czym zastąpić pustke po wierze katolickiej??????

macie jakiś pomysł kiedys byłem wierzacy ale ksieza to sciema wiec kochał bede Boga bez ich pomocy

nie ma takiej opcji uwazam sie za chrzesijanina ale kosciół katolicki to jakis wrzód na dupie pełen hipokrytów i absurdów

A może Protestanci?

ciasteczko.. KK niczym nie zastapisz..

a ci ich skeiza tez sciamniaja z celibatem ?

a czemu pustkę ?....przecież nadal wierzysz więc ksiądz tak naprawdę nie jest Ci do niczego potrzebny możesz modlić się ..spowiadać przed Bogiem ....a i do kościoła nie musisz chodzić jak jest akurat msza tak na marginesie to i w moim przypadku księża spowodowali to że przestałam chodzić na mszę ....po prostu nie mogłam słuchać mieszania spraw polityki z wiarą ...kompletne pomieszanie ....do kościoła mamy przychodzić się modlić ....a już przegięciem było jak jednego roku na pasterce zamiast pięknego bożonarodzeniowego kazania ksiądz skupił się na sprawach polityki

może kabaczkiem ? ja jakoś nie odczuwam pustki mimo że od wielu lat nie bywam w Kościele, no chyba że ktoś mnie zmusi

niedawno ksiądz zeznał mi ze najwiekszą przerwe w seksie miał miesiac w ostanuch latach ?!!! a ma z 50te i ja mam mu sie spowiedac z natykoncepcji to jakas hipokryzja

hipokryci wiecie ile ich siedzi na różnego rodzajach czatach....miałam okazję pisać nie raz ...jedni szukają na cyber inni sex tel a zdecydowana większość na realne spotkania i najlepiej jakby pani mieszkała powyżej 100 km od nich żeby sprawa się nie rypła a im starsi tym bardziej obleśni w pisaniu

:O