Jak to odkręcić?by było jak dawniej

Witam, mam pewnien problem , trwa to już jakiś czas, podejrzewałam że facet mnie zdradza, a była to moja wybujała fantazja, on się wkurzył, zawsZe czuły, kochający, mężczyzna jak ze snów, jesteśmy razem prawie10lat, wiem że on mnie bardzo kocha, tak jak i ja jego, ale sama narobiłam problemów przez to ciągłe wpieranie że zdradza, kiedy się zorientowałam że to wszystko bezpodstawne podejrzenia, chciałam by było jak dawniej, za to on teraz mi się odpłaca, tym że już nie pokazuje że mnie kocha, wczoraj rozmawialiśmy i zrozumiałam, że to on zawsze okazywał mi czułość bardziej niż ja, a teraz wymagam od niego by on to robił bo mi brak jego czułego zachowania, pytam , zarzucam że już mnie nie kocha, nie pożąda, że niechce przytulić na to on mówi że jak chce czułości, przytulenia to mam to zrobić, teraz widzę że przez własną głupotę straciłam to co było piękne w naszym związku, już nie wiem jak się starać by było dobrze, bo gdy się staram to on odrzuca, znów gdy on się stara to ja odrzucam, co mam zrobić bo już sama nie wiem, mam dosyć chcę by było jak dawniej, jak to zrobić?proszę pomóżcie

nie lam sie. moja byla tez taka byla... a ja placze do dzis. szkoda:(

lecz sie, bo pewnie masz urojenia. jak wiekszosc dzisiaj. pewnie za duzo internetu, komorek i gg i naszej klasy... i zaczelo ci se we lbie pierdolic. jak wszystkim. nie umiecie byc wolnymi kobietami, swobodnymi i radosnymi. musiecie sie wciaz czyms dreczyc. chore jestescie.

teraz to mnie pocieszyłeś:(czyli już nie będzie dobrze:(ale kiedy ja chcę się poprawić, nie wiem skąd mi się wzięła ta obsesyjna zazdrość, przez to że jest atrakcyjnym mężczyzną, teraz wiem że zrobiłam źle, i nie miałam powodu by tak się zachowywać..

tez tak mam ale kontroluje emocje moze temu z jestem facetem:)

pff ja mojego tez tak czyms kiedys wkurzylam;/ przyznalam z to byla moja wina przeprosilam raz jeden drugi ale ie temu sie wuidzialo ze jest dla mnei za dobry :o i co olewal mnie przez 2-3 mieiace... wkoncu nie wytrzymalam i znim zerwalam:o i zgadnij kto potem za kim biegal:D

no właśnie, nie wiem co zrobić, w sumie próbowałam wszystkiego, jak jestem miła to on jest wredny, jak się nie odzywam to mnie wyzywa, szuka zaczepki o głupoty, jak się odzywam to w sumie mówie swoje żale i nic z tego nie ma, on mnie wyzywa, że mam się uciszyć, że nie mam się odzywać, jak znów on jest miły, to ja chcę byu jeszcze bardziej się starał i jestem wredna, nie wiem co ze mną jest a tak za nim tęsknię:(