jak sie upominacie o pozyczone pieniadze?

chodzi mi o takie niewielkie sumy?

http://www.voila.pl/211/iw7or/index.php?1

staram sie nie pozyczać:)

tzn nie pozyczac komus? bo ja jak juz od kogos pozycze to oddaje od razu...a jak pozyczam mojej kolezance to nie wiem czy zapomina czy co:O glupio mi sie upominac ale ile razy mozna...:O

dzis sie wybieramy na piwo...to moze jej powiedziec ze chyba jej pozyczalam ostatnio jak bylysmy i czy nie ma mi oddac bo ja kasy zbytnio nie mam...kurde nie robilabym z tego takiego problemu ale niestety nie jestem przy kasie:(

Ja pozyczyłam w zeszłym roku kasę kolezance i do dzisiaj mi nie oddała. A innej z kolei pożyczyłam 2 miesiace temu i też mi nie chce oddać. Kur..... ma na wóde i fajki a nie ma żeby oddać

mnie takie osoby wkurzają maksymalnie

oddać mi te 50 zł - są mi potrzebne?

tja i słysze że teraz nie mam. albo skąd mam Ci wziąć jak nie mam. Mam już dość 400 zł drogą nie chodzi.

Ja swego czasu pożyczyłam kumplowi z pracy (wtedy jeszcze myślałam że jest godny zaufania) 200 zł, suma na tyle duża żeby pamiętać i oddać, ale też nie na tyle duża żebym się upominała od razu zwrotu. No ale minął miesiąc, drugi, a mówił, że szybko odda, to zaczęła wprost mu mówić...to zaczął po 50 zł mi oddawać, a w międzyczasie mówił, że był na zakupach, kupił sobie nowe ciuszki, a kasy do końca to nie miał żeby mi oddać! W końcu i tak 50 zł mi nie oddał, marna kreatura z niego.

do naszego bloku się sprowadziła dziewczyna na poczatku miła fajna a potem się zaczęło pozyczki po sąsiadach małe kwoty ale zaczęło nas to wkurwiać.najlepsze jest to ze wysyłała syna z karteczką pozycz 20 zło.jak już ktoś tylko zaówazył że łukasz idzie to wysyłałyśmy sobie z sasiadkami sms że łukasz znowu łazi z karteczką.nigdy nie oddawała suka

po co pozyczacie takie duze kwoty?