Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie-staraczka

temat tylko dla tych co zaczynają się starać 1-2 cykl o 2-3-4 itd.. dziecko

Polecane posty

Gość nie-staraczka

zakładam ten temat z kilku powodów, po pierwsze wśród morza temató staraczkowych nie ma ani jednego tematu dla już matek, które chcą mieć drugie czy kolejne dziecko, starają się bądź nie ale nie zabezpieczają się, a zarazem nei szaleją na punkcie starań ! chciałam się dopisać do tzw staraczek ale te tematy są szalone! zwykle tzw staraczki to kobiety na razie bezdzietne, odnoszę wrażenie, że jedynym ich zajęciem jest staranie się :/ zaznaczyłam też że ma to być temat dla osób które rozpoczynają "starania", by klimatu nie zepsuły staraczki np od kilkunastu mcy, po przeczytaniu kilku postów takich kobiet ma się dośc słuchania o pomiarach temki, śluzikach i innych, to jest skrzywienie moim zdaniem, to tyle jeśli chodzi o to dla kogo temat, a jesli chodzi o mnie to "staram się" a raczej czekam kiedy wpadnę :)) od miesiąca, poprzednim razem udało mi się w 1 cyklu i może teraz też mi się uda? zobaczymy, ktoś się przyłączy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasasasasasas
po pierwsze - wśród staraczek jest b. dużo dziewczyn, które mają już dzieci po drugie - o czym chcesz tu pisać dziewczyno - jak nie o staraniach - no bo przecież Ty się nie starasz tylko czekasz na wpadkę Nie rozumiem twoich wymagań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A-grafka
ja :) drugie dzidzi :) cykl tak naprawde 3 ;) pierwsza dzidzia- klasyczna wpadka, a teraz nic ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
temat dla kobiet starajacy sie ale maja nie pisac żesie staraj tylko czekaj na wpadke nie kumam czego wymagasz jak babka nie moze zajsc w ciaze 2 lata to forum jest czasem ukojeniem żalu bólu i zapytani czemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-staraczka
no właśnie wśród staraczek jest dużo dziewczyn które mają już dzieci... ja jestem jedną taką ale nie mogę się odnaleźć wśród tych co jeszcze ich nie mają mam zupełnie inne podejście do zajścia w ciążę nie czekam na dziecko jak na sraczkę i to mnie różni od wielu staraczek mam nadzieję, że jest nas takich jak ja więcej i nie trzeba rozmawiać o śluzikach, ale można też rozmawiać o tym jka się przygotowujesz do ciąży z dzieckiem/dziećmi, co Cię skłąnia do decyzji o kolejnym dziecku i na wiele innych tematów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-staraczka
myszko ok niech są tematy dla staraczek wieloletnich, niech sobie piszą na swoich tematach nie mam nic do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A-grafka
nie rozumie ataku na autorke... moim zdaniem napisala to po to,zeby "wyłonić" grupke dziewczyn nadających na mniej więcej tych samych falach co ona... nie oskarża nikogo... wiec po co te ataki... ;/ nie-staraczka- jaka pogoda u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-staraczka
a-grafko dzięki :D widac jest nas juz dwie :) u mnie zimno szaro i buro ale to już prawie zima więc.. a u Ciebie? ja pierwsze dziecko planowałam i wyplanowałam idealnie, teraz nie planuję i zobaczymy czy się uda szybko czy nie :) do końca nie jestem przekonana do tej decyzji ale im szybciej tym lepiej, już się rozleniwiam przy małym więc później byłoby jeszcze gorzej się zdecydować a jak duże masz dziecię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A-grafka
To tak jak u mnie;/szaro i brzydko i chorowito ;/ Moja mala ma 3 latka (prawie) i bardzo (z tatusiem) chcieli by mieć braciszka... ja też,ale czasami wydaje mi się,że to jeszcze czas i mogłabym jakiejs stałej pracy poszukać ( obecna umowa niedługo mi się konczy i nawet nie chce zeby mi przedłużali)... Troszkę rozumie twoje wymagania- ja zaczełam się wkrecac w starania - śluz,temp, testy, nogi do góry i szalenstwo.... a potem dzien spoznienia i wariacja bo na tescie tylko jedna kreska... Nie chce tak, co ma być to będzie... badałam się i wszystko mam ok :) Najlepsze jest to że odkad zdecydowalismy,ze co "ma być to będzie" to okres rozregulował mi się na maksa.. ;) pierwszy spoznil sie 1 dzien, drugi 7,a ostatni 17 dni... tak sobie mysle,ze własnie to przez to nakrecanie... wiec narazie koniec!Mysle,ale rozsadnie i nie cały dzien! A u Ciebie jak to wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopad ówka
zapraszam na listopadowy temat. Tam są mamy starające się o kolejne- między innymi ja. I chyba temat szczęśliwy bo mamy już przyszłą mamusie. Temacik nowy bo i listopad nie trwa długo więc myślę, ze się odnajdziecie. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4269324&start=90

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czekasz na dziecko
jak na sraczkę? zapewniam cię, że żadna staraczka też nie czeka na dziecko jak na sraczkę;) tylko na znacznie szybsze zaciążenie;):D ktoś w ogóle czeka z utęsknieniem na sraczkę?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-staraczka
no wlasnie nakrecanie sie jest najgorsze :/ a czytajac te etmaty staraczkowe mozna oszalec.. moj maluch ma 2 lata i tez by z tatusiem chcieli braciszka, a ja znow bym chciala dziewuszke :) ja mam fajna prace ale wiem na 100% ze jak bede w ciazy to ide od razu na l4 i mam to w nosie, w poprzedniej ciazy pracowalam do konca a po macierzynskim mnie zwolniono wiec nie warto :/ ja mam miesiaczki regularne, ale dwa mce temu mialam taki incydent ze spozniajaca się i mocnymi skurczami, krawieniem, ginekolog stwierdzil ciaze biochemiczna listopadowko- wlasnie nie o taki temat mi chodzi :( od was ucieklam :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A-grafka
A Twoja Mała coś wspomina o dzidziusiu? Moja ma takie dni,ze gada jak nakrecona... troche jest to wina opiekunki która sama ją nakreca,(bo jak to się okreslila do swoich znajomych bedzie praca) , a troche chyba z ciekawości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-staraczka
ja mam synka, ale on jeszcze nie rozumie, niby kiwa głową że chce brata, a siostrę nie ale... on kocha towarzystwo dzieciaków a w domu cisza i spokój więc przyda mu się rodzeństwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A-grafka
a to musi być parka :) Mój maz koniecznie chce chlopczyka,ale podejrzewam ze gdyby była dziewczynka to skakałby równie wysoko jak wtedy jak sie dowiedzial ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawdę nie wiem czym się róż
ni ten temat od wszystkich innych tego typu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-staraczka
moj mąż pewnie też by był zadowolony, bo tak na serio to on bardziej chce dziecka niż ja :) mnie dobija myśl o ciąży :/ a Ty dobrze znosiłaś ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A-grafka
wiesz co teoretycznie dobrze,ale musialam lezec plackiem i sie oszczedzac przez 1,5 miesiaca(od 4),bo mi sie łożysko zaczynalo odklejac... ale potem wrocilo wszystko do normy... pomijam poranne wymioty,które trwały od 7 tygodnia do momentu przed porodem :) a u ciebie jak? piszesz ze pracowalas wiec chyba nie najgorzej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-staraczka
no to podziwiam Cie:) ja nie lezalam, ale 1 trymestr rzygalam, 2 trymest chorowalam na chlestaze a 3 trymestr czułam się ok pomijając że cięzko, grubo i miałam nadciśnienie, opuchliznę itd.. urodziłam w 35tc, po 7tv już mi się odneichciało ciąży a to był początek męczarni, teraz się najbardziej boję że będzie podobnie lub gorzej :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hela z wesela
Autorko, mogę napisać - wyjęłaś mi temat spod mychy!! :) mnie też luzują tematy s..raczkowe oraz takie, gdzie piętnastki pytają czy nie sa w ciąży po otarciu się o rozporek faceta w autobusie... jestem mamą 3 letniego chłopca, od października nie mam nic przeciwko "wpadce", chociaż bywają takie dni, kiedy myślenie odwraca mi się o 180 stopni i mam nadzieję, że to jeszcze nie tym razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-staraczka
hehhe hela witaj w klubie :))) osobiście nie znam w realnym życiu ani jednej "staraczki" typu kafe, raczej wszysyc podchodzą do tematu na luzie bez tempek, owulek i obgryzania paznokci przezd spodziewaną @ a zwłaszcza jak to już jest kolejne dziecko :) ja mam bardzo podobne wachania jak Ty :D może bardziej kasowe, zwykle pzred pierwszym odniechciewa mi się dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A-grafka
własnie ja tez mam takie wachania.... najpierw- ok niech bedzie super ciesze sie, a potem o matko jak sobie poradze z dwojka... to chyba nie czas jeszcze... ;) kawke dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hela z wesela
ja juz po kawce ;) jak patrzę na synka, jaki jest super to mam ochotę mu dorobić towarzystwo... z drugiej storny boję się nie o finanse, tylko o to, czy np. drugie nie będzie podobnie albo gorzej chore niż pierwsze (synek urodził się z wadą serca, teraz nie ma po niej sladu, ale sporo przeszlismy i nie było oczywiste, że wszystko będzie dobrze) lekarka uważa, że ta wada to przypadek i nie jest tak, że istnieje ryzyko, że powtórzy się u drugiego dziecka, mimo to - obawa pozostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-staraczka
no to każda z nas ma obawy :) to chyba nas właśnie różni od s..raczek :) nie chcemy dziecka za wszelką cenę :) współczuję chorego dziecka :( mój miał problemy po wcześniactwie ale już jest ok od roku ja tez już po kawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hela z wesela
u mojego poza blizną jest już ok, nikt by nawet nie wpadł na to, że było tak ciężko... najważniejsze, że synek nawet nie pamięta, że był w szpitalu (a bylismy 5 razy, ostatni raz prawie miesiąc...) ale z innej beczki - synek nam wyszedł za pierwszą próbą, jak zaplanowaliśmy ślub, stwierdzilismy, że się na zabezpieczamy i jak wyjdzie tak będzie, tak więc brałam ślub w 6 miesiącu ciąży :) teraz w październiku, jak w końcu namówiłam męża, byłam właściwie baardzo zdziwiona, że się tak od razu nie udało ... tak że jak nie będę w ciąży za 3 miesiące to możliwe że dołączę do s..raczek, będę robić świece, klaskać wargami, prowadzić ewidencję śluzowo-termiczną itp ;)=

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-staraczka
no ja tez za pierwszym razem i w ciąży :) ale ja poślubie :) mieliśmy takie załóżenie, i się udało, przywieźliśmy go z podróży poślubnej hihi 3 tyg po ślubie, niestety przez to że wcześniak i tak wygląda jakby był przedślubny :/ mnie się nie spieszy z ciążą więc raczej s..raczką nie zostanę :) ale kto wie hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co jest nie ma już
o czym gadać? A te od śluzików mają po kilkaset stron i jakoś najczęściej aż do porodu razem się trzymają albo dłużej. Zapewne napiszecie, ze przecież macie tak bujne życie, że nie musicie non stop siedzieć na internecie, ale widocznie któraś z was siedzi bo temat podniosła tyle, ze nie wiedziała co napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-staraczka
tak ja podniosłam temat i masz racje podczytujaca ze siedze w pracy i mam wiele innych lepszych zajec niz sluziki i owszem mam o czym pisac ale ty tego nie zrozumiesz zazdrosna jedzo co to jest miec dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hela z wesela
a to nie szkodzi, że nie będzie 500 stron, nie cierpię tych sluzowych tematów też za to się tak ciąąąąągną, że gubi sie wątek... odnajdziemy się raz dziennie, wystarczy ;) a teraz spadam do domu i zamierzam się zająć pasjonującym przycinaniem drzewek w ogródku do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×