czy ma ktos ten sam problem...

czy ktos z was ma ten sam problem co ja?otoz mam krostki na posladkach,jest to dlamnie wstydliwy problem...wstydze sie kochac od tylu np przy zapaklonym swietle...bo wiem ze taki widok krostek na posladkach nie jest ladny.czy ktos ma ten sam problem?jak to zlikwidowac?

masz skórę łojotokową i do tego nosisz majtki z tworzywa sztucznego Kup w aptece jakiś płyn na trądzik (tylko uważaj żeby nie dostał się na odbyt czy cipkę bo oszalejesz) i noś majtki bawełniane ,lub z naturalnego jedwabiu

Ta jak facet jest za toba w takiej chwili to napewno widzi te krostki wyluzuj facet napewno ich nie widzi a jesli nawet to mu nie przeszkadzaja - szybiej wyczuje je reka niz zobaczy ;p kobiety szukaja dziury w calym

ja nosze bawelniane majtki a taki tonik juz uzywalam i nic:O skoro ja sama je widze to on tez napewno

Wy widzicie rozstepy, celuliy, krostki a facet widzi fajna d...e :) taka prawda gdyby mu nie pasowalo to by zostawil , uwiez ze jezeli wogole to juz dawni je wyczul dlonia a nie tam w trakcie seksu patrzy czy krostki masz na pupie....

i używaj dobrego balsamu do ciała najlepiej dwa razy dziennie. Mito pomogło bardzo szybko, coś ponad tydzień i teraz cały czas tak robię i nie pamiętam o problemie

Jeśli widzisz krostki na swojej dupie to masz poważniejszy problem niż one- najpewniej masz skręcony kark :S

naprawde masz problem nie tylko z krostami ale i z głową kurwa liżesz jaja psu??? idz do stadliny konnej i daj sie zapiac koniowi i wez mu do papy jestes idiptką i basta tylke powiem jestes załosna

podszywaczu daj se spokoj ok idiota jeden

co za idioci sa na tym forum

ciebie niech kon zapnie w dupsko a ze jestes taki glupi i nie odrozniasz autora od podszywacza to masz bezkitu leb zryty

ja mam ten sam problem, albo i nawet większy. Ja to rozdrapuje i mam już pełno blizn i przebarwień (plamek). I to jest moj dramat. :(

mam wlasnie podobny problem,staram sie tego nie drapac...nie wiem co robie nie tak...myje sie codzien...bielizne nosze bawelniana a to dalej jest:O

na forum dermatologicznym przeczytałam że pomaga przemwanie spirytusem na pupie. w domu nie miałam więc odlałam trochę wódki od ojca z barku. miałam później awanture bo się okazało że to jakiś prezent od kuzyna i kosztowało to niby 90zł:/ najgorsze że zobaczył że nasączam tym waciki :O nie wiem czy się domyślił że przemywałam tym pupe

podszywacza dziekujemy

pomóżcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

pomocy!!!!!!!

Pomysl o diecie,bo organizm wyrzuca trucizny jak najdalej na zewnatrz w postaci krostek- na twarz na plecy ,pupe. Smaruj czyms odkazajacym bo sie tworza zakazenia bakteryjne, cierpliwosci. Moze uzywasz konserwanty, pomysl troche nad swoim zywieniem