Czy dziecko przed porodem przestaje się ruszać ?

że tego nie pisze połozna? ja jestem skłonna w to uwierzyć bo to są takie suki...

do zobaczenia dziewczęta na porodówce , wtedy inaczej zaśpiewacie, a ja, głupia wredna położna już o was zadbam....Już nie mogę się doczekać jutrzejszego dyżuru... Która z was do mnie trafi?

A won dziadu...

10:57 [zgłoś do usunięcia] położna_położna Ja tam lubie robic laske lekarzom na dyzurze. I nienawidze gdy jakas malpa przyjezdza do porodu, bo zwyczajnie mi przeszkadza w robocie Ha ha!!!!!!!!!!!!!!!! No i pokazala swoje prawdziwe oblicze, co za suka...

dwa posty położna_położna o tej samej godzinie... ciekawe jak?

A normalnie da sie o jednej godzinie:D

Normalnie

A ło!

tej długości w 1 minutę ? no to dawaj, pokaż co potrafisz, napisz dwa takie posty to zamilknę ...

bez oszustwa oczywiście:)

dziecko niczym larwa zamienia się przed porodem w staium prenatalno poczwarkowe i nieruchomieje by wyjść ze środka jako imago :)

ania tak, to jest możliwe więc się nie denerwuj, ale obserwuj. Oczywiście jeśli się niepokoisz, to biegiem na ostry dyżur i tam ci zrobią ktg. Ja tak mialam i poleciałam do szpitala, okazalo się ,że synuś sobie mocno zasnął i nie ruszał się kilka godzin. Lekarz mi powiedział, ze dziecko przed zmianą pozycji tak cicho siedzi, więcej śpi, wypoczywa, potem sie obraca, (przeważnie) i następuje w niedługim czasie poród. Myślę, że u Ciebie jest normalnie, wszystko ok. Dziecko się jeszcze obróci i urodzisz bez problemów, czego Ci życzę. Ale miałam tez koleżankę, gdzie dziecko jej się nie ruszało i źle się to skończyło, więc obserwuj się dobrze, a w razie czego do szpitala.

o rany, ale mi naśmiecili w temacie... mój gin mówi, że dziecko może jeszcze się odwrócić, chociaż szanse są małe, ale nigdy nic nie wiadomo... i powiedział to samo co "położna położna", niestety...położenie pośladkowe nie jest bezpośrednim wskazaniem do cc powiedział, że on nic na to nie poradzi i że to lekarz w szpitalu zadecyduje czy będzie cc, dlatego jestem przerażona jestem drobnej budowy, żadna herod baba :( to moja pierwsza ciąża czuję jak dziecko się rusza, zaniepokoiło mnie tylko to, że wcześniej było nawet 15 ruchów na godzinę, a teraz tylko 5, ale skoro gin mówi, że tak ma być, to chyba się zna

zjadlam "j"... Spokojnie sie da dwa posty napisac, nawet 3 ;) jak sie ktos uprze :D

a zdarzyło się komuś, że dziecko obróciło się w ostatniej chwili przed porodem ?

ania zaraz znów mnie tu zjedzą z kopytami, tak jak wczoraj- będę wstrętna , nielitościwa i chcąca cię umordować,bo powiem ci prawdę- bardzo rzadko w terminie porodu zdarza się żeby płód sie obrócił. Miał na to czas jak miał w macicy więcej miejsca, a teraz nie ma jak się poruszyć to i trudno mu się całkiem w drugą stronę obrócić. Piszesz,że jesteś drobna więc jest nadzieja ,że masz wąską miednicę, a to w połączeniu z położeniem miednicowym już jest wskazaniem do cięcia cesarskiego.

dziękuję za pocieszenie :) mój gin to dziwny jakiś, z jednej strony straszy mnie porodem pośladkowym, a z drugiej twierdzi, że "jeszcze może się obrócić", ale ja sama czuję, że dziecko już nie ma absolutnie miejsca, a mój brzuch przybiera coraz dziwniejsze kształty mam nadzieję, że w szpitalu trafię na lekarzy, którzy nie będą chcieli ryzykować, najwyżej pojadę do innego szpitala, mam 3 do wyboru w końcu musi się to dziecko jakoś wydostać ze mnie, mam już dość tej ciąży, wszystko mnie boli, ale oznak porodu nadal nie ma byle do piątku :(