Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 24 latka......................

znowu ryczę, nie radzę sobie co robić?

Polecane posty

Gość 24 latka......................

znowu płaczę, znowu jest mi źle, jest mi źle cały czas, boję się o to co będzie, czy uda mi się wyjechać za granicę, czy wreszcie znajdę pracę i czy wreszcie ułożę sobie życie...........znowu zrobiłam z siebie ofiarę losu przed mamą...............tak bardzo mi brakuje kogoś bliskiego..............mam chyba nerwicę do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kedi
Praca - znajdziesz predzej czy później... Ktoś bliski - pojawi sięwtedy kiedy nie bedizesz g oszukać, Przyjaciele - chyba są, tylko może nuie masz na nich czasu, humoru... Nos w gore - jutro będize ranek, nawet jeśli będize mgła i chmury, będize inaczej niż dziś w nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba jagaa
24 latka...................... co masz na mysli piszac: "znowu zrobiłam z siebie ofiarę losu przed mamą"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24 latka......................
w dużym skrócie: - nie mam pracy, - nie mam faceta, - nie wiem jaka czeka mnie przyszłość, bo chcę wyjechać za granicę do kraju do którego mi serce rwie, chcę tam znaleźć pracę, niewiem czy mi się to uda i jak się wszystko potoczy, ale wiem że tutaj juz nie mam co szukać, napewno nie w moim mieście a już jak miałabym wyjechać to wolałabym na całość, - męczy mnie przeszłość ostatnich miesięcy, nieszczęśliwa miłość, kilka innych nagromadzonych spraw, - moja mama ciągle narzeka na to że jestem zmartwiona i smutna, mówi że najbardziej by chciała żebym mieszkała z rodzicami w domu (może dlatego ze jestem jedynaczką) i żebym już nic nie wspominała o wyjeździe (stwierdziłam ok - dowie się na parę dni przed wyjazdem) nie mam siły już, wiem, doskonale wiem że może nie być kolorowo, ale serce mi tam rwie i moja intuicja mi mówi że cholera jasna tam jest to moje miejsce, a nikt tego nie rozumie, nikt, czuję się strasznie samotna szczególnie jak uzmysławiam sobie ile mam lat oraz to że nie mam nikogo, a koleżanki mają poustawiane życie, biorą ślub, mają prace itd........jestem zdrowa, cieszę się z tego wiadomo, jestem za to wdzięczna, ale i tak jest mi teraz w tym momencie ostatnio tak źle.......chciałabym mieć cos na co mogłabym czekać z niecierpliwością, miałam cień nadziei na super plany na sylwestra, możliwe że i to szlag trafi chociaż jeszcze nie przesądzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24 latka......................
zrobiłam z siebie ofiarę losu przed mamą bo znowu sie przy niej rozpłakałam, jak zaczęłam mówić że nie umiem sie cieszyć, że wiecznie jestem przygnębiona, że zawsze taka byłam (chociaż to nieprawda), że nie chce żebym wyjeżdżała, żebym jej przestała o tym mówić itp itd............w dodatku czuję że mam nerwicę, czuję to jak amen w pacierzu niewiem nawet jak się zabrać za leczenie tego, nie stac mnie na wizyty u psychologa i niewiem czy bym się potrafiła tak przed kimś w cztery oczy otworzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba jagaa
rozumiem, musi byc Ci ciezko, jestes jedynaczka i rodzice chcieliby miec Cie jak najblizej mimo, ze jestes juz dorosla ja mam rodzenstwo a i tak przez jakis czas mama probowala wymusic na mnie powrot do rodzinnego miasta po studiach wybierasz sie za granice tak " w ciemno"? czy masz juz cos na oku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24 latka......................
no i oczywiście komentarz mojej mamy na to że czuję że coś niedobrego się mi dzieje z nerwami, że możliwe że to nerwica - ze oczywiście sobie wmawiam...............tak wmawiam sobie to że się budzę w nocy cała zdenerwowana, wmawiam sobie nerwowe skubanie paznokci (od niepamiętnych czasów zresztą) itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24 latka......................
nie wybierałabym się za granicę nigdzie w ciemno. Szukam pracy na kursach językowych dla obcokrajowców, robiłam coś takiego dwa razy pod rząd na wakacjach i byli ze mnie zadowoleni. Tutaj kończę anglistykę, ale żywcem nie mam pracy w swoim mieście, a tak jak piszę wyjeżdząjąc gdzieś to już wolę tam........nikt tego jednak nie rozumie, pewnie mama traktuje to przez palce i w duszy liczy na to że mi się nie uda, chciałaby żebym była tutaj. Odkąd rodzice zaczęli budować dom to ciągle tylko słyszałam że to ja tutaj też będę jako dorosła mieszkać ze swoim mężem i dziećmi. A ja, już wtedy mając 12 lat nie specjalnie byłam zadowolona z tego pomysłu, bo zawsze myślałam że dzieci z domu po prostu wyfruwają i to jest naturalna kolej rzeczy. Nie powiem, dobrze mi tu, dom jest cudny, duży itd, ale ja nie mam pracy, nie mogę tu zostać, nie mam też żadnego faceta dla którego chciałoby mi się jeszcze czegoś tu za wszelką cenę szukać, żeby jednak zostać.................jest mi źle, tyle przykrych rzeczy przeżyłam wciągu ostatnich miesięcy, czekam na zakończenie tego roku, może przez to jestem też taka nerwowa, coś mi się w mózgu poprzestawiało......chcę zaleczyć te nerwy, cokolwiek to jest, ale niewiem jak się za to zabrać....... potrafię udawać, jak pójdę gdzies między ludzi to sie śmieję jestem wesoła itd.....nikt nawet niewie że takie walki z myślami przeżywam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaki to kraj
tak cię przyciąga ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba jagaa
widzisz, masz juz jakies solidne podstawy :) trzymaj sie tego i nie daj zgluszyc rodzicom nawet jesli bedzisz miala z tego powodu wyrzuty sumienia, oni to predzej czy pozniej zrozumieja powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyjazd za granice nie ejst tak kolorowy jak sie wydaje jak widzisz w filmach ... alke realia sa na pewno lepsze niz w polsce i jesli chcesz sie wybic wzniesc skrzydla to mozesz to zrobic, tak jak ja wiem po sobie ze w pl nie mialabym takich mozliwosci jakie tutaj robie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24 latka......................
wiem wiem że wyjazd nie jest kolorowy..........ale mi coś w środku mówi właśnie że to to, nawet nie umiem tego racjonalnie wytłumaczyć co to jest, ale coś takiego jak intuicja i to jest takie silne, niewiem albo już kompletnie oszalałam............... liczę tylko na to że coś znajdę, że mi się uda wyjechać i że się tam ułoży.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×