Targi Ślubne w Tychach

W imieniu swoim i zaprzyjaźnionego Salonu Sukien Ślubnych "KSYMENA" z Tąpkowic chciałem zaprosić potencjalne pary młode na targi ślubne, które odbędą się w dniu 15.11.2009 roku w Tychach w godz. 10-17.00 na terenie śląskiej giełdy kwiatowej w Tychach ul. Sadowa. Marcus http://videobeta.com/

Kiedy odbędą sie jeszcze raz takie targi :( jestem z Tychow a dopiero dziś przeczytałam ogłoszenie :(

pewnie w przyszlym roku :( szkoda ze przegapilas, bo fajne byly :) nie przegap targow w spodku, 14.02.2010 :)

Targi odbyły sie wczoraj na giełdzie kwiatowej w Tychach. Było super, dużo firm i bardzo dużo zwiedzających. W najbliższą niedziele tj. 2211.2009 roku odbędą się kolejne targi ślubne tym razem w Gliwicach tj. Hala Politechniki, ul. Kaszubska 28 w godz. 10.00 - 17.00 Ponownie zapraszam w swoim imieniu, organizatora i zaprzyjaźnionego Salonu Sukien Slubnych KSYMENA z Tąpkowic http://ksymena.com.pl/ Pozdro Marcus http://videobeta.com/

A ja nie idę na żadne targi. Chodziłam z koleżankami i wiem że targi i oferty tam proponowane całkowicie odbiegają od rzeczywistości. Mam znajomego fotografa co już w sierpniu wynajął dziewczynę i jej chłopaka aby porobić im zdjęcia ślubne plenerowe do albumu wystawianego na targach. Kupili w lumpeksie za grosze garnitur i suknię ślubną aby mogli pływać w rzecze, tarzać się na piachu. Pełne oszustwo. Wiem że takich jest więcej.

do tylko nie targi... jestes chora na głowe. lecz się. no i co z tego, że fotograf zrobił plener nie parze młodej tylko modelom? jakie pełne ooszustwo? jesli zrobi tk samo dobre i pomysłowe zdjęcia młodym to co Ci do tego? Ty chyba należysz do tych co by chcieli nie wiadomo co, za darmo i jeszcze z podziękowaniem, że księżnej mozna było zdjęcie zrobić.

excell coś się mi wydaje ze jesteś sfrustrowanym fotografem co to ma niesamowite o sobie mniemanie. Ostatnio coraz częściej się słyszy o manipulowaniu przez fotografów młodymi parami. Nie ma się, co dziwić, bo fotografów jest coraz więcej. Trochę kasy, kupienie aparatu lewy program do edycji zdjęć i już jest firma. Następny krok to strona, na którą kupuje się zdjęcia z banku zdjęć albo tak jak było to w zeszłym roku na allegro. Na stronie niezbyt udane zdjęcia prezentuje się, jako czarno białe i wybiera się po dwa czy trzy dobre zdjęcia ze ślubu. No, bo jak te trzy są takie łatwe to i reszta też musi być cudowna... Dodatkowo prezentując zdjęcia na stronie wyostrza się zdjęcia do granic możliwości. Ostatnio jest moda na robienie zdjęć fikcyjnym parom. Wystarczą znajomi, którzy mają czas i mogą nawet poświecić dwa i więcej dni, aby fotograf zrobił sobie portfolio. Umawia się na zdjęcia, kiedy warunki pogodowe są super tak, że nawet nie musi wydobywać kolorów przy dopalaniu kadru lampa błyskową. Oddzielna sprawa to profesjonalni modele obeznani z tematyką fotograficzną. Tak jak napisałam takie portfolio fotografa wykonane jak opisałam wyżej jest oszustwem. Parom młodym, które mogą poświecić góra cztery godziny na zdjęcia plenerowe i to jeszcze w dniu, gdy pogoda jest taka sobie nie da sie takich zdjęć wykonać jak podstawionej młodej parze. Profesjonalni modele sami się ustawiają do zdjęć i są na pełnym luzie. Ale to nie ważne. Jak zobaczą siebie na zdjęciach to i tak się będą im podobały. Pracuję, jako grafik w pewnej firmie zajmującej się promocjami i reklama. Tylko w tym roku dla trzech fotografów robiłam zdjęcia do port folio na targi ślubne. Excell jestem bardzo ciekawa, czemu zostałam przez ciebie obrzucona inwektywami.

przepraszam. za ostro było. taki moment był, trafiło ne Ciebie... z jednej strony masz dużo racji z tym, że zlecanie realizacji portfolio innej osobie to oszustwo z tym się zgadzam w 1000%! Jednak co do umówionej sesji ślubnej gdzie pozują znajomi lub modole to nie do końca się zgodzę. myślę, że jesli ktoś jest profesjonalistą, potrafi nawiązać kontaktz ludźmi, ma warsztat i pomysły to poradzi sobie z nowożeńcami, zastresowanymi, w kiepska pogodę. a umawianie takiej niby "lewej" sesji ślubnej może byc podyktowane tym, że na dany pomysł nikt jeszcze się nie zgłosił na przykład? no nie mówię tu o umówionej sesji pseudo nowożeńców w parku...

i nie jestem fotografem niestety... ;-/

excell Widzisz ja sobie jak to się mówi dorabiam na boku właśnie realizując zlecenia dla fotografów. Mam też kolegę, który robi z mojego polecenia fotografom strony internetowe. Wszystkie rozmowy zaczynając ode mnie maja za cel manipulowanie swoja ofertą. Zdjęcia mam tak zrobić, aby były śliczne, piękne, niepowtarzalne. Sami fotografowie się przyznają, że to są tylko zdjęcia robione pod reklamę. Teraz mam sporo pracy, bo szykują się w Warszawie targi ślubne. Nie zgadzam się z tobą, że na podstawionych osobach można sprawdzić pomysły. Profesjonalista z duszą i rutyną i naprawdę profesjonalnym warsztatem nic nie musi próbować i dlatego jest profesjonalistą. Dzisiaj od dwóch godzin bawię się czterema zdjęciami gdzie muszę tak zrobić, aby nie było widać, że fotograf używał w plenerze lampy błyskowej. Totalna głupota, bo np. w takich warunkach, jakie są dzisiaj bez odpowiednio użytego zewnętrznego światła nie będzie w zdjęciu kolorów, i odpowiedniego wybarwienia zdjęcia. Ale moda jest taka, że profesjonalista robi zdjęcia bez lampy. Głupota totalna. Gdyby teraz koszt tego, co ja robię był dodany do usługi fotografa to cena za całość zdjęć wyszłaby astronomiczna. Wszystkie te nowoczesne modne zdjęcia to też w pewnym sensie manipulowanie ludźmi. Czy te zdjęcia będą się nadal w przyszłości podobały? Jestem przeciwna targom ślubnym. Targi są dobre dla tych, co chcą wszystko szybko załatwić w jednym miejscu. Dla mnie ślub naprawdę jest ważnym wydążeniem i chcę, aby było tak jak sobie to wymarzyłam

Zgadzam się z kicią…. Ja od dwóch lat nie uczestniczę w targach. Okazało się, że na targach po pierwsze jest zbyt mało czasu na przedstawienie swojej ofert i po drugie każdy z niedowierzaniem słucha, co się mówi. Podpisywane umowy na targach blokowały mi terminy, na które zgłaszały się młode pary za o wiele lepsze pieniądze. Poza targami jest bez porównania lepszy klient. Na targach można wcisnąć wszystko a poza targami klient wie czego chce.

Podciągam wyżej..... Ponownie zapraszam Młodych tym razem na targi w Gliwicach... Zapraszam w imieniu organizatora, Salonu Sukien Ślubnych KSYMENA z Tąpkowic http://ksymena.com.pl/ Pozdro Marcus http://videobeta.com/

moim zdaniem na targach reklamuja sie ci,ktorzy nie maja jak to sie mowi"brania".DLa mnie najlepszym fachowcem jest ten,ktorego nie trzeba reklamowac w mediach,prasie,internecie.Najlepsza reklama firmy jest zadowolony klient,ktory poleca kogos nastepnemu i nastepnemu...ale oczywiscie kazdy sposob jest dobry na zarobek. Pozdrawiam!