Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzyłam sie

KUPIŁAAM ZUPE JARZYNOWĄ I..

Polecane posty

Gość wkurzyłam sie

W SKŁADNIKACH WYCZYTAŁAM ZE MIAŁA BYC MARCHEW KALAFIOR BRUKSELKA POR CEBULA SELER PIETRUSZKA. bYLO DUUUUZO MARCHEWKI ,BRUKSELKA SZTUK 1 (SŁOWNIE JEDEN) KILKA KAWAŁKOW KALAFIORA ,CEBULI NIET ,O SELERZE ZAPOMNIJCIE. ZUPA NAZYWA SIE JARZYNOWA FIRMA WIOSENNY SMAK PRODUCENT POLSKI OGRÓD. mOZE I WY NAPISZECIE JAKICH ZAKUPÓW UNIKAĆ BY SIE NIE NACIĄĆ JAK JA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyłącz capsa....jarzynową sama robię z czego tylko chce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzyłam sie
oczywiscie ze najlepiej zrobic samej,ale nie zawsze jest na to czas i ochote,prawda?Jesli place ze zupe jarzynowa ma byc zupa jarzynowa a nie marchewkowa.Przynajmniej tak mi sie dotychczas wydawawało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmaarrriiaa
to norma a miałas chociaz plasterki ziemniaka czy tez wcieło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zawsze eksperymentuje
z zupa jarzynową bo uwielbiam ;) Kupuję 2 paczki różnych mrożonek np w 1 jest groszek, marchewka, por, cebula, kalafior a w drugiej brokuły, fasolka szparagowa i jeszcze coś i po pol paczki wsypuje do garnka z kazdej mieszanki, te 2 polowki daje do zamrazalki i mam na następny raz ;) Ogolnie to kupuje najtansze mieszanki w lidlu czy tesco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzyłam sie
nie ,ale do jarzynowki to ja sama ziemniaki wkrajam.Kurcze bede musiała posiedziec trochę w kuchni i sama sobie nakroic warzyw a potem do woreczków i do zamrazalki.Niby postęp a tu takie niespodzianki.Kiedys kupowałam z firmy nordis i były ok,wszystkiego po rowno. Ostatnio nadziałam sie na warzywa na patelnie z lidla sama kukurydza i nieco brokułów porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tych gospodyń
z bożej łaski co powyżej- pisze się i mówi zamrażarka , a nie zamrażalka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej jak kupisz sama jeden kalafior spory ,brokuły (jak lubisz)marchew ,por ,pietruszkę nać i korzeń ,seler itp itd i pokroisz wszystko sam ,część na tarce zetrzyj i powkładaj do woreczków i zamroź .Wymieszaj składniki i będziesz miała zupy na" zaś "możesz dokupić groszek mrożony bo teraz to już normalnego się nie dostanie ,fasolkę szparagową możesz jeszcze kupić ,brukselka jest tania a ile wejdzie na kilogram to na trzy zupy wystarczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzyłam sie
do tej powyzej.Wiesz jesli jestes taka swiatła to powinnas wiedzieć,ze zdanie zaczyna sie z DUZEJ litery:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzyłam sie
wiem Ryjku trzeba sie bedzie zmobilizowac i zabrac do roboty,bo to po prostu kradziez biały dzień:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sobota po południu ,godzina i masz zupy na zapas zrobione :) Ja kiedyś kupiłam zupę wiosenną oczywiście skład w większości por ,cebula :O marchewka ,coś a'la do ryby po grecku :D a fasolka szparagowa była (chyba ze trzy sztuki ,przecięte na pół )oczywiście z łykami i tym sznurkiem czy coś tam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Najlepsze są świeże warzywa,ja nigdy nie kupuję mrożonek. Chyba że mam mrożonki z własnej działki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzyłam sie
oczywiscie ,ze najlepsze sa swoje z działki,nie pryskane.To nie podlega dyskusji,tylko chodzi o to,ze czasem nie masz ani czasu a ni checi zrobic cos samej idziesz do sklepu,kupujesz i chcesz by było tak jak pisze. Prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prunia secca
no teraz to jest mało warzyw w warzywach:))) w tych woreczkach to głównie jest dużo szronu , takie twarde zmarzniete , to samo filety rybne typu Mintaj , tam to już tylko woda , jak rozmrozisz zostają takie szczurze ogonki a nie ryby :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajne okreslenie"szczurze ogonki" Najfajniej byłoby samemu złowić,wyfiletować i zarozić. nie mówiać juz o mieszance warzywnej do zupy hmm pycha ze dziłeczki,piekne nie pryskanie pychotka.Na sniadanie chlebek własnorecznie upieczony,do tego serek własnorecznie zrobiony z zsiadłego mleka i smakowite masełko ubite ze swojskiej smietany..Rozmarzyłam sie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zrobiłam na obiad
marchewkę z groszkiem a w mrożonce sama marchewka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupuję ST.Eloj (albo jakoś podobnie) w inter marche i są dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×