codziennie wydaje w sklepie 28 - 35 zł

procz tego raz w tygodniu jezdzimy do supermarketu na wieksze zakupy tam zostawiamy ok. 150- 200 zł. Jest nas dwoje i wydaje mi sie ze to strasznie duzo :(

takie ceny w tych sklepach są

faktycznie na dwoje to troche sporo

chociaż gorsza jestem od turbodymamomena , któren w sklepie codziennie wydaje 66 zł

za tyle to ze 4-5 osób mogło by się utrzymać no ale jak się wydaje na niepotrzebne rzeczy to tak jest

posiedzcie raz w tygodniu w domu:) http://bitwa-na-sniezki.pl/780782

Myślę, że warto zapisywać, co tak codziennie kupujesz w tym sklepie i po prostu kupować to przy tych cotygodniowych wizytach w markecie. Owoce lepiej kupujcie na targu, są tańsze, przynajmniej w lecie. Przede wszystkim popatrz, czy dużo jedzenia wywalacie, bo może kupujcie niepotrzebne rzeczy. Nie idźcie na zakupy głodni.

ale tyle kasy idzie na samo jedzenie, i nie jest ono bardzo wykwintne, bo zawsze sie kupuje jakies mięsko, ziemniaki, owoce, mleko, jogurty. A ja codziennie kupuje swieze pieczywo i zawsze sie cos skonczy z wiekszych zakupów to trzeba cos dokupić :( pozatym nie chodzimy na obiadki do restauracji tylko gotuje w domu. :( chyba za duzo żremy :(

Skoro w weekend są wieksze zakupy to na co później 40zł w sklepie codziennie wydajesz?

ale te mniejsze zakupy tez robie w markecie bo mam po drodze to zawsze wsąpie po swieze bułeczki, drozdzówki,jaja.. no i jak pisalam zawsze cos tam sie skonczy to trzeba dokupic, pozatym ciasteczka ... no i podpachy czy wkladki tez musze sobie zakupic nie ? a to wszystko kosztuje, nawet glupie wkladki kosztuj, a staram sie wybierac same najtansze rzeczy

ja dzisiaj wydalam 70zl, a jeszcze musze dokupic pare rzeczy na jutro, zeby nie szukac otwartych sklepow. Jedzenie w Polsce jest cholernie drogie.

no dobra ale podpaski czy wkladki to chyba nie kupujesz co dziennie tylko raz na miesiac czy nawet rzadziej. Poza tym wydajecie 1000 miesiecznie na jedzenie??????Prosze cie. Chemii, jajek tez chyba codziennie nie kupujesz? Rozrzutna jestes

a jak widze ze w markecie są jakies promocje czy wyprzedaze to tez zawsze kupie no bo taniej , i pozatym zawsze sie przyda :) ostanio to tyle kosmetykow z wyprzedazy kupilam, no ale to wszystko takie tanie było. a teraz moj facet mowi ze mam za duzo dupereli i to ja wydaje kase niepotrzebnie a jak mu wytlumaczyc ze mleczko do demakijazu z AA kosztowało 4 zl a mgiełka radical 5 zł to jak mialam tego nie wziąsc przeciez to taniutkie bylo :) ale on tak nie zrozumie, a prawda jest taka ze to on pochlania wszystkie nasze zakupy :(

Jak nic sie nie marnuje, wszystko zjadacie, to po prostu macie taki spust i już. Zawsze można przyoszczędzić, tylko pytanie, czy uwazacie, ze warto. Jak macie przyjemność ze swiezego, pachnącego jedzenia dobrej jakości, to pozbawicie się dużej przyjemności, kupujac jakies produkty "eco", ktore też gorzej smakują.

Jesli ktos je glownie chleb z serem, nie kupuje zadnych owocow, warzyw, to moze i 1000zl to dla niego rozrzutnosc:O

Mozecie na próbę spróbować miesiąc zyc oszczędniej. I zobaczycie, czy bardziej wam sie podoba mieć więcej kasy, czy bardziej wam sie podoba kupowanie dużej ilosci rzeczy.

kto powiedzial ze jadam chleb z serem i adnych owocow?? Najlepiej tak powiedziec. A prawda jest taka ze 1000 na jedzenie dla 2 osob to duzo

ale nie wydaje mi sie ze ja np. jem duzo czy jakos bardzo dobrze. wcale tak nie jest gotuje normalne obiadki. Moj facet pracuje duzo i tez chce miec porządny obiad na stole. czyli codziennie mięsko i kiełbache, a do kawki ciasteczka. Nie wyobrazam sobie zebysmy oszczedzac na tym co dotychczas jemy !!

Ja mniej wiecej taka sumę wydaje na zakupy dla 4 osobowej rodziny tzn. art spozywywcze w tym jakies winko czy coś ekstra :) na smaczek.

no to po co ten topik?? chwalisz sie czy zalisz bo nie rozumiem

w pierwszym poscie na[isalas, ze wydaje ci sie to strasznie duzo a teraz piszesz, ze nie wyobrazasz sobie rezygnowac z tego wszystkiego. Nas tez jest dwoje i zakupy robie codziennie w sklepie. Owoce, warzywa, jakies mieso, slodycze, jogurty. I jakos nie wydaje na to wszystko wiecej niz 500 zl miesiecznie.

chcialam sie tylo dowiedziec jak jest u was , czy tez podobnie czy wydajecie mniej kasy na jedzenie. Pozatym nie pamietam kiedy ostani raz kupilam sobie jakis ciuch, jak widze np bluzke za 35 zl. to zal mi to wydac bo sobie np. mysle ze to bedzie na dzisiejsze zakupki, i przyjemniej mi zjesc wydaną kase:)

To zależy jak się patrzy. Piczywo, jogurty, mleko i owoce to wydatek rzędu 15zl. Mleko i owoce chyba nei codziennie kupujecie tylko co 2-3 dni?? A te zakupy raz w miesiącu nei wydają mi się przesadzone, jeśli kogoś stać to niech żyje normalnie a nie odmawia sobie wszystkiego... Proszek do prania + płyn to wydatek rzedu 50zł, do tego szampon, żel pod prysznic, podpaski, żel go golenia, jakieś ścierki... no uzbiera się 200zł. Oczywiście można na jedzeniu sporo zaoszczędzić, ale jeśli nie musisz to wydają mi się te zakupy dość normalne.

ojoj te zakupy w markecie sa co tydzien tak napisala autorka

autorko nie uważam aby było to dużo ja również tyle wydaje, codziennie koło 30zł i w weekend 100-150zł i również jest Nas tylko dwoje;)))) ale jeżeli chce się mieć świeże i dobre to tak to jest ;))))

hmmm no rzeczywiście, moj błąd.... źle przeczytałam.... no to już nei wie na co Wy wydajecie...nie wydaje mi się to skromne :P:P Ja tez codziennie wydaję jakieś 25zl ale w tym sa tez papierosty... (niestety) Ale co tydzien 200 to wy te kielbasy musicie kupowac kilogramami... :/ i do tej kawy jakies drogie torty.... chyba ze cos przeoczylas...

agagaja - a na co wydajesz te 100-150 zl w weekend? Bo jak ja wyjde do knajpy gdzie piwo kosztuje 8zl. i siedzimy we dwojke kilka godzin to tez tyle wydamy co weekend.... Ale na jedzenie co weekend tyle kasy?? a do tego wszystko jest w domu bo codziennie zakupy robisz?

no My raczej do knajp nnie chodzimy... chyba ze okolicznościowo ale za to do Nas zawsze przychodzą przyjaciele, rodzina bo mamy własny domek. wydajemy no na jakies napoje , lody, słodycze,alkohol, na to na co mamy ochotę a poza tym mój mąż naprawdę dużo jeee :):)

My wydawaliśmy na 3 osobową rodzine ok 800-900zł. Na zakupy chodziliśmy raz na tydzien, w tygodniu bardzo rzadko, chyba, ze coś się skończyło albo czegos zapomnieliśmy. Słodycze w weekendy tylko, a nie codziennie, bo one dosyć duzo kosztują. Pare razy w miesiącu też jedliśmy na mieście. I jakos niczego sobie nie odmawialiśmy. Jasne, kiedys na 2 osoby potrafilismy wydac o 1500zł na jedzenie, ale stwierdziliśmy, ze to wyrzucanie kasy w błoto, bo za te 500zł miesiecznie można kupić sobie coś innego.

To zależy, jak się ma dzieci, to raczej nie da się chodzić tylko raz w tygodniu po zakupu, chociażby po świeże pieczywo...Niektórzy kupuj~ą codziennie świeże drożdzówki, jogurty, no i kasa leci...