Gdy facet kręci ...

Mam wrazenie ze moj facet nie jest ze mną szczery . Ostatnio często jak u mnie jest koledzy do niego dzwonią, po czym on mowi ze musi na chwile wyjsc zalatwic cos bo kolega podjedzie samochodem ... Gdy pytam co to za sprawa to o mowi ze kolega przyjechal mu pieniadze oddac. I tak mowi wciaz . Mi natomiast ciagle sie zali ze nie ma pieniedzy . To pytam mu sie skad ma zeby pozyczac a on ze to stara sprawa... Eh :( nie wiem jak mam go sprawdzic ? nie chce juz go o nic wypytywac bo on sie tylko denerwuje :(

na bank podróhuje pod śmietnikiem kochanki na szybciora

przychodzace..spisz numery..zadzwon z innego telefonu lub zastrzezonego i sprawdz czy laska czy facet:> mozesz jak masz dostep sparwdzic gg lub poczte...

może to białko?

albo jestescie razem albo nie albo jest z toba szczery albo na drzewo jak facet kreci to pytaj masz prawo niech sie zlosci jego sprawa hehe

tylko chodzi o to ze ja widze ze to kolega podjezdza . Bo on kaze przyjechac pod moj dom . Oni zawsze dzwonia jak on jest u mnie . A jak prosze zeby zalatwil to pozniej to mowi ze to pilne

zgadzam sie z hadzia :) masz prawo wiedziec, a to co wyczynia Twoj facet jest troche podejrzane...

albo moze podobnie jak mój długo ukrywał , że jest gejem a właściwie bi. dobrze , że się wydało bo ja teraz mogę bez problemów się bawić na lewo i prawo

mi sie wydaje ze on ma jakies ciemne interesy ale nie chce go oskarzac . Ostatnio mi sie zapytal co bym zrobila gdybym sie dowiedziala ze handluje ..

pewnie handluje czyms czym nie chce sie chwalic...

Kropla... no i masz odpowiedz, na swoje rozterki co sie z nim dzieje... . To nic innego jak wlasnie to, biznes is biznes.

To co mam w tej sytuacji zrobić ?

Jezeli nie chcesz sie z nim rozstawac, to z nim porozmawiaj, wyraz swoje zdanie na ten temat, ale nie zostawiaj tego, bez echa.

jak to co, zapal sobie czasem z nim :D

wyj...... jeb.........dealera kobieto !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ale ja nie mam pewnosci co do jego interesow . Eh :( a mam jeszcze jedno pytanko , bo on czesto pisze ze swoimi kolezankami i wysyla im jakej dwuznaczne minki i w ogole . CZy ja przesadzam wkurzając sie o to ? on mi wczoraj powiedzial ze flirt to nie zdrada

ja mam 20 a on 22 ... jestesmy ze soba 8 miesiecy, tez uwazam ze flirt to zdrada ... ale on powiedzial ze jak flirtuje z kolezankami to one wiedza ze on nie na powaznie ...

kochana, nie chcę straszyć, ale to najprawdopodobniej narkotyki. może i nie bierze, ale raczej handluje. lub pośredniczy. i nie ma tu do rzeczy nic, że starszy, że dojrzały, że to czy tamto... zdziwiłabyś się, ilu niby poważnych facetów się w to bawi. a kiedy taki "wpadnie", jego kobieta jest nękana przez policję, ciągana po sądach, przesłuchiwana... i traktowana jak wspólniczka, nawet, jeśli nie miała o niczym pojęcia...

spytac mu sie wprost czy handluje ?

spytaj czy i czym handluje i ile zarabia , i dlaczego od dawna nowej sukienki nie masz ani bluzki?

ale ja od niego nie chce przyjmowac prezentów .. kurde jestem w rozterce . teraz do niego dzwonie ale nie odbiera .. nie wiem co on teraz robi ;/

Jak tylko zaczęłam czytac twój topik i zanim jeszcze wspomniałać o handlowaniu.... własnie To przyszlo mi na myśl. Calkiem możliwe, że zajmuje sie handlem narkotykami... a stali klienci dzwonią o kazdej porze... takze wtedy gdy jest u ciebie. Wychodzi, ktos podjezdża samochodem, raz dwa trzy załatwia sprawe i wraca. Jeśli powtarza sie to często lub kilka razy jednego wieczoru to już bardziej mnie upewnia do mojej hipotezy o dilerce. Zaobserwuj też jego samego, to jak sie ubiera, jakie ma gadżety (telefon i inna elektronika) ile kasy wydaje na przyjemności (knajpy, kino, kregle, gokardy itd..) i mniej więcej ustosunkuj to ile zarabia do tego ile wydaje... tak pi razy drzwi. Jesli wydatki przewyższają oficjalne wpływy wtedy to tez jest kwestia do zastanowienia się nad wspomnianą hipotezą.

tak zrobie . dziekuje . napisze co i jak gdy bede juz wiedziala

I pamietaj o jednej zasadniczej sprawie... Jesli odkryjesz, że cos faktycznie jest nie tak... uciekaj i to szybko i jka najdalej. Taka znajomość może być bardzo niebezpieczna. Pilnuj też, żeby w ramach powiedzmy odwetu nie podrzucił ci czegoś, w coś nie wplatał, do czegoś nie nakłonil... szkoda zycia. I jeszcze jedno... jeśli juz teraz sa miedzy wami jakieś nieporozumienia, nieszczerość, jakieś tajemnice, jakies niejasności i niedomówienia to nie bądź naiwna i nie łudź się, że za jakiś czas się poprawi, a po ślubie to juz napewno wszystko bedzie wporządku.... nic bardziej mylnego. Jesli teraz coś nie gra przy 8-miesięcznej znajomości to za rok, dwa, pięć bedzie tylko gorzej, a ślub (mimo, ze o tym nie wspominałaś ale ja wspominam tak na prtzyszlość) problemów nie rozwiazuje. Moja rada... daj sobie spokoj z tym chlopakiem... inaczej już zawsze bedą jakieś nieszczerości i tajemnice. Ludzie tak latwo sie nie zmieniają... posiadają pewne wrodzone cechy, które sprawiają, że zachowują się tak a nie inaczej. Powodzenia i bądź ostrożna i madra w decyzjach.

Dziękuje za dobre rady. Pytałam sie jego o wszystko ale on mowi ze ja zmyslam i zebym "nie rysowała mu bani" . wyszlo na to ze jestem histeryczka . A co do tego ze ludzie sie tak łatwo nie zmnienaja to on mi ostatnio powiedział ze on sie nigdy nie zmieni . zawsze bedzie taki agresywny bo "gangsterka z mlodych lat " zostaje na zawsze . I co ja mam kurde zrobic :( powiedzilam mu ze zerwe z nim bez wahania jesli dowiem sie ze lobuzuje czy cos . A on odparł ze nie zerwe bo za bardzo go kocham . I usmiechnął sie przy tym z taką satysfakcją ... A ja z satysfakcją odrzekłam : "nie wiesz jak bardzo sie myslisz ... "

strasznie smierdzaca sprawa... nie dosc, ze handluje, to jeszcze klienci przyjezdzaja pod twoj dom, jak on za to "beknie" to jeszcze i ty bedziesz oskarzona za wspoludzial

Próbuje manipulować i osaczać Cię, nie czekaj na "gangsterkę" tylko spróbuj się z tego sprytnie wykręcić. Niefajnie to rokuje...

dzis zabrał mnie na pizze i jak zwykle sie poklocilismy . Poszlo o to ze znowu zadzwonil do niego kumpel i Musielismy sie szybciej zawijac bo moj chlopak musial isc gdzies z nim "zalatwic jakąś sprawe" . Dreczylam , prosilam , gnebilam i w koncu powiedział . Ponoc kumpel go poprosil zeby poszedl z nim do jednego kolesia ktorego moj chlopak dobrze zna. Bo tamtem cos ma do tego ktory dzwonil :( nie wiem co mam myslec :( nawet mnie pod dom nie odprowadzil tylko wsadzil w taksówke i poszedł do kumpla :(

Odejdź od niego. To nie ma przyszlości. Już teraz kręci, zawsze ma jakąś wymówke i nie jest z toba szczery. Za jakiś czas lepiej nie bedzie... powiem wiecej, bedzie gorzej. Podporzadkuje sobie ciebie, zniewoli i chcąc nie chcąc biernie wplącze w swoje ciemne interesy i wtedy juz o wiele trudniej bedzie ci sie z nim rozstać. Nie zaufania, nie ma szczerości..i nie ma milości! Za to są wątpliwości, strach, podejrzenia i poczucie, że cos nie gra. U C I E K A J !!!!!!!

może facet ziołem handluje ....