy że ona zostanie sama ale nie mogę całę życie być przy niej będę odwiedzać ją ale zostać nie mogę.Mieszkam na wsi, zero perspektyw, pracy.Gdyby mam zmarła kiedyś zostanę na lodzie.Muszę wkońcu zacząć układać swoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hujaliju
tak na marginesie,to rok temu pisałam na cafe,że nie mamy się gdzie spotykać z chłopakiem,zostałam wyśmiana...miałam przykrą sytuację,właśnie przez alkoholizm rodziców,a chłopaka rodzice to samo,nawet swojego pokoju nie miał... Dziś mamy własne mieszkanie jesteśmy małżeństwem,spodziewamy się dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeeeeeeeraaa
mam 20 lat nie mogę narazie mieszkać u niego bo on pracuje na budowie ciągle jest w innym mieście w swoim domu rodzinnym jest raz na miesiąc poza tym mieszka tam też jego brat z rodziną.Narazie chce żebym skończyłą studia (studiuję zaocznie mieszkam wtedy u siostry)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieokreślona panna
weeeera, a nie mozesz się wynieść do siostry, tak na stałe? Moze byloby Ci latwiej prace znalezc, zawsze mogłabys się dokładać do rachunkow/utrzymania domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juga24
tez mam ojca alkoholika . Ja nie mam w domu rudery wiec nie mam problemu z zapraszaniem ludzi ale moj facet jest ze mną od 4 lat i rozumie sytuacje jaka jest w mojej chacie widzial juz mojego ojca nachlanego i wie ze to nie moja wina ze tak jest. On mnie kocha i pomaga mi bardzo ..przynajmniej nie dusze tej sytuacji domowej w sobie a moge sie z nim podzielic wiem ze on mnie zawsze pocieszy ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×