Czy jesteście za legalizacją prostytucji?

Czy jesteście za legalizacją prostytucji? I dlaczego uważacie jak uważacie? Ja jestem za. Uważam że skoro jest podaż i popyt i nie da się tego procederu zwalczyć to powinien on być zalegalizowany. Prostytutki miały by wtedy opiekę medyczną i badania, alfonsi płacili by podatki. Powinno się to zalegalizować.

Prostytucja jest w Polsce legalna. Sutenerstwo i stręczycielstwo są karalne.

I tak na nie płacimy bo sa zarejestrowane jako bezrobotne maja ubezpieczenie zdrowotne i jeszcze zasiłek z naszych podatków biora jakby dupą mało kasy natrzaskały :D

niż ta hipokryzja co jest teraz :-O i napisy typu salon masażu a w rzeczywistosci burdele

diabel cepie, wlasnie o to chodzi, ze gdyby je zalegalizowac (uznac prostytucje za uprawiany zawod) nie musialbys na nie placic, bo same placilyby podatek:o

w sumie to nie masz nic ciekawego do powiedzenia

Diabeł zawsze mówił że aborcje marichuane i dziwki trzeba zalegalizować bo i tak tego jest pełno a takie udawanie to głupota. Tylko w polsce jest mozliwe rozwiązywanie problemów przez niezauważanie

Jestem BARDZO za legalizacja :D

Jestem za. Czyja dupa, tego sprawa. "Żyj i pozwól żyć innym"

jestem za tylko że wtedy nie byłoby alfonsów, niepotrzebni by sie stali

WYDZIELONE DZIELNICE ROZPUSTY A POZA NIMI ZAKAZ

Danny, poszukaj męskich for marnujesz się tutaj, tak produkując bez sensu

Jestem za. Przynajmniej te dziewczyny miałyby jakąś ochronę prawną i zaplecze socjalne. No i budżet mógłby skorzystać na podatkach, chociaż nie bardzo mogę sobie wyobrazic kasy fiskalne w burdelu. Teraz jest źle, bo z prawnego i oficjalnego punktu widzenia agencje towarzyskie w Polsce nie istnieją. Czyli żadnego wsparcia w razie czego. A na marginesie ;) rozmawiałam kiedyś z jednym holenderskim alfonsem; odbyliśmy bardzo ciekawą rozmowę na tematy ekonomiczne ;) w Holandii agencja towarzyska jest taką samą działalnością jak np. sklep czy kawiarnia. Zwyczajnie człowiek sobie rejestruje działalność i może nawet dostać dotacje od Unii... ciekawe czy w Polsce kiedyś dojdziemy do takiego stanu rzeczy ;)

prostytucja legalna tylko w odpowiednich miejscach, dziwki rejestrowane, opieka zdrowotna, obowiązek regularnych badan. I jednocześnie utrudniać życie tym które będą zarabiać na czarno. tylko że w teorii to jest proste. a w praktyce to jak np zrobić z tymi ogłaszającymi się w necie, cichodajkami itp legalizacja i ewentualne wpływy do budżetu mają tylko wtedy sens jesli jedocześnie zachęci się do tego by dziwki się rejestrowały a wiadomo że wiele to się ukrywa z tym, studentki itd. szczerze to nie wiem jak wyglądają regulacje prawne i realizacja ich w praktyce w państwach które prostytucję zalegalizowały. ktoś wie?

Mam małe pytanko techniczne. W jakim wieku by osiagały prawo do emeytury i czy by sie kwalifikowały jako pracownice w trudnych warunkach?

Diabeł, może trzebaby liczyć wiek emerytalny od przebiegu ;)

no tak ale wiesz jak to jest z tym przebiegiem . . . jak walisz w dupe to cofasz licznik

To się wprowadzi plomby na liczniki i obowiązkowe odczyty co miesiąc.

odsyłam do tego blog'u ponieważ jest fajnie napisany i trafia do ludzi, znajdziesz coś na ten temat. www.whatsthatfuzz.wordpress.com