Dziewczyna z własnym samochodem...

Hej! Mam 24 lata, jakiś czas temu byłem z 19to latką. Nie miała prawka ani auta... więc jeździłem po nią. Tylko ze nie podobał się jej mój samochód (wartość ok 7-8 tyś zł). Ja jej mówiłem,że narazie kase inwestuje w studia podyplomowe i akcje na giełdzie, a ten co mam to mi wystarcza to przemieszczania się. Ona się chwaliła że jej rodzice mają Golfa 4 i miała wyrzuty,ze ja nie mam Golfa 4 xD Blachara??? zerwałem z nią. Teraz jestem z dziewczyną (ma 20 lat) która sama... ma Golfa 4 (dostala od rodzicow ale część kasy dołożyła swojej, zarobionej). Obecnej dziewczynie wszystko jedno czym jezdze,moge nie miec auta. Bo ma swoje! Poza tym rozumie,ze mam inne wydatki. Tak sobie czasem mysle,ze na kase i auta leca panny ktore same jej nie maja, a te co maja kase i pracuja szukaja innych wartosci u facetow niz kasa

no cóż, słuszny wniosek.

chociaż to nie jest regułą, są osoby, które nie związałyby sie z kimś gorzej sytuowanym, są też takie które mają niewiele i nie przeszkadza im to że partner nie może zaoferować wiecej niż same mają.

naprawdę miała się czym chwalić :D żal.pl

Nie chodzi o to,ze jestem gorzej sytuowany. Jej po prostu rodzice dali w prezencie samochód. Mi też dali, tylko ze ja dostalem pare lat wczesniej niz ona, wiec moj juz stracil na wartosci :) A teraz kase w co innego zainwestowalem :) Poza tym ona mowi,ze wcale nie jest lepiej sytuowana. Wczesniejszy jej facet byl bardzo bogaty,ale ja zdradzil i wpadl z inna...

patrze i nie wierze golf 4 ? haha to w cenie golfa mozna meic zjaebista ibize i nie opatrozna tak jak samochod WV dla mas... durna ta cipa ja golfa nia bety bym nie chcial ...

mój chłopak ma samochód za 3 tys. i nie wiem czemu miałoby mi to przeszkadzać. Przeciwnie - cieszę się, że ma ten samochód i że dzięki temu możemy razem gdzieś pojechać i że czasem też mogę poprowadzić dzięki czemu nie wychodzę z wprawy:)

to co napisałam było w nawiązaniu do tego co napisaleś na końcu.

A ja kiedys bylem Dyrektorem fabryki samochodow i co?

Niektore kobiety sa nauczone przez swoje mamy ze facet ma ja utrzymywac " kasiu twoj tata mi kupil sukienke,/zegarek, to twoj janek tez by ci mogl kupic"-autentyk . Skoro mamusie tata wozi bmw to ona tez chce , mamam chce cos to mowi i dostaje to ja tez tak chce i z mojego doswiadczenia nie ma to nic wspolnego z iloscia kasy w domu czy roznica pomiedzy zasobnoscia kasy u niej i u niego, poprostu panienka chce zyc tak jak mamusia i tyle. Na szczescie ja zawsze trafiam na normalne kobiety :)

Ja mam i samochód, który wziełam na kredyt ale sama zarabiam więc spłacam. Od kilku miesięcy mieszkam sama bo rodzice się ode mnie wyprowadzili. Mam faceta, który ma lepszy samochód ode mnie, mieszka z rodzicami i wiem że ma o wiele więcej pieniędzy ode mnie. To prawda, czuje się finansowo bepiecznie z nim choć jeszcze nie zdarzyła mi się sytuacja w której musialałbym go prosić o jakiekolwiek pieniądze. Z drugiej strony wcześniej miałam faceta, który wiecznie miał puste kieszenie, i to ja mimo tego że jeszcze się uczyłam i nie pracowałam zawsze się z nim dzieliłam - dla mnie życie z takim człowiekiem byłoby wegetacją, martwieniem się czy straczy nam na chleb pod koniec miesiąca... Wniosek: W miłości zawsze trzeba mieć trochę rozumu... :)

a ja mam własne auto od 3 lat, najpierw to była rozklekotana vectra a teraz kupiłam sobie audi a3, a mam dopiero 23 lata :) pierwsze auto dostałam od rodziców a to obecne kupiłam sobie sama. I tak jakoś dziwnie się składa, że każdy mój chłopak nigdy nie miał auta i ten obecny też nie ma własnego i jakoś mi to nie przeszkadza, ale czasem odnoszę wrażenie, że on się źle z tym czuje, bo ciągle jeździmy moim autem... no ale cóż tak bywa :D

A ja się pytam autora jaki związek ma samochód do życia uczuciowego ? Zmień forum gostek.

a ja nie mam prawka i auta i zle bym sie czul z dziewczyna, ktora ma prawo i auto

uwagi, czy mam mieszkanie, samochod i ile zarabiam. Ona ma mieszkanie i zarabia 1800

ja też nie zwracam uwagi na kasę faceta:)