kto z was miał znieczulenie w kręgosłup?

Mam niedługo mieć zabieg (okolice pachwiny), lekarz uparł się na znieczulenie w kręgosłup. Obawiam się tego, nigdy tego nie miałam, mam chyba jakąś fobię przed tym że moje nogi będą na kilka godzin spraliżowane (lekarz powiedział ze 3 godziny, sam zabieg potrwa jakieś 30 min) i samego wkłucia w kręgosłup (brrr). Mam pytania (może glupie) - co jeśli zachce mi się siku? Będę mogła to kontrolować? Mam nadzieję że nie poleci ze mnie? :( W jaki sposób przeniosą mnie na salę? Na wózku? Jak mnie zdejmą ze stołu na wózek? Czy po tych 3 godzinach będę mogła już normalnie chodzić, czy nadal moje nogi bedą "ogłupiałe"?

ja mialam! przy cesarskim cieciu, balam sie jak cholera, ale to tak naprawde nic strasznego, przezyjesz!

Wiem że przeżyję. :) Ale martwię się i tak.

musisz się załatwić przed, chyba jak pójdziesz do wc zaraz przed zabiegiem to wytrzymasz 30 min., tym bardziej że wcześniej nie można nic jeść ani pić, nie będziesz nic czuła, wiec nie bedziesz panować nad niczym od pasa w dół, dlatego też w niektórych szpitalach przed takim zabiegiem dają środek na przeczyszczenie albo robią lewatywę, żeby nic nie znalazło się na stole... na stół przeniosą cie pielegniarki, czasami też lekarz pomoże, różnie to jest przyjęte, mozesz zapomnieć o wstawaniu i podnoszeniu głowy po takim znieczuleniu przez 24 godz. na pewno dadzą ci coś na uspokojenie, więc wytrzymasz to jakoś.

Przeczyszczające planuję wziąć dzień przed, żeby się wypróżnić, potem i tak nie chcę nic pić żeby nie chcialo mi się siku. Ale w to niepodnoszenie głowy przez 24h nie wierzę, bo lekarz mi powiedział że mam zostać w szpitalu tylko na dobę.

No to nie wierz, jednak jak myślisz dlaczego lekarz powiedział ze będziesz musiała zostać w szpitalu przez dobę? odradzam wcześniejsze podnoszenie głowy, jak ja byłam po takim znieczuleniu po ok. 6 godzinach przyszły pielęgniarki i podniosły troche zagłowek od łożka zebym mogla jesc i pic bo musisz wyplukac to znieczulenie z organizmu, efekt byl taki ze przez dwa dni nie moglam wstac bo kazda proba konczyla sie omdleniem i niesamowitym bolem glowy, poczytaj o zespole popunkcyjnym. w sprawie srodkow przeczyszczajacych to tez radzilabym poradzic sie pielegniarki bo np jedna pani wziela wieczor przed zabiegiem na wlasna reke....i....hmm no coż pielegniarką dostalo sie od lekarza ze nie dopilnowano pacjentki :P

Chodzi mi o to, że gdyby to było tak ... poważne i skomplikowane (skutki znieczulenia), to chciałby mnie dłużej zatrzymać w szpitalu, prawda? Powiedział że TYLKO dobę.

no bo przy prostych zabiegach i znieczuleniu w kręgosłup jak jest wszystko ok jest się w szpitalu tylko dobę np. przepuklina, usunięcie żylaków, wycięcie gangliona itp. robią ci np o 10 rano bo zabiegu leżysz na płasko do wieczor, cala noc lezysz, rano cie pionizuja czyli wstajesz w obecnosci lekarza i do domu, nikt nie bedzie cie pilnowal z zegarkiem w reku zeby to bylo 24 godz ale na pewno po 3 godz nikt ci nie pozwoli pobiec do ubkacji, choc to sie zdarza ze pacjent po kryjomu" biegnie" do wc co zazwyczaj konczy sie omdleniem i przywaleniem glowa w posadzke, czasem innymi komplikacjami. oczywiscie nie mozesz do rana nie robic siku to przyniosa ci basen, a jak nie dasz rady zacewnikuja cie, pielegniarki raczej tego pilnuja zeby zrobic siku po zabiegu, zreszta jak podlacza kroplówke to nie wytrzymasz

aha i napisałam przeciez ze z ta lewatywa czy srodkami przeczyszczającymi to zalezy od szpitala, w jednych to praktykuja a w innych nie, tak samo z ubraniem na stole operacyjnym, w jednych daja jednorazowa bielizne a w innych trzeba byc calkiem nago chocby to byla operacja kciuka i nie ma uproś, oczywiscie przykryja cie tak zeby poza polem operacyjnym za wiele nie ogladac

I tak cie zacewnikują, wiec sikaniem sie nie martw.

dodam że to będzie w bardzo dobrej, prywatnej klinice. Mialam tam już kiedyś zabieg (żylaki) i leżałam normlanie w swetrze, tylko dół zdjęłam.

no to jak miałaś już zabieg na żylaki to jakie miałaś znieczulenie? to chyba wiesz jak to wszystko wyglada, jak miałaś zabieg w swetrze to współczuje tej kliniki, gdzie tak się dba o sterylność sali operacyjnej i bezpieczeństwo pacjenta że można się w swetrze położyć na stole operacyjnym, w jakiejś jednorazowej koszulce to rozumiem i tak powinno być najlepiej, ciekawe jak ci podłączyli ekg...i co by było gdyby nagle zaczęło ci się coś dziać..

Nie rozumiem? A co ma 1 cm skóry na nodze wspolnego z moim swetrem? Jakie ekg? Dlaczego mam być naga, skoro robi się tylko małe nacięcie pod kolanem, a zabieg trwa 15 min? Znieczulenie miałam miejscowe.