czy wy też uważacie, że to gwałt

gdybym nie musiała płacić żadnych składek, ubezpieczeń, i sama decydowała kiedy, jakiej specjalności lekarzowi i za jaką usługę potrzebuję zapłacić.

Głupie baby, myślicie, że takie obowiązkowe badania uratują wam życie? co za ciemnogród.To jest INGERENCJA W ŻYCIE OSOBISTE. Jeśli się nie przebadasz-do widzenia.Czy to jest normalne? pracodawcy nie powinno obchodzić czy z moją...jest wszystko w porządku.Jakoś przez tyle lat ile zatrudnia się kobiety nikt nie podsunął takiego dziwacznego pomysłu! A ludzie i tak będą umierać.To poroniony pomysł .Państwo chce po prostu o nas wiedzieć wszystko, ciekawa jestem, czy jak będzie obowiązkowe wszczepianie czipów pod skórę w celu kontrolowania każdego naszego ruchu też będziecie tak radośnie szczebiotać. A o tym pomyśle już słyszałam w wiadomościach. Dbanie o zdrowie lub nie to WYBÓR KAŻDEGO Z NAS I NIKT NIE MA PRAWA NAM ROZKAZYWAĆ, CZY MAMY SIĘ BADAĆ CZY NIE.

Nie wyobrażam sobie NIC gorszego, niż być przymuszaną do badania mniejsc intymnych. Na całe szczęście mnie to nie dotyczy, mieszkam za granicą. Ale Polska to chory kraj...

Ale powiem wam jedno - nie stwarzajcie sztucznych problemow!! Moja mama zmarla na raka szyjki macicy 18 lat temu. Nie bylo jej dane patrzec jak dorastam lub poznac swoich wnukow. To chyba mimo wszystko jest gorsze niz przymusowe badanie? Dajcie sobie siana..

Mam 24 lata, bardzo małe piersi i mam robić mammografię która jest badaniem przeznaczonym dla kobiet po 40rż i z biustem przynajmniej na tyle dużym, żeby technicznie dało się przeprowadzić badanie? Mammografia nie jest badaniem obojętnym dla zdrowia, zwłaszcza gdy systematycznie poddaje się mu młode kobiety. Dla takich kobiet jak ja jest USG, ale wszystkie maja robić mammografię. Jestem na nie, bo ustawa jest zła i w z tej całej profilaktyki dla niektórych kobiet więcej będzie szkody dla zdrowia niż pożytku.

Panie tylko krzyczą, jedne, że chcą się badać (i chcą żeby dla ogólnego dobra wszystkie inne co nie chcą - były przymuszone do badania się). Drugie - krzyczą że nie chcą się badać, nie ma potrzeby, a jak już to rzadko i u swojego zaufanego ginekologa i nie wyobrażają sobie, że mógłby byc przymus pod groźbą utraty pracy. Dobrze, każdy ma swoje zdanie. Ale pani powyżej zwróciła uwagę na bardzo poważny problem. Te badania, typu mammografia, są SZKODLIWE (promieniowanie), a w niektórych przypadkach nie da się ich wykonać (małe piersi) i nieprzeznaczone dla młodych kobiet. Poza tym cytologii chyba tez w niektórych przypadkach nie da się pobrać? Jak kobieta jest dziewicą i ma mocno zarosniętą dziurkę tą błoną? To co wtedy miałby zrobić lekarz? Rozdziewiczyć ją? Powiedzieć jej żeby znalazła sobie szybko jakiegoś samca i się rozdziewiczyła z nim na potrzeby badania? Wpisac do karty, że badania nie zrobił bo dziewica? A może skłamać, że badanie zrobił i wyszło dobrze (przecież dziewice i tak prawie nie chorują na raka szyjki macicy)? Poważnie pytam. Nie po to żeby się szarpać z paniami o to czy warto chodzić do ginekologa czy nie i czy to wstyd czy nie (tu każdy ma swoje zdanie i pewnie przy nim pozostanie). Ale pytam - jak się panie zapatrujecie na te dodatkowe problemy?

Jestem jak najbardziej za profilaktyką i regularnymi badaniami, ale przymus w tej sprawie i łączenie z badaniami pracowniczymi uważam za niedopuszczalne.

... jeśli badanie cytologiczne/mammografia wykażą chorobę i lekarz zgodnie z prawdą wpisze 'niezdolna do pracy' (bo chora)? Wtedy praca przekreślona raz na zawsze.. a z czego się leczyć, skoro nie ma możliwości płacić zus-u? Niech każdy sam decyduje czy chce, czy nie robić badania...

Na pewno nie chcę przymusowo. I do tego w związku z pracą...

Bardzo dobry pomysł !!! Cytologia, mammografia powinna być obowiązkowa !!!