Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

//////

jak to zrobic?

Polecane posty

jak mam powiedziec mezowi ze mam dosyc zycia pod jednym dachem z jego matka?? chce zeby mnie dobrze zrozumial i zeby to sie jakos zmienilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria 13
a wierzysz w to,że się zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on moze to zmienic ale nie wiem dlaczego nie chce. jestem zona ale tak sie nie czuje bo nie mam nic do powiedzenia. wszystkim rzadzi mamusia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszyscy sa zawsze tacy wyszczekani na kafeterii a nie moga mi napisac jak mozna facetowi przemowic do rozumu?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz ze wspolne miszkanie
jest dla ciebie czesto krepujace, pewnie dla jego mamy tez i co by powiedzial na to ( jesli jest taka mozliwosc) na zamieszkanie osobno, oczywiscie odwiedzalibyscie mame i pomagali jej gdy zajdzie potrzeba. Normalnie, kulturalnie, z usmiechem powiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo ja albo mamusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sie nie da. ja musze zrobic cos bardziej drastycznego bo on nie chce wybierac i wdawac sie w klotnie ze mna albo z nia. ale tak sie nie da mieszkac na dluzsza mete.to mnie tylko meczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drastyczne dzialania nie mają
sensu, kazdy normalny czlowiek kocha swoja matke, twoj facet tez, trzeba dzialac delikatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Rób to czego teściowa nie lubi...nie wiem...pal kadzidełka...smaż ciągle rybę...coś co ją wkurza...a jak cos jej nie bedzie pasowalo...to zarzuc tematem...ze jak mozesz sie czuc jak u siebie jak nie mozesz swobodnie robic tego co chcesz i patrz sarnimi oczętami aby nie wyszło że robisz to złosliwie. Zawsze mozesz poprosic kolezanki zeby przyszly do ciebie i tak zeby twoja druga polowa slyszala mowily do ciebie: "słysząłas o tej nowej metodzie na cere...palisz kadzidełka różane i jesz duzo ryb smazonych, kalafiora (ogolnie tutaj wpisujesz to czego tesciowa nie lubi)? tak zeby on myslal ze Ty w to wierzysz i to taka babska glupotka a nie złosliwosc. A jak zacznie to stwarzac problemy to rzuc hasło: ze moze czas na wyprowadzke bo Ty nie chcesz zeby Ci ktos mowil co mozesz jesc i jak dbac o cere:D? faceci to lamy....machnie reką ale co ci powie? Nie mozesz smażyc ryb? Nie powie tak. Jak zaczniesz szczekac na tesciowa to nic nie osiagniesz....to ona musi chciec sie ciebie pozbyc...on sam jej nie opusci bez walki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kur
spakuj siebie w walizki a mamusię w drugą powiedz męzowi która twoja która matki i niech wystawi któraś za drzwi Jeśli wystawi twoją ciesz się że odchodzisz od palanta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o.k wiem ale dlaczego to ja mam teraz sie meczyc??? wszystko zeby zadowolic mamusie a co ze mna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad wiesz ze mamusia nie
męczy sie z tobą? To jest irytujace, kiedy wprowadza naie do ciebie obce osoba ze swoimi upodobaniami. a macie chociaz dokad sie wyprowadzic i za co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bardzo go kocham i nie chce go niczym zranic ale musze zaczac tez myslec o sobie... ja naprawde nie mam nic do powiedzenia w tym domu.. ona nawet robi zakupy i planuje co na obiad!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Porusz ten temat jeszcze raz i powiedz ze chcesz uslyszec konkrettna date wyprowadzki....jezeli ustalicie i bedzie ci to odpowiadalo to ok...jak skoczy sie klonia to powiedz ze sie wyprowadzisz..pomysli ze to grozba tylko....Jezeli cię stać na wynajęcie kawalerki to zrob to i się wyprowadz ktoregos pięknego dnia...i zostaw kartkę...że mieszkasz tam i tam...i ma tydzien czasu na decyzje... Po co ci debil co od matki nie umie odejsc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem ze to jest irytujace dlatego tak bylo by lepiej dla wszystkich... ten dom w ktorym mieszkamy nie jest nasz ani jego matki. po porostu teraz wynajmujemy.. moj maz placi rachunki.. ale on nie chce matki samej zostawic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiero za jakies pare tygodni moglabym sie wyprowadzic gdybysmy sie poklocili i nie chcialby podjac zadnej decyzji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Ja mam z moim to samo...kurwa od kilku lat matki nie chce zostawić...postawilam ultimatum i czekam do marca...i załatwiam sobie inne lokum..zobaczyl ze tym razem nie zartuje i zbiera sie na odwage by jej powiedziec ze sie wynosi....zobaczymy co bedzie... a matce niech wynajmie tez kawalerke...do konca zycia chce z nia siedziec? a rodzenstwa nie ma? Ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze to by mu pomoglo...uswiadomil by sobie czy lepiej mu ze mna czy bez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest jedynakiem.. ojciec jego nigdy sie nie ozenil z jego matka.. ma inna rodzine i mieszka w innym miescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podziwiam cie... ja mam tak juz 2 lata ale juz jestem tym taka zmeczona... a co bedzie jak beda dzieci??? pewnie nawet po swojemu nie moglabym wychowywac bo by mi sie wtracala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Jedynak nie jedynak...nie jest jego obowaizkiem bawic sie w towarzysza dla swojej matki....mogla poznac faceta...ulozyc sobie zycie od nowa...a nie chowac sobie maminsynka...Ja bym na Twoim miejscu postawila ulimatum i twardo się go trzymala...swoja droga i jego matce by sie to przydalo..moze by zaczela cos robic ze swoim zyciem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×