Pryszcze - proszę o radę

Mój problem to rozprzestrzeniające się po całej twarzy, a nawet plecach - pryszcze. Nigdy nie miałam z nimi problemów, a nagle jakieś 3 miesiące temu zaczęły pojawiać się tak obficie, że na prawdę zaczęłam się martwić. Początkowo stosowałam toniki ziaja, under20, lecz gdy nie przynosiły efektu, maseczki, które również nie pomogły (no może minimalnie). Nie chcę ich wyciskać, ponieważ słyszałam, że wtedy na miejsce 1 wyciśniętego pryszcza pojawi się 5 nowych. Najwięcej mam ich pod grzywką, bardzo mi przeszkadzają, gdyż nieładnie wyglądają i bolą. Maskuje je korektorem antybakteryjnym, pudrem, lecz czasami nawet to mi nie pomaga. Chciałabym bardzo prosić doświadczone panie, czy nawet panów, o podanie mi nazwy jakiś dobrych i skutecznych toników, czy jakiś efektywnych receptur. z góry dziękuję, pozdrawiam :)

po pierwsze zlikwiduj grzywke ,chociaz w domuu ,i smaru j spirytem

poszukaj na kafe. Nie dosc ze pryszczata to jeszcze leniwa na maxa! Wpisz temat "tradzik" i wywali Ci tyle stron, ze dowiesz sie wszystkiego

szukałam. i maseczek i wszystkiego , nic nie pomogło. Proszę o powstrzymanie się od obraźliwych sugestii , bo to nie jest miłe