mam doła strasznego

wczoraj urodziła kolezanka synka i tak strasznie jej zazdroszcze ze juz jest po wszystkim i ma dzidzie ze sobą ,słyszałam w jej glosie jaka juz jest szczesliwa...a u mnie wszystko przedemną :(

Słońce właśnie wszystko co najlepsze przed tobą! Niedługo ona będzie zazdrościła tobie bo jej już będzie taki duży a ty będziesz miała takiego malusiego człowieczka... uwierz mi, ze tak będzie bo ja też rodziłam po koleżance kilka miesięcy a potem jak się spotykałyśmy to ona non stop nosiła Mańkę i mówiła ze ona taka malusia a jej Ola już raczkowała po całym mieszkaniu. Doczekasz się na swoje!

tak ..wiem,i ciesze sie strasznie ze juz urodzila i jest szczesliwa...a zarazem mi smutno b ja tez bym chciala byc juz po,a ten stres i nerwy mnie wykonczą,martwie sie jak to bedzie... zostało mi 8 tyg...tylko albo az :( chce mi sie ryczec :(

Nie zamartwiaj się bo nic tym nie wskórasz. Czego się boisz? Porodu Czy opieki nad dzieckiem?

porodu..mam koszmary i jak ogladam cokolwiek zwiazane z porodem robi mi sie słabo

ja tez chce już...ja też.....mam termin za 3 tyg dokladnie, ale boje sie i ciesze i mam chyba wszystkie emocje swiata w sobie......poród to takie wejscie dla mnie w inny swiat - bo to 1 dzieciatko:) i zazdroszcze kolezankom, ktore wlasnie urodzily....;) bo one wlasnie tula te swoje szkraby, a ja nie wiem czy za tydzien, czy za dwa, a moze za 4 tyg .....ah to czekanie

To cię teraz opieprze za to ze oglądasz! Po co? Nie ma już fajniejszych rzeczy do oglądania niż czyjeś porody? Ja ci napisze tak. Jak byłam w pierwszej ciąży to zapisałam się na szkole rodzenia i na pierwszych zajęciach zwiedzaliśmy porodówkę... Jak zobaczyłam ten fotel i całą aparaturę to się przeraziłam- zwiałam! :D:D:D Jak trafiłam w to miejsce już ze skurczami to zupełnie inaczej wyglądało. Dużo dużo mniej strasznie i odpychająco. Nie ma co myśleć na zaś o tym co będzie bo się niepotrzebnie stresujesz. Pójdziesz i urodzisz jak inne przed tobą i inne po tobie i tyle :P A jak już się zacznie to ci wszystko wyjaśnią co i jak itd.

a mi sie chce wyc,,,,chce miec to juz za soba

mamani masz racje ...ja to wszystko wiem,ale to silniejsze odemnie..

wiem :) To właśnie działanie hormonów w trakcie ciąży. Czasem się przyplątują takie lokalne doły... A co do strachu to każdy się boi nieznanego. Ważne żeby umieć ten strach kontrolować.

moje 2 kolezanki w ciagu 3 tyg ostatnich urodzily.zostalam ja...i tez czekam . ostatnia wsrod wszystkich w tym roku (wsrod rodziny i znajomych)

ja tez sie boje......ja mysle ze to wlasnie strach jest najgorszy, a nie bol.....strach o dziecko i strach o nas samych.....

dokładnie tak jest jak napisałas..tylko jak to zmienic?