gardzicie biednymi? CZy ktos kto korzysta z pomocy spolecznej jest leniem?

Czy gardzicie biednymi? Ze sa nieudacznikami lub leniami ( nie chca zapracowac). Czy tez obrabiaja podatki panstwa, bo zyja z socjalnych dodatkow? Czy wg was sa sami sobie winni, ze sa biedni?

nie!

a ty??

taaaak, pogeneralizujmy troszeczke:)wszyscy sa leniami i wszyscy doja panstwo jak moga, do gazu y biednymi...eh...ludzie, ludzie....

nie, tylko ciagle slysze ze ktos to nie ma pieniedzy to smierdzacy len i mnie to wkurza, jesli ktos zyje w biedzie to dlatego ze sam to sprowokowal itd Natomiast wiem , dalczego wielu ludzi tak mysli, ale o tym pozniej

ja tez nie ,sa o wiele lepsi od innych

jesli chodzi o mnie to sama jestem sobie winna ze mam tylko jedna chora nerke i dostalam calkowiita niezdolnosc do pracy i ZUs przyznal mi rente, a MOPR zasilek pielegnacyjny.tgo tylko i wylacznie moja wina, ze jestem chora i biedna i nie pracuje, tylko studiuje, yajmuje sie domem i dziecmi daje korki i stoje w kolejce po paczki zywnosciowe zamiast zlapac za lopate i wziac sie do roboty.trudno mi zyc z tym wstydem....

i tak wiekszosc uwaza takich jak ja za patologie, oceniaja, nie znajac faktow

chodzilo mi o taka teze : Fenomen sprawiedliwego świata albo hipoteza sprawiedliwego świata to tendencja do wierzenia, że świat jest w jakiś sposób "sprawiedliwy" i w związku z tym ludzie "dostają to, na co zasługują". Doświadczenia psychologiczne pokazały, że przyczyny różnych nieszczęść ludzie zwykle doszukują się przede wszystkim w ich ofiarach. Przykładowo (Lerner, 1966) pokazywano badanym doświadczenie, w którym kobieta była rażona prądem podczas rozwiązywania trudnego zadania pamięciowego. Część badanych uznawała rażenie prądem za uzasadnione słabymi wynikami tej kobiety. Dodatkowo badani oceniali tę kobietę jako mniej atrakcyjną, niż ci którzy widzieli ją jedynie poza eksperymentem. W innym doświadczeniu pokazywano badanym dwie wersje historii interakcji pomiędzy kobietą a mężczyzną. Wersje były identyczne, poza zakończeniem: w jednym przypadku historia kończyła się gwałtem, w drugim przypadku mężczyzna oświadczał się kobiecie. W obu wypadkach badani oceniali, że to zachowanie kobiety (identyczne) doprowadziło do tego rezultatu. Badania pokazują, że ludzie wierzący w "sprawiedliwy świat" częściej zrzucają winę za gwałt na jego ofiary, oceniają maltretowane żony jako winne swojej sytuacji, chorych albo ubogich jako ludzi, którzy sami doprowadzają do swoich nieszczęść itp. I na odwrót, jeśli ktoś przykładowo wygra dużą sumę na loterii, jest przez takich ludzi oceniany jako bardziej wartościowy.

Freydis , no wlasnie denerwuje mnie ze bieda podchodzi pod patologie..w wiekszosci opinii.

ciezko bedzie sie zmierzyc ze stereotypami i specyficzna polska mentalnoscia....w duzsej mierze winni sa takze sami biedni, ktorzy dotknieci nieszczesciem kalectwa czy niezaradnosci rzeczywiscie popadaja w nalogi .I jest to swoisty mechanizm obronny psychiki ktora sobie juz z niczym nie radzi i potrzebuje otepienia, ukojenia, zapomnienia...tyle, ze to tak naprawde smierc, a nie ukojenie.Smierc fizyczna, duchowa i spoleczna. To wszystko sie wiaze ze soba-bieda I patologia. Ale bywa i bieda cicha, szlachetna i pokorna, bieda po bozemu i z podniesiona glowa.

dziekuje Ci serdecznie bazienka. To normalna postawa i nie wymagajaca szacunku--na ile moge, na tyle staram sie wlasnorecznie zapewnic byt rodzinie, to naturalne.Szkoda tylko, ze tak malo moge i nie mam szans na wyjscie z biedy.Ale nie rozdzieram szat i jestem wdzieczna za to, co mam.Placz niczego nie zmieni, trzeba isc naprzod i dawac z siebie wszystko.

zastanawia mnie jedna podstawowa kwestia--co to znaczy dla was "byc biednym"?

Takich ludzi jest cała masa. W firmie w której jestem kierownikem, non stop się przewijają ludzie i wyobraźcie sobie ze pomimo braku jakiegokolwiek wyksztalcenia, kwalifikacji czy doswiadczenia za 2 tys brutto pracowac nie będą. Wszyscy przychodza na kilka dni, bo mysleli ze 2 tys to sie za siedzenie dostaje. Niestety takich nierobow mamy w Polsce, wyrzej srają niż dupe mają.

pasozytami na pewno

Jeśli robią coś żeby wyjśc z biedy to ok ale niektórym jest wygodnie siedziec non stop na garnuszku państwa

nikt nie wie co go jeszcze w życiu może spotkać... Jeżeli gardzisz to pamiętaj, że tobą też mogą gardzić. Ja traktuję wszystkich na równi z wyjątkiem pijaków, którzy stoją w kolejce po zasiłek a z paszczy śmierdzi im gorzej niż z szamba i umawiają się do którego na libację teraz pójdą ! byłam świadkiem takiego zdarzenia! nie jest to przyjemny widok, tym bardziej gdy za nimi stoi matka z niepełnosprawnym dzieckiem! To jest temat rzeka :(

winni, ale tym bardziej nie sa jej winne osoby trzecie. dlaczego z moich pieniedzy ma byc utrzymywana jakas niedojda lub bezrobotny pijak? dlaczego jakies dziecko, bo jego matka rozkladala nogi byle komu? nie wina dziecka, ale tez nie moja. dlaczego ja mam sie martwic o kogos, skoro ta osoba nie martwi sie o mnie, wrecz przeciwnie- bierze moje pieniadze? policja, sluzba zdrowia- niby cos daje w zamian, a taka pijawka???

czasem nic sie nie da zrobic, naprawde! W kazdy piwerwszy poniedzialek mieisaca stoje w kolejce po zywnosc i mam wspaniala panorame spoleczna. sa tu pokrzywieni reumatyzmem staruszkowie, ktorzy ledwo niosa siatki i widac ze sie wstydza, ze wyciagaja reke po wspomozenie, sa mlodzi, silni mezczyzni od ktorych wali przetrawionym winem i papierosami, sa rozkrzyczane , podpite wymalowane dzidzipudla, smutne kobiety z malymi dziecmi....ludzie chorzy i cwani, swieci i grzeszni....

Nawet jest teraz taka tendencja że przychodzi pracować kobieta z wyższym wyksztalcenie do pracy fizycznej i nie narzeka. A taki facet co wróci z bezrobocia to po paru dniach rezygnuje bo on takiej glupiej i cięzkiej pracy nie będzie robil.

bieda w potocznym znaczeniu oznacza niedostatek materialny, i ten niedostatek niedostatkowi nierowny- dla jednego bieda bedzie brak samochodu, dla innego bra mozliwosci wyjazdu na Hawaje. Mam tez takie wrazenie, ze syty glodnego nie zrozumie. Ten co bedzie mowil o Hawajach bedzie mial poczucie niedostatku rowne z poczuciem niedostatku tego co nie ma na samochod. Ludziom ciagle czegos brakuje ale patologia sie nazywa tego komu brakuje na chleb. Oczywiscie stereotypowo student moze byc biedny ale juz ktos w srednim wieku - powinien niby sie wstydzic ( za biede= za siebie, bo tak jak ladnie w tej teorii pisze ludzie mysla ze wszystko jest zalezne od czlowieka, ze czlowiek nad wszystkim ma kontrole i jest kowalem swojego losu) Osobiscie dla mnie bieda moze oznaczac niedostatek srodkow materialnych ale jest inna bieda - o wiele bardziej przerazajaca , to bieda emocjonalna ( kiedy czlowiek nie potrafi sie cieszyc ze szklanki dobrej herbaty z miodem, kiedy nie cieszy go juz spacer a poszukuje coraz wiekszych bodzcow, kiedy odgradza sie od ludzi). Mozna byc bardzo biednym a bogatym duchowo :) wiec na tych dwoch plaszczyznach mozna mowic o biedzie

filologia polska...i co z tego ze mam sredna 4,9 i moglabym spokojnie miec posade na uczelni jesli nie moege pracowac przez ZUS i chorobe....

i nie cieszac soe z herbatu z miodem pic szampana

glupot, z renty mozna zrezygnowac idac do pracy,a z jedna nerka mozna pracowac, znam dziewczyne z jedna nerka i pracuje, zyje prawie normalnie, nie rob z siebie ofiary

Wreszcie ktos, kto mysli tak jak ja--jesli idzie o biede, ja naprawde nie czuje sie biedna, dopoki mam dach nad glowa, niewyszukane jedzenie, ubranie i mozliwosc czytania, dyskusji, spaceru, zabawy z dziecmi, dopoki ciesze sie tym, co mnie otacza.

ehhhh do renty mozna co najwyzej dorobic, a to, ze znasz deziewczyne z jedna nerka, to nie znaczy wcale ze akurat JA jestemw takiej samej sytuacji zdrowotnej i moge podjac prace.nie bede sie tutak wglebiaqc w medyczne szczegoly ani tlumaczyc przed toba, mysle jednak ze fakt iz orzecznik zus uznal mnie za calkowicie niezdolna do pracy o czyms swiadczy.Choroba chorobie nierowna.i skoro nie widzisz mnie na co dzien i nie znasz, nie masz bladego pojecia jak sie czuje i jak wyglada moj dzien, badz laskaw/laskawa powstrzymac sie z podobnymi komentarzami.

"mozesz pracowac nie pieprz" dlaczego tak na nią naskakujesz?? Co to znaczy PRAWIE NORMALNIE?? Masz obie nerki to się ciesz bo nikomu tego nie życzę!

"CZy ktos kto korzysta z pomocy spolecznej jest leniem?" jak by się dało z tego przeżyć to pewnie i tak. ale nie wydaje mi się żeby z zasiłku socjalnego czy innej pomocy było to możliwe to nie legendarny niemiecki "socjal" który przytacza siew powiedzeniach... chociaż szczerze nei wiem jak to u nich wygląda :P

bazienka, sklamalabym mowiac ze kttos mi mowil ze potrzebuje ciuchow....ale wiem, ze takie rzeczy mozna oddawac do oddzialow MOPS i na pewno beda wdzieczni.Twoja postawa zasluguje na najwyzsze uznanie.szacun.

jest, z jedna nerka mozna pracowac, zwlaszcza umyslowo, skoro moze sie uczyc, dlaczego ma nie pracowac umyslowo?