Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak zwykle na uboczu

Nie lubią mnie na studiach nie wiem czemu to przykre

Polecane posty

Gość jak zwykle na uboczu

Nie chcę być w centrum zainteresowania, ale normalne rozmowy czy coś byłyby wskazane, nie wiem czemu mnie to spotka i co ze mną nie tak, mam dwie przyjaciółki i chłopaka, nie jestem wiec jakimś potworem , ale na studiach trzymam się tylko z jedną koleżanką ale i ona jest dziwna, dlaczego nie traktują mnie normalnie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zwykle na uboczu
ja po prostu nie jestem przebojowa :( ale chętnie bym porozmawiała, ot dla zabicia czasu, a twarz? to moja wina że mam taki wyraz twarzy a nie inny ? jestem zmęczona dojazdami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a masz może przy okazji wodogłowie, nieproporcjonalnej długości kończyny, świerzb, oraz inne widoczne deformacje? To działa odpychająco na ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kless
Gdyby ilosc kolezanek zalezala od wyrazu twarzy, to polowa dziewczyn bylaby na maksa samotna. Czasami tak po prostu jest, szal w towarzystwie robia osoby wygadane, prozne, ktora zawsze musza byc w centrum zainteresowania, nawet jak nic ciekawego nie maja do powiedzenia, a takie ciche, konkretne osoby zostaja na uboczu. Masz jednak chlopaka, wiec nie ma co narzekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zwykle na uboczu
no to zależy :( tyle na ile chlopaki maja sily... jeden mnie bierze od tylu drugi od przdu... i mnie dojezdzaja tak ok 3h :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo nie podejmujesz rozmów. przecież ludzie nie będą stac do Ciebie w kolejce i proponować Ci rozmowy. Zwykle znajomości zaczynają sie na poczatku studiów np ludzie poznaja się przed zajęciami, a potem to już samo się rozwija , ci znajomi mają znajomych , poznajesz ich przez nich itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic sie nie martw...
czasem tak jest. Ludzie sobie upatrzą kogoś, kogo nie lubią zupełnie bez powodu. Albo mogą też czegoś zadrościć, jeśli dobrze się uczysz, lub jesteś ładna lub uważać, że przez to jetses zbyt zarozumiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprobuj np na wykladzie usiasc kolo kogos z kim zwykle nie rozmawiasz i przed wykladem troche z nia pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko nie proponuj komus znajomości zbyt nachalnie. Nie staraj się np wkrecic do jakiejs grupki na sile. np najpierw pogadaj z tym kims przezd wykladem. jezeli rozmowa bedzie sie wam kleila to jak sie spotkacie na uczelni zamiencie zawsze pare slow. kiedys mozesz zaproponowac zebyscie poszly np na obiad po zajeciach na jakas stolowke studencka np

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak od poczatku rozmowa Ci się z kims nie klei to nie ma sensu tego podtrzymywac wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zwykle na uboczu
proszę się nie podszywać! więc dojazdy trwają jak nie ma korków ok 50-70 minut czyli ponad godzina... nie ubieram się jakoś tandetnie czy dziwacznie , nie zachowuję ekscentrycznie, a oni ? najchętniej by na mnie nie patrzyli, owszem jak jedną osobę konkretnie spytam np. gdzie jutro mamy zajęcia, to mi odpowie, ale ogólnie to okropna klika, ja jestem indywidualistką, ale czy to powód by traktować mnie jak jakąś trendowatą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zwykle na uboczu
no mi się właśnie z nikim nie kleją rozmowy, poznałam na początku roku fajne dziewczyny ale są z innej grupy, a przez to że nasze grupy mają zajecia w zupełnie innych godzinach kontakt mi się z nimi zupełnie urwał :( a z mojej grupy jakoś nie miałam od początku z nikim nici porozumienia, no niby z tą jedną, ale ona też jest na uboczu i nigdy nic nie wie, tak jak ja :( a tamci np. jak jest zmiana miejsca zajęc (a niestety często tak jest) nie powiedzą nam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coz w sumie teraz bedzie Ci gorzej zawrzec znajomosci bo zwykle na poczatku tworza sie kliki i grupki. Skoro nie chca z Toba gadac to moze jest cos nie tak w Twoim zachowaniu? a jak nie znajdziesz nikogo znajomego na roku to probuj szukac znajowych gdzie indziej. nie wiem jak u was ale u nas sa np zajecie monograficzne na ktore chodza ludzie z roznych lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba wykazać zainteresowanie jakąś osobą, usmiechać się, pochwalić za coś.To się nazywa umiejętności interpersonalne , być może ich nie posiadasz .Nikt nie będzie cię uwielbiał za to że jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zwykle na uboczu
mi w sumie nie chodzi by mieć 100 znajomych psyjaciółecek i chodzić na imprezki jak to oni :/ oni myślą że są fajni :/ mnie irytują, ja po prostu bym chciała mieć kontakt, żeby moc się porozumieć w ważnych sprawach i tyle. ale oni mają mnie w du**e :( jak bedą coś potrzebować ode mnie to się na nich wypnę, a tak się składa że jako jedyna znam jezyk obcy a oni go zupełnie nie znają i mają poważne problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo Ty oczekujesz ,że wszyscy beda kolo Ciebie skakac ,a Ty bedziesz wybrzydzać. A tak dobrze to nie ma , obie strony muszą sie troche postarać. Ale najpierw trzeba zarzeć ta znajomość , nie trzymać sie na uboczu, rozmawiac z ludźmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zwykle na uboczu
[zgłoś do usunięcia] aliksandra Trzeba wykazać zainteresowanie jakąś osobą, usmiechać się, pochwalić za coś.To się nazywa umiejętności interpersonalne , być może ich nie posiadasz .Nikt nie będzie cię uwielbiał za to że jesteś. to prawda. różni ludzie poznawali mnie w różny sposób, mam znajomych którzy uważają że nie mogli lepiej trafić, mogę z nimi gadac o wszystkim, a na studiach? tylko sztuczne rozmowy o szkole :/ jeszcze zadaje sie z dziwakami np. dziewczyną która ma 19 lat i na wykładzie z seksuologii pierwszy raz usłyszała słowo "ekshibicjonizm" i pytała mnie jak zanotować. ludzie ktorzy nie kumają ironii :/ mam przyjaciół poza szkoła na szczęście, ale te 3 lata to będzie udręka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zwykle na uboczu
a skąd mieć zdolności interpersonalne? jak jestem nieśmiała :( jedna dziewczyna też wygląda na taką niewygafdaną ale jest w centrum uwagi bo jest bardzo ładna, jest niemiła, zamknięta w sobie ale ją lubią no i ma super modne ciuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zwykle na uboczu
nawet z ludźmi z innych grup łatwiej nawiązać mi kontakt niż z nimi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i myśle ,że mozesz być troche zarozumiala jeżeli wszyscy Cie irytują . a ta dziewczyna może nie wiedziala jak sie to pisze. Bywa to nie powód żeby ją skreślać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie tylko Ci się daje ,że ta dziewczyna jest ,,niewygadana", może wlaśnie jest skromna ,a przy tym ładna i dlatego ją lubia? może umiela się ,,wkręcić " w towarzystwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zwykle na uboczu
widziałam też że jedna szmata (a jak inaczej nazwać laskę która na cały głos w tramwaju chwali się drugiej że ma kumpla od seksu? ) zaglądała na mój profil na gronie. głupia picz. kilka osób zaprosiło mnie do znajomych a ona pewnie węszy jak pies. może ktoś jej powiedział że mam ładnego chłopaka i chciala się przekonać , albo już mnie obgadują :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zwykle na uboczu
jestem nikim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffff23
no fakt, z tą zmianą miejsc wykładów i innymi takimi sprawami to macie problem(ty i koleżanka), ale może ty nie chciałaś poznać grupy lub podświadomie przez myślenie ich odrzuciłaś(tzn. oni chodza na imprezy a ja nie czyli nie pasuje do nich), a teraz nie masz do kogo ust otworzyć, ja też tak mam ale ja się nie przejmuje, sama tak chciałam, przyjaxnie się z ludźmi o podobnych zainteresowaniach itp i jest OK, nie pękaj i znajdź przyjaciół na studiach poza grupą, czasem się kiepsko trafi i masz sobie zmarnować życie towarzyskie na studiach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zwykle na uboczu
właśnie , nie chciałam chodzić na imprezy :( te stduia mnie wykańczają, jestem ogólnia dośc słaba i chorowita :( nie miałam ochoty na kluby ( a oni przyjechali do wawy i pierwsze co muszą zrobić to obczaić wszystki i się lansowac) nie pasuję do nich , nie jestem joł elo rap :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×