wrażenia ze stosunku seksualnego

witajcie dziewczyny. ja chce wam opowiedziec jak to było u nas... na początku współżycia jego penis nie mógł wejść we mnie,blokował mnie ból. ale po jakimś czasie spontanicznie zaczęliśmy kochać się w pewnej pozycjii,przy której wprowadzanie członka nie boli nic a nic, a to co następuje potem to jest naprawdę mocny i podniecający seks... otóż ja leżę na plecach,on powoli wchodzi we mnie też leżąc na brzuchu na mnie a potem jak już trochę wejdzie we mnie to ja unoszę nogi na jego plecy i oplatam go nimi. czasem nawet zawieszam mu moje nogi na jego szyi -mówię wam penis jest wtedy na samunim końcu,czuję jego ruchy jako prawdziwą ekstazę i wiem,że jest na samym końcu mojej pochwy(dodam,że penis calusieńki jest we mnie) jak już jest cały w sródku to zaczynamy jazdę,tzn najpierw pomalutku ruchy przód tył,potem coraz szybciej on uderza członkiem we mnie. na koniec świetnie jest przejść z tej pozycjii do pozycjii takiej,że on nogi wkłada pode mnie a ja siadam na jego kolanach z rozłożonymi max nogami i znów,on mnie trzyma za pośladki i kieruje siłą uderzeń pwnisa wewnątrz mnie.ta pozycja końcowa jest ekstra,ponieważ możemy obserwować swoje ciała(także to miejsce gdzie widac,że tylko jajeczka są na zewnątrz_oj doprowadza to do gwiazdek w oczach-uwierzcie) a także swoje oczy i reakcje na tą nieziemską przyjemność... seks trwa baaaardzo długo,nawet do pół godziny samo spółkowanie !!!!! potem ten ekstra moment kiedy on tryska z całą siłą we mnie na samym końcu pochwy... no i jak tryśnie to jeszcze coś baaaardzo przyjemnego-tj wychodzenie-kocham to tak jak wchodzenie. mój mężczyzna ma bardzo długoego penisa i grubego więc trwa to długo,wychodzi i wychodzi a ja znów odlatuję....kiedy to czuję. cudowne uczucie jak penis się wysuwa szczególnie powoli. ostatnio odkąd mamy te pozycje uprawiamy seks codziennie od kilku tygodni. Jest cudownie..

mówię wam penis jest wtedy na samunim końcu,czuję jego ruchy jako prawdziwą ekstazę i wiem,że jest na samym końcu mojej pochwy(dodam,że penis calusieńki jest we mnie) tak?a co czulas go tam na koncu?to dziwne bo widzisz my kobiety nie mamy tam glebiej czucia,nie mamy tam nerwow(unerwienia) i mowisz ze czulas go tam...dobre:D

autorko najwidoczniej twoj chlopak ma malutkiego

No to odkrycie że heja:P szkoda tylko że 100 lat za murzynami:P

a jak myslisz dlaczego jak wkladasz tampona gleboko to chodzac nie czujesz go:O