Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotkotkotkot

Po klatce schodowej biegał mały czarny wystraszony kotek

Polecane posty

Gość kotkotkotkot

wyglądał na czystego i zdrowego... wzięłam go na ręcę bo podszedł do mnie. pukam do drzwi, otwiera mój facet i mówi "no teraz to mnie rozpierdoliłaś"... ja mówie że weźmiemy kota tylko na jeden dzień i oddamy gdzieś do schroniska a on mówi żebym go wywaliła na klatke :/// i zrobiłam to bo nie chciałam kłótni w domu... ale mi go żal teraz ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny kotek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedaczek pewnie go ktoś
podrzucił w nadziei że ktoś go przygarnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkotkotkot
boje sie ze biedak zdechnie z glodu, czemu moj facet jest taki bezduszny? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sexy Vampire
Facet z takim podejściem do zwierząt jest u mnie przekreślony :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkotkotkot
jedyne co go usprawiedliwia to to ze mamy w domu kocice, dorosłą, ale to był mały kociak który nic by jej nie zrobił - poza tym przecież chciałam go tylko przechować i nakarmić... no dobra nie marudze już ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi z tego powodu, że masz faceta-kretyna u mnie nie miałby szans z takim podejściem do zwierząt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×