Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to wazne dla mnie___

co mam robic w tej sytuacji???

Polecane posty

Gość to wazne dla mnie___

jestem z nim bardzo krotko, jakis miesiac, na poczatku pisal, dzwonil ciagle a teraz juz coraz mniej ;[ i rzadziej sie spotykamy ;/ nie chce z nim o tym rozmawiac bo pomysli, ze sie narzucam i na pytanie czy mu zalezy na mnie odpowie, ze tak, wiec nie rozwiaze to mojego problemu.. co mam zrobic?? jak wyczuc czy mu zalezy naprawde?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wazne dla mnie___
;[ nikt nie wie jak to wyczuc? jak to sprawdzic? nie macie sprawdzonych sposobow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziarnko prawdy
Miesiac to bardzo krótko jak na związek.... chociaz na pocieszenie powiem ze faceci tak mają. Jak "polują" na dziewczyne to okazuja duze zainteresowanie, dzwonia czesto, smsuja, kwaitki sratki itp... a kiedy poczuja sie pewniej troche stopuja. Lenie...znam to z autopsji, a jestem ze swoim juz prawie dwa lata. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wazne dla mnie___
dzieki... mam nadzieje, ze nie chce mnie zostawic ;[[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wazne dla mnie___
czyli juz mu przeszlo? i nie traktuje mnie powaznie? ;[ zakochalam sie.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziarnko prawdy
Ale Ty siedzisz i czekasz az on wyjdzie z inicjatywą sptkania czy sama równiez proponujesz je? Co jest powodem tego ze rzadziej sie widujecie? Co on mowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wazne dla mnie___
ustalamy razem spotkania, ja zawsze chce sie z nim spotkac, ale on coraz czesciej odwoluj te spotkania, mowi, ze jest zmeczony albo, ze jutro sie zobaczymy.. ja nie robie mu awantur z tego powodu bo nie chce, rozumiem, ze moze byc zmeczony, ale tez mniej pisze do mnie smsow i nie dzwoni juz jak przedtem. Jesli chodzi o to czy siedze i czekam na jego krok, to nie jest tak, czesto sie pytam go kiedy znow sie zobaczymy itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziarnko prawdy
Hmmmm..... a mieszkacie daleko od siebie? on gdzies pracuje? Ile macie w ogole lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wazne dla mnie___
mieszkamy blisko siebie, w sasiadujacych miastach. On pracuje i dlatego ja rozumiem, ze moze byc zmeczony, ale martwi mnie, ze coraz czesciej odwoluje te spotkania i tak malo sie odzywa do mnie. Ja mam 24 a On 26 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziarnko prawdy
Hmmm wiesz cięzko naprawde ocenić ta sytuację bo miesiąc to bardzo krótko. On jest jednak juz dorosłym facetem i jeśli doszedł do wniosku że 'to nie to" to powinien wprost o tym powiedzieć , a nie wymigiwać się zmęczeniem w nadziei że sama dasz sobie spokoj Ja na Twoim miejscu jeszcze poczekałabym i zobaczyła na rozwój wydarzeń (jesli Ci na nim zależy). Sama z czasem się przekonasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziarnko prawdy
A na samym początku spotykaliście się codziennie? a teraz jak? co drugi dzień? Raz na tydzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wazne dla mnie___
na samym poczatku nie codziennie, ale bardzo czesto, nawet zmeczenie mu nie przeszkadzalo byle tylko mnie widziec, teraz jest inaczej, ale nie mam mu za zle, rozumiem, ze jest zmeczony. poczekam i zobacze co dalej z tego wyjdzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×