Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takaona2009

Czy pozwoliłybyście chłopakowi pójść na bal z koleżanką?

Polecane posty

Gość Anturia
Autorko myślę, że masz już odpowiedź na swoje pytanie. NIE, stawianie przed faktem, jest lekceważeniem. Jeśli nawet on nie widzi w tym nic złego, to i tak powinien najpierw z Tobą porozmawiać. Koleżanka ma albo nieczyste zamiary albo jest mega kretynką- takich rzeczy (jak już wspomniano wyżej) nie robi się, jeśli ktoś jest w związku- kompletny brak wyobraźni, jak ona by się czuła w odwrotnej sytuacji? Radzę postawić na swoim i to dobitnie, bo takie niepoważne podejście Twojego chłopaka może owocować też w przyszłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafiosowa pani
wogole faceci to swinie! do mnei sie caly czas przystawia koles, ktory ma dziewczyne jzu od ladnych paru lat, prawi mi komplementy, zaprasza do kina, a jak mu mowie, ze przeciez ma dziewczyne to jakmoze mnie zapraszac ..to mi tlumaczy, ze dziewczyna na pewno sie zgodzi..hahahhaha najlepsze jest to, ze ja dobrze znam ta jego panne i wiem jaka jest zazdrosna..chlopy to maja tupet nie ma co1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaona2009
No więc jestem już po rozmowie z chłopakiem. Dowiedziałam się, że powiadomienie mnie o balu było z jego strony zaproszeniem do dyskusji w celu poznania mojego zdania. Ale nadal nie mogę zrozumieć co myślała sobie koleżanka, może nie zdawała sobie sprawy z tego, że to nietaktowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×