Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak poderwać

..Która z Was PODERWAŁA swojego faceta i jak..???

Polecane posty

A i zawsze trzeba być sobą, a nie robić z siebie kogoś kim się nie jest i nie będzie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak poderwać
z tym kolorem oczow to nie ja pytalam, bo niby co to ma do rzeczy:P Kurcze podziwiam was dziewczyny ze nie mialyscie oporów.Ja to całe swoje zycie uwazałam zeby nie dac nawet poznac po sobie ze mi zalezy na co traciłam swoj czas bo facet jednak potrzebuje jakiegos znaku. Ale stwierdzilam ze sie zmieniam i zaczynam działać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to się liczy
tyle że ja z moim się znałam wcześniej. Byliśmy w jednej grupie, raz mu pomagałam w czymś i powiedziałam "wisisz mi browar" no i mnie zabrał, ale miałam też takiego kolegę któremu ciągłe pomagałam, a to z matmą a to z fizyką a to z rysunkami i z czym popadło i który się zawsze koło mnie kręcił (tutaj chodziło tylko o pomoc) i go chyba odstraszał ten chłopak chociaż się kumplowali obaj. W sumie to dzięki temu koledze się bardziej do tamtego zbliżyłam bo mnie zapraszał na spotkania grupowe. Potem miałam taki przedmiot jak elektrotechnika i udałam kompletna idiotkę która potrzebuje korepetycji :D, oczywiście nie odmówił pomocy, tylko okazało się że jedna kumpela wpadła na ten sam pomysł :( i ona zaczeła sie koło niego kręcić. Ostatecznie pewnego dnia kręciłam się po mieście i zaproponowałam mu spotkanie, powiedziałam że mam ochotę na piwo i czy się nie napije ze mną, pamietam że potem jak już przyjechał to jakos tak nie chciałam się wygadac że chciałam być sam na sam z nim i mu ściemniłam że chciałam zaaranżować spotkanie grupowe ale dzwoniłam do kumpla (akurat pisali następnego dnia egzamin poprawkowy z czegoś) ale przypomniał mi ze przecież egzamin jutro piszą i juz do reszty nie dzwoniłam bo reszta tez pisze. Dobrze nam się rozmawiało, potem chciał wracać do domu bo ostatni autobus ale tak jakos wyszło że mu zaproponowałam że go przenocuję (oczywiście bez podtekstów bo mieszkam na stancji z koleżanką). W sumie przenieśliśmy się do mnie na stancję, posiedzieliśmy juz przy herbacie w kuchni i w pewnym momencie staliśmy obok siebie i on mnie pocałował, żeśmy się całowali i siedziałam z nim w tej kuchni do pierwszego autobusu, nastepnego dnia on mnie zaprosił na spacer i tak się potoczyło. Oczywiście tydzień później wydało się że do nikogo więcej nie dzwoniłam wtedy :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtet
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×