chyba jestem nienormalna.

kiedy ktoś potrzebuje świeżego spojrzenia na sytuację to jedni gadają do innych, drudzy nie gadają do nikogo, a ja gadam ze sobą na gg :o mam swoje alter ego, drugie konto na gadu gadu, które służy mi tylko do tego, żebym mogła obgadać swój problem sama ze sobą, wywalić co mi na sercu leży, przeczytać to potem następnego dnia i poczuć się lepiej albo podjąć lepsze kroki, żeby daną sytuację zmienić. to normalne? :o obgaduję w ten sposób wszystko, nowego faceta, to co do niego czuję, problemy, kiedy jestem wściekła to wywalam tam frustracje i sobie odpowiadam w sposób spokojny, a potem ta spokojna odpowiedź mnie uspokaja. tak teraz przysiadłam i sobie myślę, że mnie pojebało. mam rację?

wiesz wg mnie nie jestes nienormalna... dobry pomysl z tym co robisz,ponieważ wiesz ze nikt nie wygada innej osobie twoich problemow...A swoja droga dlaczego tak robisz? stracilas zaufanie do ludzi? ja nawet gdy mam sie komus wygadac, nie umie..po prostu najlepiej samej sobie sie wygada:)) pozdrawiam

ale po tresci tego co piszesz i jak piszesz (zgrabnie i zrozumiale) nie mozna postawic takiej diagnozy, a raczej mozna powiedziec- jestes normalna :)

Spoko- każdy ma coś do przeanalizowania.Nadeszły czasy gg to po co gadać do lustra

Dobry sposób, nie wpadłam na to, a szkoda :) Od jutra testuję.

Hahaha!

jak dla mnie to jest calkiem normalne.. o boze ja czasami tez sama do siebie mowie bo fajnie mi z tym a co to za przyjaciolka skoro nie umie ci pomoc?