Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość burzaakaa

związek na odległość, wolę jak jest daleko...

Polecane posty

Gość burzaakaa

NIe wiem co mam zrobić, jestem z chłopakiem ale on teraz siedzi za granicą. Ma niedługo przyjechać, ale w sumie to nie wiem czy się cieszę. Znaczy jest jeden powód przez który się nie cieszę. On nie jest za bardzo religijny i chce ze swoją dziewczyną seks uprawiać a mi to przeszkadza. Grzech grzechem ale boję się też że w ciążę mogę zajść a teraz po prostu nie jestem na to gotowa. Wszystko mi się zawali. I co ja mam z takim zrobić. JAk on mówi że on nie może być z dziewczyna i nie dzielić się wszystkim:/ A ja już takiego stresu nie wytrzymam. Nie sprawia mi taki zbliżenie przyjemności i tylko się martwię że a nóź wpadłam i że chcę poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burzaakaa
TO nie tylko chodzi o ciążę. Jestem z rodziny katolickiej więć też jest to grzech. I to na dodatek ponoć ciężki :/ A tabletek nie chcę brać. W ogóle bez sensu brać skoro przyjedzie na np. 3 tygodnie a potem się zobaczymy za 4 miesiące. A prezerwatywa to marne zabezpieczenie. No a ja po prostu nie chcę już tego seksu. Teraz mi się tylko źle kojarzy bo wszyscy moi byli tylko o nim gadali i zmuszali. A ja chyba nie jestem gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihahohi
eh mam podobnie (tyle, że mi nie chodzi o seks) Też mi fajnie samej :) Robię wszystko tak jak ja lubię, nie muszę odwiedzać jego rodziny (bo jak on jest to chodzimy do jego rodziców, a oni zawsze coś chcą od niego) Fajnie, że jestem z nim, ale nie przeszkadza mi, że jest daleko :) Sam tego chciał, sam zdecydował się na pracę za granicami kraju. Ma wracać na Święta i już nie wyjeżdżać :/ co ja zrobię ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burzaakaa
no to też jest prawda :) ja też sama sobie organizuję czas i nikt się nie wtrąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli Cię kocha to zrozumie twoje wątpliwości... porozmawiaj z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burzaakaa
no właśnie rozmawiałam z nim i mówi że mnie rozumie ale potem znowu gada to samo, a jak sie ostatnio spytałam czy mógłby być z dziewczyną która nie chce narazie uprawiać seksu to powiedział że raczej nie:/ więc nie wiem co to będzie jak przjedzie. A może lepiej mu powiem od razu żeby nie liczył na seks to nie przyjedzie?? Ogólnie jest fajnie, podoba mi się i po prostu dawno z kimś się tak dobrze nie czułam jeśli chodzi o inne rzeczy inaczej juz bym dawno z nim nie była, a tak to się zastanawiam i myślę myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsgsdfgd
nie zmuszaj się ale musisz się liczyć z tym, że skoro tyle czasu mu odmawiasz to w końcu znajdzie sobie inną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burzaakaa
no właśnie jak byliśmy razem na wakacjach to nie odmawiałam, ale pamiętam jaki to był stres i się źle z tym czułam i nie chcę już się na siłę zmuszać :/ Wydaje mi się że on głównie łączy miłość 2 osób bycie razem z fizycznością:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsgsdfgd
Czyli rozumiem że uprawiałaś z nim seks, a teraz przyszło Ci do głowy że to grzech i już nie chcesz? :O Wybacz, ale jednak dla gigantycznej większości ludzi bycie z drugą osobą to także (a może przede wszystkim) fizyczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burzaakaa
tak uprawiałam, ale jak już pisałam to nie dla mnie, mogę zrobić wiele dla drugiej osoby, ale to mnie po prostu strasznie męczy... czy są jeszcze faceci którzy uszanują wole dziewczyny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×