Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

czy są tu socjopaci z prawdziwego zdarzenia ?

Polecane posty

Gość blokers i blokers
To mnie słyszałaś kurwo niemyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
statystycznie rzecz biorąc to są i to nie jeden :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka sdsd
dalej na tzytzki zbierasz? :D aa tak zgłaszam sie jako socjopatka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blokers i blokers
Wypirdalaj do Nomi paprotkowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
"Cechy charakterystyczne tego zjawiska: brak sumienia i odpowiedzialności wobec innych brak wstydu, poczucia winy i skruchy, osoby te nie są zdolne do głębokiej troski o drugiego człowieka kontakty międzyludzkie są u socjopatów znikome, nastawione na eksploatację drugiej osoby kłamliwość i manipulowanie jednostką, wykorzystywanie do własnych celów nieprzywiązywanie się do drugiego człowieka, brak reakcji na zaufanie, miłość i czułość; socjopata nie odbiera sygnałów z otoczenia, nie reaguje na przykłady innych, na to co jest normą, a co nie. " jak ktoś się utozsamia to niech sie zgłosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
beatka sdsd -->🖐️ a kiedy sie ostatnio mijałyśmy to juz zbierałąm ? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"przerwa miedzy palcami 90 "Cechy charakterystyczne tego zjawiska: brak sumienia i odpowiedzialności wobec innych brak wstydu, poczucia winy i skruchy, osoby te nie są zdolne do głębokiej troski o drugiego człowieka kontakty międzyludzkie są u socjopatów znikome, nastawione na eksploatację drugiej osoby kłamliwość i manipulowanie jednostką, wykorzystywanie do własnych celów nieprzywiązywanie się do drugiego człowieka, brak reakcji na zaufanie, miłość i czułość; socjopata nie odbiera sygnałów z otoczenia, nie reaguje na przykłady innych, na to co jest normą, a co nie. " jak ktoś się utozsamia to niech sie zgłosi " Na pewno to pasuje do polskich, UE i innych władz:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
raczej tak --> naprawde? chcesz nam o tym opowiedziec? ciekawi mnie to ? jakas historia z tym zwiazana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to nie ma żadnej ciekawej historii. W dzieciństwie nie lubiłem się bawić z innymi dziećmi, nie lubiłem chodzić do przedszkola. Ja nie lubiłem ich oni mnie... W szkole też mnie nie lubili, właściwie to nie było nielubieni co niechęć do mnie, bo ich nie lubiłem. I tak to się zaczęło... W byciu socjopatą nie ma nic niezwykłego. Zwyczajnie ludzie dla mnie to zwykłe przedmioty. Należy ich użyć a jak nie są potrzebni to wyrzucić. Traktuję tak wszystkich w swoim otoczeniu, włącznie z rodzicami. Z czasem opanowałem sztukę manipulowania ludźmi. W szkole średniej potrafiłem zawierać pseudo przyjaźnie z kimś jeśli był dobry z przedmiotu z którego sobie nie radziłem i całkiem nieźle na tym wyszedłem. Myślę że jedynym stworzeniem które traktowałem kiedykolwiek jak żywe stworzenie a nie jak przedmiot był mój kot. Niestety już dawno zdechł... Brak sumienia? Czy ja wiem. Myślę że sumienie gdzieś tam jest. Tylko że mam je głęboko w czterech literach... Brak odpowiedzialności wobec innych - nie rozumiem zbyt tego stwierdzenia. Brak poczucia winy i skruchy, tak nie odczuwam takich rzeczy. Kłamliwość... cóż... jeśli jest dzień bez kłamstwa z mojej strony to naprawdę jest to wyjątkowy dzień. Kłamię na każdym kroku, dla własnej wygody. Najdziwniejsze jest w tym to że jeszcze nigdy nie pogubiłem się w swoich kłamstwach :) nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się żebym coś pomieszał. "brak reakcji na zaufanie" - Nie ufam nikomu :) czasem nawet sobie... Nie odbieranie sygnałów z otocznia... cóż to też jest rzeczywiście problem, bo np. trafiło mi się parę razy że przysłowiowa dupa miła ochotę na dymanko a ja nie potrafiłem zinterpretować jej intencji :(... Tak ogólnie to wszystkie osoby które miały nieprzyjemność mnie poznać mają mnie za kawał skurwysyna... ale mnie to gówno obchodzi tak naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×