I po co podpuszczacie swoich kolegow co??

Faceci namawiaja swoich wiernych kumpli do zdrad. Ostatnio kumpel smial sie z drugiego "a Ty co tak przy jednej dziurce caly czas?" i w brecht (a sam byl zajety ale pominmy to). Sorry zwiazek kumpla to jego zycie wiec po co sie wpieprzacie?! Zostalam zdradzona bo przyjaciel mojego ex uswiadomil mu jaka fajna jest "swoboda" i co? chodzili razem na panienki. Nie wasz zwiazek wiec po co sie wpieprzacie rozbijacie milosc swoja a nie innych. :/

bo nie dojrzeli do związku i nie rozumieją pewnych spraw. a skoro twoj byly dal sie podpuscic to widac byl taki sam.. facet ktory kocha na pewno sie nie poslucha takich "rad"

już kiedyś założyłam topic na ten temat http://change.menelgame.pl/change_please/5077300/

Uwaga menel nade mna

Daj spokój, jak mu to wystarczyło, to to był chyba tylko pretekst. To wina Twojego faceta przecież, że był głupi jak but.

Taa teraz to wiem prawdziwy facet ma sowje zdanie bez wzgledu na wszystko a moj niestety jak sie okazalo zasadniczy nie byl.. PO prostu nie rozumiem czemu "zyczliwi" tak bardzo chca pilnowac zwiazkow kolegow i kiedy widza z etamci sa szczesliwi i sa lojalni dla zon czy dziewczyn to zaraz "cieple kluchy, pantoflarz"

zwiazek tez sie rozpierniczyl przez takiego kolezke ktory mu dobrze radzil aby moj luby sie wyszalal i.. teraz kolezke zabrali do woja a luby zostal bez dziewczyny swojej ukochanej u ktorej zawsze mial wsparcie i dobrze mu tak ;]