Matko o co mu kama....

Jeteśmy młodzi ok. Chodzimy do jedej klasy w średniej. W szkole super gadamy, dobre humory, czasme jak cos nie tak to pocieszy i wogółe... sms piszemy tez codziennie niby o szkole chodzi a zawsze schodzi na zycie prywatne... ale wczoraj pozyczał zeszyty był inny taki.. zdenerwowany, wkurzony bardzo nerwowy tylko Dasz mi zeszyty... wyszedł szybciej niz sie obejżałam. Po 2 min sms i znow fajny humor... dzis przyniosł mi zeszyty choc sie umawialismy na jutro.... tez wkurzony......... dobra a teraz chodzi mi o to, ze nie wiem dlaczego jest taki dziwny.... jak jest ze mna to taki zdenerowany, dziwnie gada- w sumie to plecie i daje pierwszy lepszy temat... co o jego zachowaniu sadzice bo mnie juz dobija.Raz tak raz tak...

ma okres

problemów nie ma pytałam sie. a pozatym wiem ze by mi powiedział moze nie wprost bo jest nieśmiały ale aluzje by dał... zawsze jest tak ze nie mowi wprost tylko aluzjami a ja sie musze domyslac

prosze

Kocha się w tobie i już nie może tego wytrzymać. Jak się widzicie to się robi nerwowy, a jak nie ma cię w pobliży to tęskni. Stąd te zmiany nastrojów. Tak na 75%

zauwazyłam ze mnie lub nawet bardzo... spoglada na mnioe cały czas, sprawdza co zrobie w danej sytuacji.... obserwuje co robie na lekcjach... ale czasem dobijaja mnie jego zachowania... a to raz pocieszy powiez ze sobie poradze zebym sie nie martwiła.Ale jak sie polakałam w klasie to uciekl wzrokiem i nic był jak kamien tylko w sciane sie patrzył.

to moze sie w Tobie Kocha.... niepomyslalas o tym...

up

też bym chciała wiedziec o co chodzi mojemu 'kumplowi' bo nie wiem już jak go nazywać

a to co u was ...z wami..

znamy sie już 3lata, zawsze kumpel-kumpela, stały kontakt. ale ostatnio... więcej i częściej... bliżej. uwielbiamy ze sobą rozmawiac, zwierzamy sie sobie. piszemy ze soba. nie wiem już sama...

w sumie u mnie troche inaczej ale moze poporstu postaraj sie go wyczaic... np. powiedz ze poznałaś jakiegos faceta i wg zobacz jak zareaguje

up

może ma jakieś problemy o których nie chce mówić? daj mu czas i bądź przy nim, jak będzie chciał to sam się wygada, a jeśli nie to nie naciskaj i zaakceptuj to