córeczka podobna całkowicie do taty, trochę mi smutno

jeszcze 100 razy się zmieni, jak będzie dorastać :D...

Do normalnych mam i nie tylko mam: a wiecie teraz tak myślę - syn mojej siostry pamiętam, że od urodzenia zawsze był bardzo podobny do niej, teraz ma 14 lat i od kilku lat uwidaczniały się cechy jej męża (fizyczne, bo wewnętrzne - charakter to od zawsze tatuś i tak zostało) teraz chyba ma więcej cech jej męża, ale generalnie świetną mieszanką, po prostu wspólne dzieło, geny to zagadkowa sprawa, a młodszy za to do żadnego z nich, zastanawialiśmy się, ale nie wiemy do kogo, chyba po prostu do siebie.

a propos nazwiska - tak się składa, że moja córeczka też ma inne od mojego, po mężu, ja zostałam przy panieńskim z uwagi na wykonywany zawód - pracuję na stanowisku, gdzie zmiana nazwiska, to bardzo dużo papierologii, zreszta nieważne