Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość minima

stały związek a inni faceci

Polecane posty

Gość minima
"wystarczyło tylko to,byś dowiedziała się ze inni tak mają i już czujesz się z tym ok?" wystarczyło żebym się na chwile uspokoiła, bo jakoś wcześniej nie myślałam, że to minie, bałam się poprostu. A teraz jak powiem mojemu to wiem, że pewnie bede słyszała od niego pytania typu: "i jak tam ten X w pracy?" a ja nie potrafie kłamać. To też jest jakaś gwarancja. Dużo czytam o psychologii i staram sie stosować niektóre rzeczy w życiu. A dlatego cały czas pisze że "ja nie z tych" bo tu z regóły wiekszość takich siedzi i jeśli to właśnie taka osoba czyta to może sie przekona, że nie wszyscy tacy są i nie są to zakonnice. Ja wiem że sobie sama mogę nie poradzić, dlatego właśnie mu powiem, a że jego nie ma to narazie chciałam się wygadać tu i jak ju.ż powiedziałam uspokoić się. To, że inni też tak mają naprawde w takich wytuacjach dużo daje. Przynajmniej nie myślę cały czas o panu z pracy tak jak wczoraj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziecko drogie.Przeciez Ty nie wiesz z jakich jesteś ,ponieważ nie byłaś w sytuacji''podbramkowej''z panem z pracy :O Skoro Ci ulży jak powiesz partnerowi o swoich fantazjach z innym to ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minima
ale byłam z innym dawno temu kiedy jeszcze takie rzeczy były dla mnie normalne. Wiem doskonale z jakich jestem. Dla mnie zasady są świete. Dobra koniec dyskusji bo nie dojdziemy nigdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleo
"ale byłam z innym dawno temu kiedy jeszcze takie rzeczy były dla mnie normalne. Wiem doskonale z jakich jestem. Dla mnie zasady są świete. Dobra koniec dyskusji bo nie dojdziemy nigdzie... " kiedys sie puszczalas i ty mowisz ze masz zasady ? zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minima
znowu ktoś mnie nie zrozumiał ale byłam z innym dawno temu kiedy jeszcze takie rzeczy były dla mnie normalne. takie rzeczy tzn motyle w brzuchu byłam z innym - "w sytuacji podbramkowej" do niczego nie doszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skończmy dyskusje bo do wszystkiego moge się doczepić:) czytasz psychologiczne książki,a nie wiesz ze flirt w pracy jest normalny? no właśnie miałaś już tak kiedyś,dlatego Twoje słowa ''ja nie z takich''są tylko usprawiedliwianiem się no ale ja się nie znam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minima
i dodam że w pracy tak czy siak nie ma możliwości na sytuacje podbramkowe, a co dopiero na gola.... wiec musielibyśmy sie umówić a to już nie byłoby pod wpływem impulsu wiec nie doszłoby do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minima
grrrr :P wiem że jest normalny ale nie spodziewałam sie u ustatkowanej osoby, która nawet nie myśli o zdradzie a tu coś aż tak mocnego.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam tak samo. Przeszlismy kryzys. Mieszkamy oddzielnie, wiec było trudno, bo rzadko się widujemy. niby wszystko ok, ale... mam takiego faceta w pracy, któremu na mnie zależy. Też czuje się przy nim świetnie. I nie wiem co robić...Spotkalismy się. Rozmumiem, że jako racjonalistka bronisz się przed tym, ale...myślisz o nim, fantazjujesz...o czyms to świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minima
a tym innym był mój poprzedni chłopak z którym byłam dopiero pare miesiecy a nie uznaje sexu na poczatku zwiazku, wiec pozostałam wierna zasadom mimo że mogłam je złamać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minima
w końcu są to moje zasady. Sama je wypracowałam:) dilajla_007 a jak to sie u Ciebie skończyło? Czy sie jeszcze nie skończyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minima
dilajla uwierz mi jak sie mieszka razem też nie jest łatwo szczególnie gdy nagle zaczyna Cie denerwować wszystko co ta osoba robi. Nagle tak strasznie głośno mlaska, masakrycznie stuka w klawiature jak Ty chcesz zasnąć. Chodzi o to że on, ani ja nie robiliśmy sobie tym na złość tylko zaczęliśmy wyostrzać swoje wszystkie wady i doprowadzały nas do szaleństwa. Na szczęście był BOOM i teraz tylko poukładać i można żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziałam mojemu facetowi, że komus na mnie zależy (tez lubie jak jest wszystko jesne) stwierdził, ze to jego wina, bo mnie zaniedbuje. No, ale dalej nie ma dla mnie czasu. Kobieta potrzebuje bliskości, więc... mam znowu ochotę się spotkać z tym "drugim". Chciaż obiecałam mojemu, że więcej się z nim nie sspotkam. Jednak jakiś magnetyzm jest między nami, no i cięzko, bo w pracy się widujemy. Tobie też na pewno nie jest lekko. Myślę, że wiesz o co chodzi, tylko sama, jako kobieta, która ma wszystko poukładane, nie chcesz do siebie dopuścić mysli, że coś mogłoby byc inaczej, niż w Twoich planach i wyobrażeniach (zwłaszcza z Twojej winy...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne że można być
taką podłą kobietą jak autorka. Fuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minima
Myślę, że wiesz o co chodzi, tylko sama, jako kobieta, która ma wszystko poukładane, nie chcesz do siebie dopuścić mysli, że coś mogłoby byc inaczej, niż w Twoich planach i wyobrażeniach (zwłaszcza z Twojej winy...) rozgryzłaś mnie zbyta ważne jest dla mnie to co budowałam przez tyle lat. a faceta to niestety trzeba non stop prowokować żeby sie starał. Tak jak powiedziała mi kiedyś znajoma psycholog, że kobieta powinna mieć w sobie nutkę tajemniczości i wtedy najbardziej kusi mężczyznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minima
smutne że można być taką podłą kobietą jak autorka. Fuj. czemu podłą? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×