Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka inna 222

czy ja jestem poje****?

Polecane posty

Gość taka inna 222

A wiec przedstawie sytuacje jak najbardziej obiektywnie. Jestesmy ze soba 2 lata.Od poltora roku mieszkamy razem, razem na studiach i o sic nawet na jednej specjalizacji. Zwiazek bardzo burzliwy, az za bardzo. Zaczne od niego: typ romantyka, milosc zawsze najwazniejsza, cholernie zazdrosny;; nie darzy mnie juz zaufaniem, i jak mowi stad wynika jego zaborczosc i ograniczanie mnie(kilka przykladow: z wielka niechecia godzi sie bym wyszla gdzies sie spotkac z przyjaciolkami, nie godzi sie, bym zostala druchna u jednej z nich na slubie, jak jade do domu mam wracac szybko - najlepiej juz na 2 dzien, {ostatnio wyszla taka awaryjna sytuacja, ze musialam jechac do domu w sobote po poludniu, a wrocilam w niedzile rano i On oczywiscie wielce obrazony, jak ja moglam tak postapic}, ma do mnie ogromny zal, za pewien epizod z mojej przeszlosci-On nigdy mi tego nie wybaczy i wlasnie przez ten epizod nie zaufa mi juz.) Teraz o drugim popaprancu czyli o mnie: Jestem uparta jak osiol, nie umiem isc na kompromisy a jesli juz to z wielkim fochem, jestem egoistka-to fakt, aczkolwiek umiem zaskakiwac szlachetnoscia, nie umiem przyznawac sie do bledow i to ja musze miec zawsze racje; juz milon razy obiecywalam mu zmiane, ale najzwyczajniej chyba nie umiem tego zrobic. Klocilismy sie juz setki razy, uslyszalam juz od niego chyba wszystkie inwektywy, kilkakrotbie probowalam zrywac, ale kuzwa no nie umiem... Kocham Go:( Wiec czy ja jestem pojebana czy On? Zupelna niezgodnosc charakterow ale nie poradze sobie z rozstaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtretertretreterrt
Ty jesteś pojebana. I jeszcze nie ma nic gorszego jak egoistka która zawsze musi mieć rację. To odbija się na facecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno - nawet nie próbuj się zmieniać - jesteś jaka jesteś - grunt to znaleźć właściwego partnera któremu Ty będziesz odpowiadać. Jedna tylko jest kwestia nad którą popracowac musisz - kompromis - niestety bez tego żaden związek z nikim nie wchodzi w grę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtretertretreterrt
pogadajmy o pierdoletach - mądrze piszesz (jak na kobietę) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21typ
to ladnie to tak jak u mnie tylko ze ja jestem typem romantyka no ale kompromis najwazniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Klocilismy sie juz setki razy, uslyszalam juz od niego chyba wszystkie inwektywy, kilkakrotbie probowalam zrywac, ale kuzwa no nie umiem... Kocham Go Wiec czy ja jestem poj**ana czy On?" - obydwoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www.tnij.org/robert2009
dziwna z was para jeśli obrzucacie sie wzajemnie inwektywami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×