400 funtow na tydzien dla 4 osob- moja porazka

Juz nie wyrabiam, cigle kasy brakuje ,brak nadgodzin , itd do splaty 2 karty kredytowe i pozyczka na urzadzenie golego mieszkania w sumie 7 tysiecy dlugu i kryzys, ma ktos tak u jak sobie radzicie .

4 osobowa czyli ty zona i dwojka dzieci??

niech twoja zona zajrzy na topik co ja robie i zle i moze uda wam sie zmniejszyc koszty mozna tanio i smacznie gotowac

I jeszcze teraz chb nam wstrzymali....a pract nie ma.....

Bo zyjecie ponad stan bierzecie kredyty a wiadomo w UK juz miod sie dawno skonczyl a teraz nie macie na zycie,trzeba myslec...

Witaj, ja rowniez mieszkam w UK na szczescie nie mam takiej sytuacji, ale jesli chcialabys pogadac to pisz. Nam jest latwiej bo jestesmy tylko we dwojke i moj narzeczony pracuje jako nauczyciel wiec nie mamy raczej problemow z kaska mimo, ze ja studiuje i nie mam zadnych dochodow. Chociaz pamietam jak na poczatku naszego pobytu tutaj ledwo wiazalismy koniec z koncem i mielismy do tego pozyczke do splacenie w Polsce....ale z czasem sie ulozy. trzymam kciuki!!

zyjaca w uk dlugo Bo zyjecie ponad stan bierzecie kredyty a wiadomo w UK juz miod sie dawno skonczyl a teraz nie macie na zycie,trzeba myslec... To znaczy ze ty ,,zyjaca dlugo w Uk.. zyjesz bez pralki i telewizora. bez lozka, bez biurka dla dziecko ---- bo to twoim zdaniem zycie ponad stan???? Kryzys trwa 2 lata ,ceny poszly w gore a oszczednosci maleja. Tez zyje w tym kraju 6 lat i mysle moja droga ze lepiej bedzie jak sie juz nie wypowiesz!!!

nikt nie bierze 7 tysiecy kredytu na kupienie pralki , lozka i biurka... bo bez telewizora juz mozna zyc jak sie na niego nie ma... Popieram "zyjaca w uk dlugo"...

masz telewizora? lodówki? pralki? to co robiłaś do tej pory?

najlepiej oceaic wiadomo ja czlowiek w potrzebie to karty kredyowe bierze bo za grania od kogo pozyczy? Poszukaj doatkowj pray alo oszzednie jedzcie powdzenia

No,tutaj sie wypłakujecie ,ze kasy Wam brakuje,a na nasszej klasie fotami i usmieszkami nadrabiacie. Mam znajomych ktorych sytuacje znam ,a na NK zgrywaja nie wiadomo kogo,aby Ci co ich nie znaja zazdroscili im,ze w Polsce nie mieszkaja

się skończył?? zarobki spadły?? życie zdrożało??

bo mam zamiar wyjechać i sam nie wiem. zarobki jakie uzyskam z dziewczyną to 400f tygodniowo. Nie mamy dzieci.

A co wy tak atakujecie ,???? sam jad z was wychodzi - chyba to prawda ze za granica polakom odpierdala

wynajęcie mieszkania?

zycie zdrozalo. kiedys 3 lata temu placilismy za mieszkanie(wynajmowane) 700f +120 tax na jedzenie szlo 50 na tydzien co 2 miesiace latalismy do Polski kupilismy sobie i tv i laptopy komorki...wysylalismy do Polski kase ok 250 f teraz mamy councilowski dom i juz tak nie kupujemy bo urzadzilismy mieszkanie... do Polski juz tak nie latamy, samochodem mniej jezdzimy A NIE STARCZA NA ZWYKLE CODZIENNE ZYCIE!

My na szczescie nie odczulismy kryzusu. I mysle, ze wciaz jest tu o niebo lepsza sytuacja niz w Polsce. Moj facet zarabial grosze w Polsce jako nauczyciel a tu...w ciagu roku zostal szefem departamentu humanistycznego...tu poprostu ma sie szanse na cos wiecej..tylko trzeba na to ciezko pracowac i uczyc sie jezyka!bo to czesto jest najwiekszy problem w znalezieniu lepszej pracy.

teraz placimy 400f za domek 3 bed. * miesiecznie

bo jestem technikiem dentystycznym ale za 10 f na godz.....:( a moj angielski jest taki sobie.

Jezeli komus w Polsce działo sie źle,to nawet skromne zycie za granica uzna za cud. Ja w3 Polsce ma OK.i nie chciałabym wyjzezdzac,bo miałabym na epwno gorzej.

mieszkamy w uk od 5 lat i nigdy w zyciu nie wzielismy kredytu na nic - jak cos potrzebowalismy to kupilismy dopiero jak zaoszczedzilismy a ze sprzety typu pralki i lodowki sa tu tansze niz w polsce a zarobki kilka razy wyzsze to nie bylo z tym problemu. Teraz co miesiac udaje mam sie odlozyc pieniadze na konto oszczednosciowe po to zeby pozniej pod koniec roku dali nam jakis procent za nic. Gotuje w domu wiec wychodzi taniej niz gotowe jedzenie z marketu czy chodzenie po restauracjach. Czasem trzeba troszke pomyslec i wszystko okazuje sie prostrze

a jesli chodzi o ceny wynajmu to zalezy w jakim miescie i czy w centrum czy gdzies na obrzezach, my mieszkamy w stolicy szkocji wiec ceny tutaj sa raczej wyzsze niz w innych miastach. Ale mamy mieszkanie spoldzielcze wiec za 2 sypialanie blizko centrum w nowym bloczku placimy 340 funtow gdzie moja koleanka niedaleko nas za 1 sypialnie w starej kamiennicy placi 450 za sam czynsz.

BLISKO , a nie blizko ta nie mająca długów.

chyba nie sadzisz ze taki blad bym zrobila - pisze szybko i czasem nie trfie w odpowiednia literke a ze sa blisko siebie to tak wyszlo. i nie martw sie o moja pisownie - zapewniam Cie ze nie mam z nia wiekszych klopotow. W tym temacie chyba chodzi o cos innego jak poprawienie bledow ortograficznych...

nie majaca dlugow ;-) tere fere,kazdy tłumaczy się szybkim klikaniem i nie patrzeniem w klawiaturę ;-) Akurat na to słowo musiało trafic ;-)

te 350f to miesięcznie??

nie majaca dlugow i no i wszystko jest PROSTRZE

?? miałbym pracować w prztwórni ryb

przeciez wy wszyscy pracujacy za fizycznych tyle macie , o co sie tak plujecie ;))f

Z Polski na nas. to przykre.