Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

grzegrzółka

JAK NIE ZOSTAĆ CHRZESTNYM/Ą?

Polecane posty

Hej. Mam bardzo restrykcyjną rodzinę. Skądinąd wiem, że kuzynka za niedlugo poprosi mnie o bycie chrzestną jej dziecka. Problem w tym, ze nie lubię dzieci i nie mam zamiaru być niczyją chrzestną. Sama odmowa nie załatwi sprawy (obraza rodziny). Jaką inną logiczną wymówkę znaleźć, aby nikogo nie obrazic??? Czy dobrym pomysłem jest skłamanie, że zmieniłam wiarę (i tak nie jestem praktykującym katolikiem a w kościele nie byłam od 10 lat). POMÓŻCIE!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie lubię dzieci
Ja normalnie odmówiłam powiedziałam że się do tego nie nadaję, zresztą nie chodzę do kościoła i powiedziałabym to księdzu na spowiedzi i nie dał by mi na pewno zgody na bycie matką chrzestną. Nie lubię dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
powiedz nie nie chodze do kosciola i tyle bycie chrzestna to pomoc w wychowywaniu po chrzescijansku, nie mozesz im pomoc w ten sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha niezle
to, ze powie, ze nie pomoze wychowac dziecka na praktykujacego katolika nie rozwiaze problemu zapewne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtsatarczajacy powod podalas
(I tak nie jestem praktykującym katolikiem a w kościele nie byłam od 10 lat). Niby jak masz dbac o wychowanie dzicka w wierze katolickiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Wam za pomysły, tylko, że moja rodzina też nie jest zbyt praktykująca i to, że powiem im, że nie byłam długo w kościele, ani na spowiedzi też nie rozwiąże problemu......;/ Co myślicie o kłamstwie, że zmieniłam wiarę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×