Czy warto dbac o zwiazek,ktory sie juz wypalil.....?

Czytam wiele historii typu, maz mnie ignoruje ,zdradza i zawsze sa te same porady-przytyki,ze napewno dlatego ze o niego nie dbalas itp...ja dbalam,wylazilam z siebie wprost ,zeby poprawic mu humor,abstrachujac juz od faktu ze jest gburowatym chamem,pomimo zagrozonej ciazy,jak wiele kobiet powinnam byc otoczona opieka,tymczasem to ja kolo PANA skakalam jak sluzaca.W nagrode czulam caly czas,jak bardzo jestem ohydna z tym wielkim brzuchem,bylam tak zdolowana ze zamiast cieszyc sie i oczekiwac na dziecko,zaczynalam wszystko to przeklinac,az mi teraz wstyd patrzac na moje dziecko,ze mialam tak zle do niego nastawienie.Ani razu mnie nie przytulil ,nie powiedzial nic milego,traktowal jak zlo konieczne,choc to ja wielokrotnie chcialam od niego odejsc i zawsze to on rzadal powrotu ,szalal i tropil.W trakcie tego wszystkiego zaczal szukac sobie sexu za kase,bez kasy,cokolwiek....Teraz jest zdziwiony dlaczego z nim nie chce spac w jednym lozku,dlaczego unikam,a ja poprostu nie moge,rzygac mi sie chce na jego widok,nie wiem czy myslal ze ciaza to bedzie wiecznosc,gdzie bede uziemiona i skazana na niego? wiele sie mowi o tym ze to wina kobiety,ze po ciazy zajmuje sie wylacznie dzieckiem i olewa partnera...a ja mysle ze nie ma skutku bez przyczyny.

nie warto,tylko co z dzieckiem?

Z dzieckiem,to co zazwyczaj sie dzieje w sytuacji gdy sie ludzie rozstaja,oczywiscie zostaje ze mna

Uważam że z kimś kto nie szanuje Cie nie należy poświęcac mu chocby chwili dłuzej. Bez niego będziesz szczęsliwsza i spokojniejsza, a to chyba najważniejsze dla Ciebie i twego dzieciątka.

Posluchaj kobiety 50 letniej: bylam w 8 miesiau ciazy-zaprosil mnie na koncert-a tam byl striptiz/omal nie urodzilam ze zlosci/,ciagle interesowaly go inne kobiety na ekranie/oczywiscie rozebrane/,na ulicy zerkal na inne.Takie bylo moje zycie bo zdecydowalam ,ze bed z nim mimo wszystko.Teraz mam 50 lat i zaluje!!!!!! Zmarnowalam zycie-ciagle odmawial mi sexu.Nadal jestem jego zona ale zal jest ogromny! Uciekam z domu kiedy tylko moge/teraz pisze z zagranicy/.Nie obawiaj sie zostawic takiego typa! /Aha-nigdy go nie zdradzilam/. POWODZENIA!

na wypalenie dobra jest przerwa wypalenie odpoczynek oczyszczenie nowy siew świeże pędy

Ciagle siedze na roznych czatach,mieszkam za granica,gdzie dzieci nie sa problemem,wiem ze niejeden facet bylby szczesliwy gdybym z nim zdecydowala sie na zwiazek,bo wiem jaka jestem,nieskompikowana-kumpel,o szerokich horyzontach,a jednoczesnie dbajaca o dom i rodzine... Zrobilam mojemu kolejna awanture,ze juz tak nie potrafie zyc,coraz bardziej brakuje i przytulenia,uczuc,bliskosci,rozmowy i szacunku...czegos co miedzy nami juz dawno wygaslo. Oczywiscie on sie wypiera,ze to jedynie moja opinia i moje odczucia...bo jemu tak jest wygodnie,micha pod gebe,nogi na stol,a Marysia wszystko zrobi,a gdyby zostal sam to lezy i kwiczy,bo dziewczyny raczej nie sa tutaj zainteresowane ,,polaczkami,, a juz napewno nie po to by im uslugiwac,tymbardziej jak taki typ nawet nie potrafi byc mily,i jesli chodzi o utrzymanie,to jesli panna nie mialaby swojej kasy-leci automatycznie na bruk,on wymaga jasnego ukladu wszystko-za nic.Dusze sie ,wpadne w totalna depresje jak nie uciekne

Dziwi mnie jedno, jak mozna zdecydowac sie w takiej sytuacji na dziecko, bo chyba przeciez nie zmienil sie o 180 stopni w dniu kiedy zaszlas w ciaze...

Nie zabezpieczalam sie,to chcialas uslyszec...to napluj teraz na mnie ,smialo! Dziecko nie ma nic do tego jakim jest moj facet i ciesze sie ze je mam.

u

Jakiś archeolog się nudzi?