Boicie się chodzić po ulicy wieczorem?

Albo po prostu gdy jest już ciemno?

ja to wrecz uwielbiam :)

zawsze trzymam w kieszeni klucz długi i jakby co myślę ze skuteczny

Ja się boję i z tego powodu często opuszczam wszelkie wydarzenia towarzyskie. A taksówki za każdymr azem brać nie będę :O

Lubię, ale mam pewne obawy :O

ja nigdy sama nie chodze wieczorem bo sie boje i to bardzo

ja tak, w miejscowości w której mieszkam jest to mała wioska 5 kilometrów od miasta, mieszka osoba z schizofrenią, on jest niebespieczny był niedawno jakieś 3 tygodnie temu na leczeniu psychiatrycznym w specjalistycznym szpitalu, zabrano go tam bo biegał po lesie z siekierką, z nożem chodził po wiosce, te kilkanaście dni leczenia nic nie dały, był on dużym i dosyć pokaźnym facetem, teraz schudł i wygląda jak swój cień, wracam po 7 z pracy, przechodzę koło jego domu i się boję że wyleci na mnie z nożem . . . . . . kurde, mam tak codziennie normalnie mam spida, jak idę do domu . . . .

nie boję się, bo w tym samym czasie po okolicy spaceruje stado policjantów, na osiedlu mam ochronę, na uczelni mam ochronę, także pełen luz :P tramwajów się boję jedynie, bo mundurowych tam nie ma, za to niezła zgraja szukających zaczepki się zdarzy, a normalni ludzie udają, że nie widzą, żeby czasem wpierdol nie dostać :o