Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taakaa_maałaa

MOGĘ PROSIĆ O POMOC?

Polecane posty

Gość taakaa_maałaa

Mam problem z interpretacją wiersza Czesława Miłosza pt. 'Metamorfozy'. Czy mógłby mi ktoś w tym pomóc? Nie mówię nawet o całym wierszu ale choćby o jakimś fragmencie. Każda pomoc mi się przyda. Z góry bardzo dziękuję. Oto wiersz: Metamorfozy I żółte z zielonego dębu sączyły się miody Owidiusz Mityczne miody piłem, Głowę w laury stroiłem, Byle nie pamiętać. Wędrowałem niewinny, Czuły i dobroczynny Aż po klepsydrę i cmentarz. Ale przed Tobą, Panie, Na nic moje staranie O imię sprawiedliwego. Natura moja czarna, Świadomość piekła warta, I uraźliwe ego. Takiego mnie Ty chciałeś, Do twoich prac wezwałeś, Nieszczęśnika. I tak się niedorzeczny Żywot i w sobie sprzeczny Zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taakaa_maałaa
może jednak ktoś pomoże? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×