Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 10-dniowa

9.11.2009 Zaczynam dietę 10-dniową

Polecane posty

Gość 10-dniowa

Od jutra zaczynam tą dietkę. Liczę na szybkie efekty ponieważ nie mam cierpliwości do długich zdrowych diet aczkolwiek wiem że tak by było lepiej. Zapraszam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10-dniowa
yyy....może ktoś nie wie na czym ta dietka polega wiec skrobnę. dzień 1 i 2 chudy kefir w dowolnych ilościach dzień 3 i 4 chudy biały ser w dowolnych ilościach dzień 5 i 6 jajka w dowolnych ilościach dzień 7 i 8 dowolne mięso gotowane w dowolnych ilościach dzień 9 i 10 warzywa gotowane i surowe w dowolnych ilościach pijemy dużo wody można też różne herbaty i kawy bez cukru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za opis, bo się zastanawiałam jak ona wygląda:) a ile się chudnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10-dniowa
witaj:) podobno od 9 do 12 kg ale wydaje mi się że to sprawa indywidualna. Jak schudnę 5 to będę zadowolona:) Przyłączysz się??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne:) byłam na innych tematach, ale się rozwiały, a można coś innego zamiast kefiru?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10-dniowa
no mam nadzieję że ten się nie rozleci:) jak będziemy zaglądać to damy radę. Myślę że można np. maślankę tylko żeby był naturalna i chuda. Ile planujesz schudnąć i z jakiej wagi startujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to już wolę kefir, chociaż nie przepadam ani za tym ani za tym:) ja startuję na chwilę obecnie z wagi 62kg, planuję schudnąć do 52, czyli aż 10kg, ale myślę, że do 23 grudnia mi się to uda:) a potem tylko utrzymanie wagi:) a Ty z jakiej wagi startujesz, i ile masz zamiar "ubyć"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ładnie tam zleciały dziewczyny:) dobrze, ze kawę można pić, zawsze to jakieś urozmaicenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10-dniowa
ja startuję z 57 ale też chciałabym zbić do 52:) ja bardzo lubię kefir wiec nie będę miała z nim problemu. Gorzej będzie z białym serem zastanawiam się czy nie dorzucić do niego jakiegoś ogórka czy rzodkiewki... no ale na początek 2 dni kefirku więc pomyślimy potem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10-dniowa
ja bardzo lubię czerwoną herbatę a kawkę też tylko że z mlekiem co o tym myślisz??? Troszkę chudego mleczka może nie zaszkodzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja będę się musiała jakoś przemóc:) Kurczę Ty mało musisz zjechać, ale będę happy jak dobiję do 55

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też lubię czerwoną herbatę, sądzę, zę jeżeli chude mleko dodasz to raczej nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10-dniowa
no i jeszcze jedno chciałabym dokonać tego wyczynu:) tzn. schudnąć też do świąt a potem trzymanie wagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10-dniowa
no może nie za dużo ale jakoś opornie mi to idzie. Próbowałam 1000 kcal ale nie mam cierpliwości do długotrwałych diet i zanim zacznę chudnąć już się poddaję. 10 dni szybko zleci i mam nadzieję że będą efekty. A co z ćwiczeniami??? Jakie plany??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z ćwiczeniami to mam plan taki: wieczorami naturalnie ;) * hula-hop co najmniej 15minut * 100 brzuszków * 100 rowerków * 10 nożyc co myślisz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10-dniowa
ja też wieczorkami :) nie mam konkretnych planów. Głównie chciałabym zrzucić z pupy i nóg wiem że nie jest możliwe żeby schudnąć tylko w wybranych części ale chciałabym się głównie na nich skupić. Myślałam o wymachach, przysiadach i właśnie może brzuszki. Mam hula- hop ale jakoś nie umiem nim kręcić:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja umiem (taki nawyk z dzieciństwa:P) ale po 5 minutach już mnie nudzi, więc będę musiała się zmuszać:) ja też bym chciała z ud zjechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10-dniowa
ile masz latek i czym się zajmujesz??? Jeśli to nie tajemnica oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10-dniowa
no popatrz kto by pomyślał mamy takie same cele:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 20 lat, no w styczniu 21 już:) i studiuję sobie, a Ty?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10-dniowa
ja w lutym skończę 25 :) stara dupa ze mnie. Jestem szczęśliwą mężatką i ma 3-letnią córeczkę. A co ciekawego studiujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazdroszczę już męża i córeczki:) a studiuję geografię ze specjalnością turystyczną, takie nudne troszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10-dniowa
eeee tam dlaczego nudne? Na pewno ciekawy kierunek. No a mąż i dzieci na pewno jeszcze przed Tobą tylko w swoim czasie:) Teraz muszę zmykać bo córka chce się pobawić. Zajrzę wieczorkiem. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a bo ta geomorfologia etc.. wiesz;) no jeszcze wiele przede mną:) do zobaczenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10-dniowa
hej GOŚ piszę dopiero teraz bo wcześniej nie miałam dostępu do komputera:) No to jak od jutra pełna determinacja i zaczynamy ;) mam nadzieję że nam się uda! Musi się udać! Bo jak nie teraz to kiedy prawda? Moje kefirki już się chłodzą:) A chętnych zapraszamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10-dniowa
aaaa.... jeszcze jedno... przyznaję się do poważnego występku:( zezarłam prawie całą paczkę chipsów:( jak nie jem ich nigdy to dziś nie wiem co mi się stało. Napadła mnie jakaś zachcianka. Najadłam się i aż mi źle ale od jutra zacznę robić się lżejsza;) tak myślę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj się:D Ja zjadłam całą czekoladę:D mimo, że miałam ich nie jesć, ale nie dałam rady:( Od jutra pełna determinacja moja droga:) DAmy radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadja_82
Czesc Dziewczyny Przylaczam sie z przyjemnoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×